No cześć mordziulka jak twój hubuś zdrowy.Wiecie moja matka jest troszkę nie tak ona dbała zawsze o nas i takie tam ale kąpletnie nie umiała okazywać miłości czułości nigdy od kąd mnie pamięć sięga mnie nie przyt uliła to raczej ja to robiłam bo dziecko robi to naturalnie i ja też mam troszkę teraz problemy na tym tle.I teraz jak mam swoją córeczkę okazuję jej że ją kocham i że jestem z niej dumna na każdym kroku.Chciałam was zapytać co sądzicie o tym czy uda mi się przezwyciężyć takie opory czy będę powielać to co z domu wyniosłam.może znacie takie przypadki jak tam było.Wiecie o co mi chodzi jaka matka taka córka ale ja niechcę.
Nawet w tym forum mam obawy i trudna mi jest się otworzyć[nie żebym się rozczulała] :
Nawet w tym forum mam obawy i trudna mi jest się otworzyć[nie żebym się rozczulała] :