reklama
Domi nie bede komentowala zachowania twojego G ale dobrze ze tesciowa masz i ze jest za tobo a twojemu moze przejdzie jak sie wyprowadzicie i wszystko sie troche uspokoi czego tobie zycze kochana abys byla szczesliwa i sie mnie stresowala:-) A z tym sprzatanie to uwazaj i sie nie przemeczaj. Tak wczoraj nie mialam obadu ani nie posprzatalam bo nie chcialo mi si ea po za tym to nie bylo mnie w domu ale moj maz mowie ze nawet jak bym do konca ciazy nie gotowala i tak nie sprzatala to on to rozumie ze mi ciezko i wogole bo jestem szczupla a tu brzuch musze dzwigac wiec mam dobrze bo bez stresu :-) Ale dzis obiad zrobie zaraz sniadanie i za sprzatanie sie biore bo dywan na dole nie odkurzany amoj pies duzo siersci gubi
Betix nie martw sie lepiej zeby monitorowali ci to cisnienie niz pozniej jakies pretensje miec do siebie bedzie dobrze:-)
Kochane ja dzis jak narazie nic nie boli i brzuch sie nei stawia wiec jest ok:-) ide na sniadanko i musze do sklepu wyjsc ale mam blisko to dobrze bo leje u mnie i brzydko jest Dzis troche sprzatania i prasowania mam wiec jest co robic ale tez ostroznie
Milego dnia mamuski:-)
Betix nie martw sie lepiej zeby monitorowali ci to cisnienie niz pozniej jakies pretensje miec do siebie bedzie dobrze:-)
Kochane ja dzis jak narazie nic nie boli i brzuch sie nei stawia wiec jest ok:-) ide na sniadanko i musze do sklepu wyjsc ale mam blisko to dobrze bo leje u mnie i brzydko jest Dzis troche sprzatania i prasowania mam wiec jest co robic ale tez ostroznie
Milego dnia mamuski:-)
Domi_Polka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2015
- Postów
- 4 382
@Betix31 nie martw sie, sprawdza wszystko dokladnie i bedziesz przynajmniej spokojniejsza. Maly widocznie tak rosnie jak Twoj pierwszy synek.
@Piotrusiowa nie ma kogo prosic. Tesciowa zaraz mi okno w kuchni umyje, sama zaproponowała. A szwagierka obiecuje ze pomoże ale jedynie ze mna do ginki jezdzi nic wiecej. Więc juz sie prosila nie bd.
@Justa8383 juz odpuszczam. Szkoda moich nerwow. Tesciowa go ustawi dzis znowu.
Lece na mieszkanie. Odezwe sie pozniej
@Piotrusiowa nie ma kogo prosic. Tesciowa zaraz mi okno w kuchni umyje, sama zaproponowała. A szwagierka obiecuje ze pomoże ale jedynie ze mna do ginki jezdzi nic wiecej. Więc juz sie prosila nie bd.
@Justa8383 juz odpuszczam. Szkoda moich nerwow. Tesciowa go ustawi dzis znowu.
Lece na mieszkanie. Odezwe sie pozniej
marcysiaa83
Fanka BB :)
Szkrabek - ja Ci nie pomogęz tymi ruchami, bo wiesz, że u mnie to od poczatku inaczej niż u Was :/ Mała jest totalnym leniem, chyba po mamusi Teraz to już w ogóle wyczekuje kadego jej ruchu! A ona przeciągnie sie dwa razy cisza, cisza, cisza.... ech...
Betix - skoski ciśnienia są niebezpieczne w ciązy wiec lepiej, że sie Tobą lekarz zajął na powaznie. Będzie dobrze!
Domi - :-wściekła/y: Ach, przykro sie to czytało... i zła sie zrobiłam na Twojego faceta! Niby dorosły, dojrzały mężczyzna, a skarży sie jak małę dziecko. Taka jest dorosłość. Praca, rodzina, odpowiedzialność. Badź dzielna! Postaraj sie wypełnic myśli swoim zdrwoym pieknym dzieciem, które juz niedługo pojawi sie na świecie
Ja dzis jadę po wózek! W koncu! Mam nadzieję, ze bez problemu mi wpadnie jakis w oko i ten zakup będziemy mieli z głowy.
Miłego i spokojnego dnia Mamusie!
Betix - skoski ciśnienia są niebezpieczne w ciązy wiec lepiej, że sie Tobą lekarz zajął na powaznie. Będzie dobrze!
Domi - :-wściekła/y: Ach, przykro sie to czytało... i zła sie zrobiłam na Twojego faceta! Niby dorosły, dojrzały mężczyzna, a skarży sie jak małę dziecko. Taka jest dorosłość. Praca, rodzina, odpowiedzialność. Badź dzielna! Postaraj sie wypełnic myśli swoim zdrwoym pieknym dzieciem, które juz niedługo pojawi sie na świecie
Ja dzis jadę po wózek! W koncu! Mam nadzieję, ze bez problemu mi wpadnie jakis w oko i ten zakup będziemy mieli z głowy.
Miłego i spokojnego dnia Mamusie!
Witam Was Mamusie.
Czytam Was od dłuższego czasu, ale ja bardzo rzadko udzielam się na forach.
Jestem w 32 tygodniu ciąży, więc również grudnióweczką
Tak naprawdę piszę żeby się Was poradzić, odkąd się przeniosłam do obcego miasta to nie bardzo mam z kim tu pogadać.
Nie chciałabym żebyście mnie wyśmiały, ale to co napisze jest dla mnie problemem.
Jestem żoną od ponad 6 lat, mój mąż kiedyś palił papierosy i zioło okazjonalnie niestety też, pomogłam mu rzucić fajki a ziółka zakazałam.
Nie ukrywam jestem osobą, która lubi rządzić i mieć swoje zasady. Nie znoszę jak ktoś pali. Wczoraj jak mój mąż wrócił od kolegów ze spotkania to poczułam od niego papierosy, nie przyznał się, dopiero dziś jak go przycisnęłam przez sms to się przyznał że jednego zapalił. Zrobiłam mu awanturę, że złamał zasady, że mu nie ufam już, że nie będę z osobą która pali i takie inne wkrętki.
Powiedzcie mi czy ja przesadzam? Czy powinnam mu dać więcej luzu? Pozwolić od czasu do czasu zapalić? Mówi że jest dorosły i że sam może o tym decydować, ale ja się boję że się znowu uzależni.. Wiem, może to błahostka, ale ja potrzebuje rady kogoś obiektywnego.
Czytam Was od dłuższego czasu, ale ja bardzo rzadko udzielam się na forach.
Jestem w 32 tygodniu ciąży, więc również grudnióweczką
Tak naprawdę piszę żeby się Was poradzić, odkąd się przeniosłam do obcego miasta to nie bardzo mam z kim tu pogadać.
Nie chciałabym żebyście mnie wyśmiały, ale to co napisze jest dla mnie problemem.
Jestem żoną od ponad 6 lat, mój mąż kiedyś palił papierosy i zioło okazjonalnie niestety też, pomogłam mu rzucić fajki a ziółka zakazałam.
Nie ukrywam jestem osobą, która lubi rządzić i mieć swoje zasady. Nie znoszę jak ktoś pali. Wczoraj jak mój mąż wrócił od kolegów ze spotkania to poczułam od niego papierosy, nie przyznał się, dopiero dziś jak go przycisnęłam przez sms to się przyznał że jednego zapalił. Zrobiłam mu awanturę, że złamał zasady, że mu nie ufam już, że nie będę z osobą która pali i takie inne wkrętki.
Powiedzcie mi czy ja przesadzam? Czy powinnam mu dać więcej luzu? Pozwolić od czasu do czasu zapalić? Mówi że jest dorosły i że sam może o tym decydować, ale ja się boję że się znowu uzależni.. Wiem, może to błahostka, ale ja potrzebuje rady kogoś obiektywnego.
Domi niech tesciowka uwaza tez tam na siebie bo jeszcze jej sie nie pogoilo w srodku.Ale super ze o ciebie dba:-) niech jej Bog wynagrodzi
Marcysia udanego zakupu zycze i pochwal sie jak tam kupisz wozeczek:-)
Ewciulka wiataj i spokojnego rozwiazania:-) a co do meza to nei wiem co powiedziec osobiscie znam osoby co pala tylko czasem 3razy w roku jak sie spotkaja z towarzystwem palacym i sie nie uzalezniaja bo wiedza jak to sie konczy ale pala np do picia wiec moze twoj maz tez tak okazjonalnie sobie zapalil i nie bedzie pali na co dzien no wiem co napisac mam nadziej ze wszystko sie ulozy pomyslnie czego ci zycze:-)
Marcysia udanego zakupu zycze i pochwal sie jak tam kupisz wozeczek:-)
Ewciulka wiataj i spokojnego rozwiazania:-) a co do meza to nei wiem co powiedziec osobiscie znam osoby co pala tylko czasem 3razy w roku jak sie spotkaja z towarzystwem palacym i sie nie uzalezniaja bo wiedza jak to sie konczy ale pala np do picia wiec moze twoj maz tez tak okazjonalnie sobie zapalil i nie bedzie pali na co dzien no wiem co napisac mam nadziej ze wszystko sie ulozy pomyslnie czego ci zycze:-)
olciastrzelce
Fanka BB :)
Domi az ci zazdroszcze tej tesciowej. Dobrze ze masz tam w kims oparcie.
Ewciulka ja mialam tak samo ze swoim mezem. Najpierw jak niby rzucil to palil po kryjomu. Potem przebywal ze mna prawie 24/dobe to sie nie mial jak kryc i musial chociaz ograniczyc i palil tylko jak sie zdenerwowal albo jak sie napil to czasem tez zapalil. Tez strasznie tego nie lubilam ale stwierdzilam ze im bardziej mu zabraniam tym bardziej on chce zrobic po swojemu. W koncu porozmawialam z nim na spokojnie i poprosilam zeby palil tylko gdy naprawde sie czyms wkurzy i wie ze nie da rady ale niech to robi oficjalnie a nie po katach po kryjomu. I tak od kilku lat nie pali prawie wcale :-) zdarzylo mu sie moze z piec razy :-)
Ewciulka ja mialam tak samo ze swoim mezem. Najpierw jak niby rzucil to palil po kryjomu. Potem przebywal ze mna prawie 24/dobe to sie nie mial jak kryc i musial chociaz ograniczyc i palil tylko jak sie zdenerwowal albo jak sie napil to czasem tez zapalil. Tez strasznie tego nie lubilam ale stwierdzilam ze im bardziej mu zabraniam tym bardziej on chce zrobic po swojemu. W koncu porozmawialam z nim na spokojnie i poprosilam zeby palil tylko gdy naprawde sie czyms wkurzy i wie ze nie da rady ale niech to robi oficjalnie a nie po katach po kryjomu. I tak od kilku lat nie pali prawie wcale :-) zdarzylo mu sie moze z piec razy :-)
olciastrzelce
Fanka BB :)
A no i bym zapomniala ze kiedys mowil ze bardzo by chcial prawdziwe cygaro sprobowac to mu obiecalam ze jak zajde w ciaze to mu kupie 3. Jedno zeby mogl uczcic ze sie udalo, drugie zeby go przekupic jak wybiore imie ktore mu sie nie spodoba a trzecie bedzie mogl zapalic jak sie malenstwo urodzi:-) zapalil 1 a reszta czeka na kiedys tam i go nawet juz nie korci:-) w domu ma jeszcze paczke papierosow na czarna godzine i tez stoi nieruszona :-)
olciastrzelce
Fanka BB :)
Wydaje mi sie ze w tym temacie wiecej sie zalatwi prosba i rozmowa niz krzykiem. Bo on tez musi chciec zeby z tym skonczyc a tak to sie czuje jakby ktos nim rzadzil i mu dyktowal co ma robic. A nikt tego nie lubi :-\ powodzenia ci zycze i szczesliwego rozwiazania:-*
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: