Piotrusiowa
Fanka BB :)
.szkrabek, kulka - dziewczyny, mnie od samego początku dwie ginki, do których chodzę nie kazały brać żadnych witamin (za wyjątkiem wit. D3, wapnia, no i standardowo kwas foliowy, magnez i żelazo (ze względu na niskie poziomy). Obie twierdziły, że w moim przypadku to może grozić urodzeniem słoniątka. Możliwe, że to przez nasze predyspozycje (męża i moje). Mój mąż to człek postawny i wysoki (198 cm) no i ja do małych i niskich nie należę (mam 172 cm) i może to właśnie to spowodowało u nich takie obawy. Z resztą mojej koleżance, która jest teraz w ciąży (drobniutka - 48 kg) też zupełnie inna pani doktor nie zalecała brać kompleksowych witamin, tzn. stwierdziła, że jak już musi to co drugi dzień. Także nie wiem.... co lekarz, albo co region to jakaś inna szkoła.
.szkrabek - ja pierwszy czopek zaaplikuję sobie na noc. Mam też nadzieję, że zadziała szybko. Też masz 2 razy dziennie brać? Bo ja mam tak zapisane, a to oznacza, że to opakowanie (za kurde 40 zł ) starczy na 5 dni i ciekawe czy w tym czasie uda mi się go pozbyć. Mnie nic nie swędziało ani nie szczypało od samego początku. Chcę tylko żeby zniknął skubaniec.
A co do Waszych polowań w Lidlu. Weszłam dziś tak od niechcenia i ostał się jeden kombinezonik szary w gwiazdki, ale to na starsze dzieciątko już. Kupiłam więc tylko granaty i pomelo, bo akurat w promocji były. No i mój ukochany chleb żytni na zakwasie. By jeszcze gorący jak przyjechałam z zakupów i zjadłam z samym masełkiem 3 kromki.
.szkrabek - ja pierwszy czopek zaaplikuję sobie na noc. Mam też nadzieję, że zadziała szybko. Też masz 2 razy dziennie brać? Bo ja mam tak zapisane, a to oznacza, że to opakowanie (za kurde 40 zł ) starczy na 5 dni i ciekawe czy w tym czasie uda mi się go pozbyć. Mnie nic nie swędziało ani nie szczypało od samego początku. Chcę tylko żeby zniknął skubaniec.
A co do Waszych polowań w Lidlu. Weszłam dziś tak od niechcenia i ostał się jeden kombinezonik szary w gwiazdki, ale to na starsze dzieciątko już. Kupiłam więc tylko granaty i pomelo, bo akurat w promocji były. No i mój ukochany chleb żytni na zakwasie. By jeszcze gorący jak przyjechałam z zakupów i zjadłam z samym masełkiem 3 kromki.