reklama
anineczka
królowa mrówek :P
hi hi no wlasnie nie chcialam zeby to tak strasznie brzmialo. Bo byscie sobie pomyslaly ze jakas inna jestem ;D i lubie glodzic Antka. ;Dedyta27 pisze:Anineczka, też już o tym myślę, tzn o głodówce (jezu, jak to okrutnie brzmi). Na szczęście Maciek zostaje z moją mamą, którą uwielbia i która jak nikt potrafi się nim zająć i odwrócić jego uwagę od wszelkich smutków...
Ale trzeba czasami wszystkiego sporobowac, nawet czasami poswiecajac lzy dziecka (i swoje )
Moze jak juz bedzie tak bardzo glodny to zdecyduje sie na butle ???
Sprobuj! Zawsze przeciez mozesz go utulic cyculkiem ;D
Edyta wszystko sie ułozy.... pisałaś że masz niewiele godzin dziennie (chyba że coś poknociłam) zacznij podawać Maciusiowi w czasie kiedy będziesz w pracy np kaszkę lub obiadki i deserki, a po powrocie dostawisz go do cycuszka.
Jeśli kaszki zjada np 30 ml to za godzinke dajcie mu soczek albo deserek.... poje troszkę a za jakiś czas troszke obiadku na przykład.... dacie radę
Jeśli kaszki zjada np 30 ml to za godzinke dajcie mu soczek albo deserek.... poje troszkę a za jakiś czas troszke obiadku na przykład.... dacie radę
Edytko ja już w czwartek melduję się w pracy. Mała zostaje z moją mamą a ją bardzo lubi. Ja karmię małaa mlekiem sztucznym więc nie mam takich problemów.
Anineczka nie martw się nikt tak nie pomyśli...Twój Antoś w żadnym razie nie wygląda na głodzone dziecko ;D ;Danineczka pisze:hi hi no wlasnie nie chcialam zeby to tak strasznie brzmialo. Bo byscie sobie pomyslaly ze jakas inna jestem ;D i lubie glodzic Antka. ;Dedyta27 pisze:Anineczka, też już o tym myślę, tzn o głodówce (jezu, jak to okrutnie brzmi). Na szczęście Maciek zostaje z moją mamą, którą uwielbia i która jak nikt potrafi się nim zająć i odwrócić jego uwagę od wszelkich smutków...
Ale trzeba czasami wszystkiego sporobowac, nawet czasami poswiecajac lzy dziecka (i swoje )
Moze jak juz bedzie tak bardzo glodny to zdecyduje sie na butle ???
Sprobuj! Zawsze przeciez mozesz go utulic cyculkiem ;D
anineczka
królowa mrówek :P
No prosze!edyta27 pisze:Anineczko, Aniulko kochane jesteście . Na pewno będzie dobrze, w końcu nie ja jedna wracam do pracy....
W czwartek i piątek robimy próbę generalną. O 7 mama zabiera Maćka do siebie, tak jakbym ja była w pracy. Zobaczymy. Zdam Wam relację
Super, juz sie nie moge doczekac jaka bedzie jego reakcja
edyta27 pisze:Winia to pewnie już o niczym innym nie myślisz.... Ja się zatęsknię. Tak uwielbiam nasze poranki, on jest wtedy najbardziej roześmiany.
Kurde, aż mi łeżka poleciała
edyta ja doskonale wiem co czujesz, bo raz już to przerabiałam.... ale wiesz że zostawiasz Maćka pod dobrą opieką i to jest najwazniejsze. Niestety nasze chore prawo pracy jest tak skonstruowane i system mamy tak beznadziejny, ze nad tym trzeba by zapłakac najrzewniej.... Powinniśmy miec możliwość wyboru czy wracasz do pracy czy zostajesz w domu z dzieckiem, niestety wiekszość z nas ma wybór: wracasz do pracy albo zostajesz na bruku bez środków do życia.... bardzo to smutne, ale niestety prawdziwe.
reklama
Podziel się: