reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Moja dziś granice testowała, żeby później wrócić, na boisko pójść obiadu nie jeść( pewnie maca sobie chciała po cichu wciągnąć) no i rozpieta, spóźniona i z pretensjami do domu wyleciała brrr. Lanie by się przydało...
 
reklama
Kika spokojnie ja juz na pewne sprawy przymykam oko ;-).... lub stosuje technike jak Kuba Bogu :-D. Mam takie chocki czesto z 11latkiem ...pizdnie gdzies plecak pozniej szuka nie ma no!! Mamoooooooooo! gdzie moj plecak...a co mnie to obchodzi ? jak zuciles tak masz. Rozerwal nowiusie spodnie na kolanie... kup mi takie same..coz bedziesz w takich chodzil...ale koledzy sie beda smiali.. .a co mnie to obchodzi ?;-)
Spozni sie o pol godziny ..coz bedziesz mial pol godziny obciete z czasu z xboxa widocznie Ci nie zalezy zeby miec pelne 1,5h;-) i wiele wiele innych takich perelek. Ja sie nie denerwuje bo juz bym w Tworkach wyladowala..jest przyczyna i skutek ;-)i tak ich ucze.
 
porannakawa - wow - mam nadzieję, ze i ja będę w stanie w podobny sposób działac z tym moim. Ma 9 lat, więc nastawiam się, ze bunt dwulatka się własnie skumuluje z buntem nastolatka i będzie sajgon w domu, a ja osiwieję, albo ktoś straci życie :-D bo ja do cierpliwych istot nie należę ;-)
Ale Twój sposób straaasznie mi się podoba - na razie mam wrażenie, że mi bardziej zależy niż temu smarkaczowi :-p I się wkurzam, a powinnam może własnie olać? :confused:
 
Hehe to macie sposobyna wasze starsze pociechy :D. Moja ugrzeczniona przez żłobek, przypomniala sobie w ciagu dnia dzis ze ja zistawilam i zaczela rozpaczac, zalic sue ze poszlam ; ( . Serce mi pęknie, chcialam dla bas obu dobrze a zadnej to na dobre nie wychodzi.

Moj najmlodszy bobel to rozerwiem mi brzuch, doslownie, jak sie budzi to ja czuje strach, przedtem cis mi w blizne po cc zrobił, bul masakryczny az skurczy dostałam, teraz chyba sie przekrecil, bo rozpycha mnie w poprzek, to rakie gwaltowne ze tez mam obaey czy wszystko ok z nim, boje się tez o moj pępek bo mam troche zrosnieta przepukline po ostatniej ciąży, a to boli strasznie jak pęknie. Was tez brzdace tak rozpychaja bolesnie?
 
zozzolka - niestety też :confused2: mój jak zacznie się ruszać to tylko sycze z bólu. Wkłada te swoje kulasy wszędzie gdzie popadnie, czasem tak mocno, że mam wrażenie, że mi skórę rozerwie. Musze trzymac ręką miejsce w którym się wybrzusza, bo boli jak nie wiem.
Potrafi też przejechać mi po brzuchu piętą albo czymś bardzo kościstym i to jest strasznie nieprzyjemne :baffled: Choć oczywiście wolę jak się rusza i boli niż jakby miał nagle przestać :-) Ponarzekam, ponarzekam, ale w gruncie rzeczy jestem zadowolona ;-)

A w czwartek i piątek robił takie akrobacje, że musiałam specjalnie go uspokajać - co chwila wstawałam i chodziłam, śpiewałam , by tylko mi odpuścił. Na wizycie u ginki też robił rewolucję :tak: pokazał się od tej lepszej swojej strony ;-)
Już tak miałam też wczesniej i się okazało, że sie przekręcił o 180st - z miednicowego na główkowe położenie - więc mam nadzieję, że teraz po prostu nakopał sie tylko, a nie jakiegoś psikusa mi zrobił i znów się ustawił tyłkiem do wyjścia :eek:

W sumie, ja mojej mamie tak zrobiłam, 2 dni przed porodem się przekręciłam na miednicowe ustawienie :rofl2: Z tymże nawet jakby mój syn tak zrobił, to ja mam lepiej niż ona - bo mi po prostu zrobią cesarkę. A moja mama rodziła naturalnie. Ja miałam dodatkowo nogi na kokardkę i jeszcze rękę przeplecioną przez nogi :eek: Tzw. ruska ósemka :-D
Mojej mamie wyciągali na żywca nogi z panewek bym wyszła :baffled: Zemdlała z bólu to dostała z plaskacza by pchać...
Przez ponad 6 tygodni nie mogła stanąć i mój ojciec wszystko przy mnie robił podobno i nosił ją do ubikacji etc.
Cieszę się, że żyjemy już w innych medycznie czasach :sorry: brrr....
 
Jak czytam o sposobach na dzieci to juz sie nie moge doczekac kiedy bede mogla je wykorzystać haha. Musze gdzies to zacząć notować, bo brzmią dobrze :))

@.szkrabek jak to brzydko mówią "miej wyje****, a bedzie Ci dane" ale cos w tym jednak jest... :) Kiedy sie czyms strasznie denerwuje, ze ktos mnie olewa czy cos to wtedy sobie to cytuje po cichu i odpuszczam ;)

@zozzolka przytulam Cie kochana mocniutko, widze jak meczy Cie wewnętrznie to, ze małą do tego żłobka poslalas a jej sie tam nie podoba. Ale nie bylo innego wyjścia. Musisz odpoczywac i sie nie przemeczac. Dzidzius w brzuszku jest najwazniejszy, zeby byl zdrowy i za szybko sie nie pchal na świat ;) A jesli chodzi o te rozpychanki no to u mnie moj mlody najgorzej właśnie jak poziomo sie przeciaga. Ojej wtedy bardzo boli. Albo jak pcha sie pod żebra bądź wystawia mi rączkę albo stopkę.....ała. To juz chyba ten czas kiedy ruchy zaczynaja byc bolesne :))

O kurde szkrabek wlasnie przeczytalam Twoj nowy post. Biedna Twoja mamuska... co za koszmarny poród. Ja tez sie ciesze ze rodzimy w innych czasach uff..

G juz spi slodko, a ja po cichu odpisuje na forum :)) i zaraz znowu musze wstac na siku, nieeeeeee chce mi sie!
 
Domi super ze u lekarza wszystko ok:-)
Porannakawa zapamietam twoje sposoby na dzieci i napewno wykorzystam w przyszlosci:-) dzieki za rady bo ja to raczejj nie cierpliwa jestem:eek:
Dziewczyny energia to moge sie podzielic z wami bo mam jej duzo lubie robic w domu ale dopoki nie usiade pierwszy raz bo juz jak siade to plecy bola a zeby nie plecy to bym mogla caly dzien sprzatac i gotowqac:-p jeszcze dzis zrobilam paczusie z serkiem homogenizowanym tzm Maja ciasto robila a ja smazyla ale miala frajde:-D a wyszly pycha:-p
Zozzolka moja mala jak czasme kopnie to sie zastanawiam czy to mozliwe zeby tak bolalo czy ja mam slaby prog bolowy bo tak sie rozepchnie ze nie wiem jak sie ruszyc:-p
Ide teraz prysznic ogrzac zatoki i do loznka jutrokolejny dzien wiec i was doczytam bo teraz to tak na szybko :tak: pozdrawiam przespanej i milej nocki:-D:-D
1usa8u697dldaz22.png


f2w33e3kj54qow6s.png
 
Szkrabek, czy masz jeszcze młodsze rodzeństwo po tym wszystkim? :-D Dżizys, w tamtych czasach ccesarek nie było?? Aż mi się słabo zrobiło, naprawdę.
Zozolka, Szkrabek, mnie też Bąbel kopie do bólu. Ale też wolę to niż ciszę w brzuchu :-p Chwycę się w miejsce gdzie nogę wyciąga albo głowę, przyciski lekko, to przestaje. A przynajmniej nie naciąga mi tak bardzo brzucha wtedy. W ogóle kręci się między pozycją głową w dół a w poprzek z głową z lewej strony. I tak w kółko. Wyciąganie się w poprzek to masakra jest...
Zozolka, jak się dziećki wyprowadzą to może nie będziemy ich miały z głowy, ale na pewno będzie lżej. I ciszej w domu :-D

Jednak zabrałam się jak Gosia dzisiaj i trochę udało się zrobić w domu. Jutro reszta segregowania ciuchów Tymka. I w końcu dziecku buty jesienne kupiliśmy, bo biedak od opadów śniegu w śniegowcach chodził bo adidasy letnie juz ciasnawe, choć nie narzekał ;-)
 
reklama
Szkrabek ale historia z mamą, wytrzeszczu oczu dostałam.
Moja też się rozpycha i czasem czuje takie szybkie ruchy, takie nagłe.

Ja dziś byłam na grzybach, z 20 sztuk zabrałam na 4 godziny :-)
 
Do góry