reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
u mnie też śnieżek popadał ale teraz świeci juz słonko
bylismy z m na zakupach, bo rano zdążyłam wymyslec całe menu na urodziny Wiktorii i wszystko już kupione a od czwartku do garów :-):-) skusilam sie na dużą pakę chusteczek bambino bo po 5zł paczka wychodziła w macro więc taniuchno....uciekam do łózeczka
 
U nas też boska pogoda.
Jak wychodziłam z Wojtkiem na spacer było piękne słońce i prawie wiosna, po 20 minutach zaczął padać deszcz, potem znowu słońce a potem nagle zrobiło się prawie zupełnie ciemno i spadł... grad. Nieduży co prawda ale grad:))
W marcu jak w garncu- zgadzałoby się.

My wychodzimy codziennie, nawet lekka mżawka nie przeszkadza. I tak sobie myśle, że może to trochę dlatego odpukać , na razie bezchorobowo przeszliśmy tę zimę.
 
kaskada, ja wychodzę z Piotrkiem dwa razy dziennie, niezależnie od pogody, a i tak choruje, więc u nas to jest chyba na zasadzie, że jak ma byc chory, to i tak będzie:baffled:,

ale dobrze, że Wojtek ci nie choruje, bo to niebezpieczne dla Michałka;-)
 
u nas śnieżyca a mała chodzi i woła, że chce na dwór iść...o nie, ja na pewno nigdzie na taką pogodę się nie wybieram :-D
 
my tez codziennie na dworku a nawet 2 razy dziennie a pomiedzy spacerami mlody w ogrodku :) a i tak katarek go dopadl :(
i troche pokasluje
ale i tak bylismy na dworku
wymorzlam sie jak nei wiem


a poza tym to mam kiepski dzien bo boli mnie glowa strasznie
musze pochwalic teristana ze coraz czesciej wola siku i kupke :)
 
hej

Miloku - brawa dla Tristanka:tak::-)

u nas powoli szpital w domu:baffled: mala przeziebiona ,ja tez wstalam polamana :dry:a meza zab zaczal pobolewac :dry:
 
miloku to gratulacje dla Tristana. U nas natomiast regres w tym temacie niestety:(.

ewelina no w sumie na wirusy to i spacery nie udoparniaja raczej. Bardzo się tej zimy bałam właśnie ze względu na Michała. Młody dobija już pół roczku i odpukać na razie bez choroby. Nie wyobrażam sobie chorej dwójki, tak poważniej. Zeszłoroczne zapalenie płuc Wojtka wspominam jako jeden z gorszych koszmarow- ledwośmy sobie dali radę w dwojkę z jednym Wojtkiem.

sandi: zdrówka dla wszystkich!

Właśnie się skończyła śnieżyca przed chwilą. Ale dziwny ten dzień dzisiaj.
 
u nas też śnieg ostro popadał ale juz się uspokoiło......

Sandi zdrówka wam życzę

Tristanek gratulacje. Wiktoria dzieki niani cały czas woła, ale niania ma cierpliwość do latania z nią co 15 minut do kibla (mnie sie nie chce więc jak jest w domu to nocnik wyciaga i problem z głowy)
 
reklama
miloku super :-)
moja mi tylko po fakcie zrobienia kupy oznajmia, że ją ma i potem się drze, że mam jej nie wycierać pupy :-D

spałam dzisiaj po południu 2h i znowu mi się chce juz spać :rolleyes2:
 
Do góry