Melisska32
Fanka BB :)
Justa trzymam mocno kciuki! Może to już TO? U mnie "test wannowy" wyglądał tak, że nie dałam rady 5 minut wysiedzieć tak się nasiliło, ale to u każdej z nas trochę inaczej przebiega. Ale fajnie! Może jeszcze dziś poznasz swoje Maleństwo :-)
A z tą ręką to nie straszcie bo ja bez problemu mieszczę, a termin mam na Wigilię, z tym, że brzuch opada wcześniej podobno w pierwszej ciąży, w drugiej i kolejnych może opaść dopiero w trakcie porodu jak się główka dziecka wstawi w kanał rodny. W każdym bądź razie ja jeszcze nie jestem gotowa ;-) Nie będę się wpychać przed kolejkę.
Aenye ale super, że koniec przeprowadzki tuż, tuż. Sprawnie poszło!
Porannakawa ale ślicznie! mnie się w ogóle marzy wycieczka objazdowa po Skandynawii, może kiedyś dojdzie do skutku, kto wie...No i zorzę też bym chciała zobaczyć.
Dzag doczytałam o palcu. Ała....
Mój synek można powiedzieć, że jest aspołeczny jeśli o imprezy chodzi, po tatusiu.
Może Twojemu przejdzie? Może nie miał nastroju na zabawę.
Mój to straszna gaduła i towarzyski jest, tylko w wąskim gronie. Wszelkie bale, zabawy, przebieranki tylko go irytują i unika ich jak ognia.
Jejku, ale dzisiaj pospałam! Budziłam się co prawda co godzinę/dwie i za każdym razem śniło mi się coś innego, w tym, że mi czop odszedł i idę rodzić, a wstałam o 10:00
A z tą ręką to nie straszcie bo ja bez problemu mieszczę, a termin mam na Wigilię, z tym, że brzuch opada wcześniej podobno w pierwszej ciąży, w drugiej i kolejnych może opaść dopiero w trakcie porodu jak się główka dziecka wstawi w kanał rodny. W każdym bądź razie ja jeszcze nie jestem gotowa ;-) Nie będę się wpychać przed kolejkę.
Aenye ale super, że koniec przeprowadzki tuż, tuż. Sprawnie poszło!
Porannakawa ale ślicznie! mnie się w ogóle marzy wycieczka objazdowa po Skandynawii, może kiedyś dojdzie do skutku, kto wie...No i zorzę też bym chciała zobaczyć.
Dzag doczytałam o palcu. Ała....
Mój synek można powiedzieć, że jest aspołeczny jeśli o imprezy chodzi, po tatusiu.
Może Twojemu przejdzie? Może nie miał nastroju na zabawę.
Mój to straszna gaduła i towarzyski jest, tylko w wąskim gronie. Wszelkie bale, zabawy, przebieranki tylko go irytują i unika ich jak ognia.
Jejku, ale dzisiaj pospałam! Budziłam się co prawda co godzinę/dwie i za każdym razem śniło mi się coś innego, w tym, że mi czop odszedł i idę rodzić, a wstałam o 10:00