reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MAMY PRACUJĄCE>>>>

my sie tez nigdzie nie wybieramy szczegolnie, bo maz pracuje i ten majowy weekend ma posiekany, ale napewno skoczymy na kilka godzinek moze do lasu, moze na grila, pewnie tez jakis festyn sie trafi
bedzie dobrze, choc niedaleko od domu ;D
 
reklama
Ineczka pisze:
my sie tez nigdzie nie wybieramy szczegolnie, bo maz pracuje i ten majowy weekend ma posiekany, ale napewno skoczymy na kilka godzinek moze do lasu, moze na grila, pewnie tez jakis festyn sie trafi
bedzie dobrze, choc niedaleko od domu ;D

no własnie, czyli tak, jak u nas :D
 
monia77 pisze:
edyta27 pisze:
Melanie pisze:
Edytko nie płakaj ;D bo ja nienawidze tłoku i na długi weekend chyba nie pojade na Hel ;)
ale jeszcze na 100 % nie wiem, bo może pojadę :D :p

No to nie płakam :laugh:

My na długi weekend pewnie nigdzie nie pojedziemy...

nie martw sie, my pewnie też w domu przesiedzimy :) - ciągle jeszcze nie wyobrażam sobie kilkudniowych wyjazdów z Kamilą :p

ja po szpitalu juz umiem sobie wyobrazić
 
A u nas kilkudniowe wyjazdy to nie problem, jeździmy odkoąd Maciek się urodził, On jest taki mały podróżnik, wszędzie mu dobrze ::)
 
Ja tez nie uważam że byłby to problem... Łukasz wprawdzie spał jak do tej pory tylko u moich rodziców, ale już był bez mamy prawie tydzień tam i świetnie sobie poradził. Ja myślę że rodzice więcej mają obaw niż to jest potrzebne.

Weźcie np takiego Antka, co to już samolotami lata ;D ;D ;D
 
Ano właśnie...ciekawe co słychać u Anineczki i Antonia...

Hanka jak miała 2,5 miesiąca wybrała się na święta bożonarodzeniowe do Augustowa...600 km w jedną stronę.Ciekawe jak byłoby teraz gdy jest bardziej świadoma tego co dzieje się wokół niej.., bo wtedy to przeważnie spała albo kupki robiła ::)
 
reklama
Klusek już nie sypia w samochodzie tak jak na początku. Teraz rozgląda się, podziwia widoki, albo bawi się zabawkami.
 
Do góry