reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy jedynaków - dlaczego ? bez komentarza

Witajcie,
Też jestem mamą jedynaka ale mam nadzieję że już niedługo :-)

Zgadzam się z wcześniejszym postem naji, wiem jak trudno jest ponownie zaufać i zdecydować się na partnera, a co tu dopiero mówić o dziecku. Miałam takie momenty kiedy mówiłam sobie że nigdy w życiu, że żadnego drugiego dziecka nie może być, że żaden facet nie zasługuje na takie zaufanie. Powolutku zbudowało się zaufanie i wspólne plany i wieeelkie szczęście. Jakoś tak oboje zaczęliśmy spontanicznie rozmawiać o drugim dziecku.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pięknie się Tobie układa, aż miło przeczytać, że po rozwodzie można znaleźć szczęście i jeszcze mężczyznę, który chce mieć z Tobą dziecko :) Dużo dużo szczęścia życzę :)
 
Dzięki Sabina :-*
On mógłby powiedzieć tak samo - tez jest po rozwodzie, ma 2 dzieci i znalazł kogoś kto chce z nim spędzić przyszłość i mieć też dziecko (szczęściarz co nie ?;-);-);-))
 
Ostatnia edycja:
:) to ja 2 jestem za stara na 2 bobo :) a poważnie to nieprzezyłabym kolejnej ciąży i kolejnego dziecka w domu nie ze względu na samego maluszka a na mojego m. kolejną ciąze napewno spędziłabym w warjatkowie a niemam ani czasu ani chęci na takie wycieczki :)
 
To samo, co andzia111 :-) troszkę za stara, a ciąża nie była dla mnie " wzniosłym" przeżyciem - do tego sama jestem jedynaczką i typem samotnika, więc nigdy nie miałam potrzeby większej ilości. A na koniec - prowadzę firmę i nie widzę tego, że miałabym ją zamknąć na 2 lata, a z pensji męża 4-kę utrzymać - to raczej nie możliwe. Kocham moją pracę, tak jak dziecko :-) a że robię rzeczy dla dzieci, wszystko zamyka się w ładnej symbiozie.
brr Zawsze drażni mnie pytanie ciocio-babć "a kiedy drugie?".
 
gdyby los nie zdecydował za nas - Maksio byłby jedynakiem... posiadanie jednego dziecka jest tańsze, wygodniejsze, lżejsze...
Oczywiście kocham Oleczka nad życie, ale dał w kość ;)

Teraz przed posiadaniem trzeciego hamuje nas - niestety - kasa, a właściwie jej brak... smutne, ale prawdziwe
 
hej
a my drugiego dziecka nigdy nie będziemy mieli, chyba, że w grę wejdzie adopcja.
Każda z was jak widzę ma wybór, ja go nie mam. Mam usunięta macicę. Byłam egoistką, wolałam żyć niż mieć drugie dziecko i potem zostawić ich oboje :(
Sama jestem jedynaczką. Czasami jest źle, czasami ok, czasami super. Ot życie :)
 
reklama
Witajcie, a ja jestem mamą dwóch jedynaczek.... o ile można to tak określić. Między moimi córkami jest 18 lat różnicy.
Ta starsza jest z pierwszego małżeństwa, a ta młodsza z drugim mężem. W dodatku starsza nie mieszka już z nami od jakiś 4 lat, więc z młodszą siostrą ma sporadyczny kontakt. Dlatego też.... zastanawiamy się nad jeszcze jednym dzieckiem. Nie mamy już zbyt wiele czasu na zastanawianie się, więc zamierzam zmobilizować męża do DZIEŁA!!
Pozdrawiam.
 
Do góry