reklama
Domi_Polka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2015
- Postów
- 4 382
@quchasia tak, zmieniam.cyca co 10min bo tak.mi polozne kaza... I mialam tez dzis oklady robione bo sa mega gorace :/ a jakie twarde to nie mowie naeet. Przy ssaniu boli tak.że lzy podchodza do oczu ale trzeba zaciskac zeby...
A jak u was w sspitalach podchodzi sie do otwartego okna w pokoju? Bo mnie wnerwia ta co obok.lezy. ciagle okno otwiera a ja nie chce zeby mi dziecko sie rozchorowalo....
A jak u was w sspitalach podchodzi sie do otwartego okna w pokoju? Bo mnie wnerwia ta co obok.lezy. ciagle okno otwiera a ja nie chce zeby mi dziecko sie rozchorowalo....
Domi_Polka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2015
- Postów
- 4 382
No dzag to mistrzyni.ogarniania wszystkiego jak na prawdziwa Baske ze slaska przystalo ale i tak podziwiam Cie bardzo! Uwazaj na siebie...
porannakawa
Fanka BB :)
Ufff w chalupie jestesmy :-) malo brakowalo a bysmy zostaly jeszcze bo podejrzewali zoltaczke . Wstawilam foty na zamkniety ...musze sie ogarnac troche w domu i nadrobic co na forum bo na fonie serio jestem slepa, kazdego posta 10 min pisalam .
rumcajsowa hanka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2015
- Postów
- 100
Olcia Strz,, = przykro mi z powodu dziadka, trzymam kcuki z tatę
Domi - brawo dk\la faceta
Miminka - trzymaj się
ciekawe czy ja będę umiała karmić
na razie to tylko deprecha i rycze o byle g.... ani sladu oznak porodu, jytro do lekarza, ciekawe co kaze robic? nic nie pomaga, zaden przyspieczacz mam juz dosc
Domi - brawo dk\la faceta
Miminka - trzymaj się
ciekawe czy ja będę umiała karmić
na razie to tylko deprecha i rycze o byle g.... ani sladu oznak porodu, jytro do lekarza, ciekawe co kaze robic? nic nie pomaga, zaden przyspieczacz mam juz dosc
Melisska32
Fanka BB :)
Olciastrzelce trzymam mocno kciuki za tatę, przykro mi z powodu dziadka :-(
Dzag Ty cyborgu jeden! ;-) Ja dzisiaj tylko pranie, prasowanie, odstałam chyba z 30 minut na poczcie wśród kaszlących dziadków w atmosferze czosnku, ale przytachałam paczki z prezentami tak, że akurat nikt nic nie zauważył, jeszcze tylko popakować muszę jak będę sama w domu. Wysmażyłam gar ciasta na naleśniki bo mi wczoraj Szymek mówił, że ma ochotę. Teraz chwila odpoczynku i trzeba siadać z juniorem do lekcji bo koniec semestru i nawał sprawdzianów. Ostatnie dwa w poniedziałek. Kurcze...akurat w mój termin z OM, we wtorek klasowa Wigilia, a od środy wolne, w czwartek mój termin z USG. Super Tak mi się marzy żeby Święta w domu spędzić...i to najlepiej już w komplecie. Trochę zazdroszczę zaplanowanego porodu. Ty już w poniedziałek będziesz po wszystkim :-) a ja się będę pewnie zastanawiać jak mój orzeł napisał polski i przyrodę. Też sobie inaczej końcówkę ciąży wyobrażałam.
Agak też mam jutro KTG, skurcze poleciały kurierem do Ciebie. Daj znać czy dojdą na czas ;-)
RumcajsowaHanka mam co prawda jeszcze tydzień do terminu, ale Cię doskonale rozumiem. Mam już serdecznie dość ciąży, zmęczenia, bóli wszelkiego rodzaju, chcę odzyskać moje przedciążowe gabaryty, mieć już Małą przy sobie, móc ogarniać oboje dzieci i nie stresować się co zrobię jak zacznę rodzić w środku nocy, a mąż w pracy. Niby to wszystko pierdoły, ale za dużo na raz po prostu.
Dzisiaj mnie podbrzusze boli tak jakby mnie ktoś obił, że o krzyżu nie wspomnę. Pozostaje zacisnąć zęby i starać się odprężyć. Co ma być to będzie.
Porannakawa super, że już w domku jesteście :-)
Miminka już niedługo i będzie po wszystkim, potraktuj to jak ostatnią prostą.
Domi trzymam kciuki za poprawę nocek.
Dzag Ty cyborgu jeden! ;-) Ja dzisiaj tylko pranie, prasowanie, odstałam chyba z 30 minut na poczcie wśród kaszlących dziadków w atmosferze czosnku, ale przytachałam paczki z prezentami tak, że akurat nikt nic nie zauważył, jeszcze tylko popakować muszę jak będę sama w domu. Wysmażyłam gar ciasta na naleśniki bo mi wczoraj Szymek mówił, że ma ochotę. Teraz chwila odpoczynku i trzeba siadać z juniorem do lekcji bo koniec semestru i nawał sprawdzianów. Ostatnie dwa w poniedziałek. Kurcze...akurat w mój termin z OM, we wtorek klasowa Wigilia, a od środy wolne, w czwartek mój termin z USG. Super Tak mi się marzy żeby Święta w domu spędzić...i to najlepiej już w komplecie. Trochę zazdroszczę zaplanowanego porodu. Ty już w poniedziałek będziesz po wszystkim :-) a ja się będę pewnie zastanawiać jak mój orzeł napisał polski i przyrodę. Też sobie inaczej końcówkę ciąży wyobrażałam.
Agak też mam jutro KTG, skurcze poleciały kurierem do Ciebie. Daj znać czy dojdą na czas ;-)
RumcajsowaHanka mam co prawda jeszcze tydzień do terminu, ale Cię doskonale rozumiem. Mam już serdecznie dość ciąży, zmęczenia, bóli wszelkiego rodzaju, chcę odzyskać moje przedciążowe gabaryty, mieć już Małą przy sobie, móc ogarniać oboje dzieci i nie stresować się co zrobię jak zacznę rodzić w środku nocy, a mąż w pracy. Niby to wszystko pierdoły, ale za dużo na raz po prostu.
Dzisiaj mnie podbrzusze boli tak jakby mnie ktoś obił, że o krzyżu nie wspomnę. Pozostaje zacisnąć zęby i starać się odprężyć. Co ma być to będzie.
Porannakawa super, że już w domku jesteście :-)
Miminka już niedługo i będzie po wszystkim, potraktuj to jak ostatnią prostą.
Domi trzymam kciuki za poprawę nocek.
Dzis byłam na wizycie - mała jest malutka 2,8 kg.
Jestem ciekawa jak będzie z karmieniem tym razem- ostatnio było super, ale na początku póki nie miałam nakładek Marysia cycka nie łapała i była dokarmiana w szpitalu ze strzykawki, a ja laktatorem stymulowalam. Ale już po 3 dniach tylko cyc. Z nakladkami co prawda.
W Belgii nigdy nie radzili wybudzać dziecka na karmienie. Starać się karmić co 3-5h ale nie budzić- dziecko nie przespi głodu. W czasie snu samo się nie zagłodzi- u nas to dzialalo. Ale dzieciaki i karmienie to tysiąc odmiennych historii
Domi trzymam kciuki za nocki.
Mimika powodzenia
Hankarumcajsowa czy ty już jesteś po terminie/ bo nie pamietam a suwaczkow nie widzę
W pracy miał być już spokój, ale nagle zapieprz totalny spowodowany czynnikami zewnętrznymi - jak lubię bardzo moja prace to mam dość.
Jestem ciekawa jak będzie z karmieniem tym razem- ostatnio było super, ale na początku póki nie miałam nakładek Marysia cycka nie łapała i była dokarmiana w szpitalu ze strzykawki, a ja laktatorem stymulowalam. Ale już po 3 dniach tylko cyc. Z nakladkami co prawda.
W Belgii nigdy nie radzili wybudzać dziecka na karmienie. Starać się karmić co 3-5h ale nie budzić- dziecko nie przespi głodu. W czasie snu samo się nie zagłodzi- u nas to dzialalo. Ale dzieciaki i karmienie to tysiąc odmiennych historii
Domi trzymam kciuki za nocki.
Mimika powodzenia
Hankarumcajsowa czy ty już jesteś po terminie/ bo nie pamietam a suwaczkow nie widzę
W pracy miał być już spokój, ale nagle zapieprz totalny spowodowany czynnikami zewnętrznymi - jak lubię bardzo moja prace to mam dość.
Ostatnia edycja:
Uff, udało się nadrobić :-). oszczędziłyście mi czytania .
A oknem oczywiście, że się pochwalę
Domi, brawo Twój G!! Super się spisał . I życzę spokojniejszych nocek.
Piguła, daj znać jak po wizycie.
Olciastrzelce, przykro mi, że dziadek jednak zmarł :-(. Taka kolej rzeczy, wiadomo, ale zawsze to takie przykre. Trzymam kciuki za udany zabieg u taty i same dobre wiadomości po badaniach.
Gosia, dżizys... pies uczulony na chonikę?!?!?!? No myślałam, że niewiele mnie w życiu jeszcze może zaskoczyć...
Miminka, dobre postanowienie .
Melisska, ja sobie teraz tak z rozrzewnieniem wspominam jak to było super jak się w pierwszej ciąży było ;-). Zero problemów logistycznych, niewiele rzeczy zaprzątało moją głowę i ogólnie jakoś tak... spokojnie było, lajtowo. A teraz już dom pełną gębą, dziecko starsze, no wszystko jest trudniejsze. Może stąd te nasze możliwości nadprzyrodzone .
Lecę po Tymka do przedszkola... Do wieczora :-).
Edit:
Piguła, doczytałam o wizycie. Nooo, to zepchnij go jakoś w dół .
Nie mam możliwości się oszczędzić chwilowo, bo mąż totalnie nie do życia .Kasiodek pisze:Dzag82- no to nie ciekawie że mąż ma problemy rwą kulszową :/ a Ty uważaj abyś za bardzo się nie przeforsowała. Wiem jak to my kobiety chcemy mieć wszystko dopięte na ostatni guzik może wrzucisz zdjęcie okna co tym razem ciekawego zrobiłaś?
A oknem oczywiście, że się pochwalę
Ja to bym się cieszyła jakbym w styczniu urodziła . Ale na to już nie mam szans. Nic się nie martw, nie ma tego złego. Co by się nie działo będzie dobrze.Basiaw24 pisze:W ogóle to mam przeczucie że ponoszę Witka do stycznia, a ja już chcę! !!
Domi, brawo Twój G!! Super się spisał . I życzę spokojniejszych nocek.
Piguła, daj znać jak po wizycie.
Olciastrzelce, przykro mi, że dziadek jednak zmarł :-(. Taka kolej rzeczy, wiadomo, ale zawsze to takie przykre. Trzymam kciuki za udany zabieg u taty i same dobre wiadomości po badaniach.
Gosia, dżizys... pies uczulony na chonikę?!?!?!? No myślałam, że niewiele mnie w życiu jeszcze może zaskoczyć...
Miminka, dobre postanowienie .
Melisska, ja sobie teraz tak z rozrzewnieniem wspominam jak to było super jak się w pierwszej ciąży było ;-). Zero problemów logistycznych, niewiele rzeczy zaprzątało moją głowę i ogólnie jakoś tak... spokojnie było, lajtowo. A teraz już dom pełną gębą, dziecko starsze, no wszystko jest trudniejsze. Może stąd te nasze możliwości nadprzyrodzone .
Lecę po Tymka do przedszkola... Do wieczora :-).
Edit:
Piguła, doczytałam o wizycie. Nooo, to zepchnij go jakoś w dół .
Załączniki
Dzag piękne te twoje okno ja na oknie mam renifera swiecacego a co do psa to też się zastanawiałem od czego ale później jak wynioslam choinke na ogród i on się przyniej pokrecil to znowu oczy ledwo otwierał i ropień troche:/ a Ty to jakiś robot jesteś woglr podziwiam
Domi E może spróbuj nakładki na sutki ja teraz mam i jednego mam powołanego a drugi wklesly jest i na tego jednego będę cały czas używać bo ona się denerwuje że złapać nie może a ten lewy jak się wyleczy to juznie będę potrzebowala wiec polecam gorąco i poprawy nocek zycze
Dredka to że malutka to nic ważne że zdrowe moja niunie spadła z wagi i też niecałe 3kg waży
Ja dzis posprzatalam łazienkę zmykam podłogę kurze starlam a teściowa mi okurzyla bo jjeszcze za ciężko no i zupkę zrobiła i teraz drugie będzie robić
lecę mała karmić pozdrawiam
Domi E może spróbuj nakładki na sutki ja teraz mam i jednego mam powołanego a drugi wklesly jest i na tego jednego będę cały czas używać bo ona się denerwuje że złapać nie może a ten lewy jak się wyleczy to juznie będę potrzebowala wiec polecam gorąco i poprawy nocek zycze
Dredka to że malutka to nic ważne że zdrowe moja niunie spadła z wagi i też niecałe 3kg waży
Ja dzis posprzatalam łazienkę zmykam podłogę kurze starlam a teściowa mi okurzyla bo jjeszcze za ciężko no i zupkę zrobiła i teraz drugie będzie robić
lecę mała karmić pozdrawiam
reklama
Dziewczyny dopiero wróciłam ze szpitala a byłam tam już o 10.00 rano. Przetrzymać mnie strasznie bo coś ktg nie wychodziło najlepiej. Bylam dzisiaj 3 razy na nim i dwa razy na usg. Coś serduszko słabo biło ale podobno wszystko jest ok. Lekarz powiedział ze szyjka juz skrócona minimalne rozwarcie jest. Co do skurczy to na ktg nie wyszły żadne tylko wcześniej mnie z dwa zlapaly. W środę mam się wstawić na kolejne badanie choć lekarz powiedział abym była przygotowana ze wszystko się w nocy zacznie. Tak bardzo się dzisiaj nastraszylam..ehh
Siadam wreszcie na kanapie i odpoczywam bo brzydko mówiąc padam na pysk..
Siadam wreszcie na kanapie i odpoczywam bo brzydko mówiąc padam na pysk..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: