Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
) hihi. Jak bylam w PL jeszcze to tez mialam smaki na ta oranzade heleny. Pilam i pilam ) w ogole to strasznie sie zmartwilam jak wczoraj milczalas to nie w Twoim stylu! 
Bo co glowe w dol dawalam to mnie zaraz glowa bolala.... i iestety w czwartek w nocy juz nie dawalam rady i o 4 pojechalismy na ostry . Wyplukali mi pod cisnieniem sola fizjologiczna...oszczedze wam opowiesci co wylecialo 
i dostalam do domu jeszcze jakies cudo w sprayu ale jest niebo a ziemia . Chyba nigdy sie tak nie zalatwilam z zatokami. Wogole w tej ciazy wszystko lapie doslownie ... 
nigdy w zadnnej z poprzedniich nie mialam takich przebojow....No to sie wyzalilam.
Raz ze pewnie nie bedziesz musiala w przyszlosci myslec co ugotowac na swieta ...jakies przyjecia itd to i jeszcze teraz Ci kulinarnie dogodzi qrna u mnie nie ma a w polsce sypie ...jaja normalnie . ale fakt ze szyby skrobie rano 
ale gdzie tam na moim zadupiu nie uswaidczysz...w Helsinach jest az jeden polski sklep i jak sie trafia to odrazu zgrzewke bierzemy
no kucharz w domu sie czesto przydaje. W zeszlego sylwestra dowalil taki bigos i rosol, ze ja moglabym nie pic, a tylko jesc i jesc!!! A bigos gotowany chyba 3dni, z grzybami, miesem, kielbasa!!! Mniam! Az mi slinka cieknie. W tym roku juz tez mu zapowiedzialam, ze cos musi zrobic na sylwestra i nowy rok. Tymbardziej, ze moja mama przyjezdza po swietach do nas i zostaje na sylwka. Ja sie wykrecilam tym, ze zrobie jakas salatke i bede grzecznie dzidziusia pilnowala, a on cos musi ugotowac hihi. mialy byc schabowe ale napisali mi smsa ze paczka do mnie jedzie wiec musze siedziec w domu i nie moge isc po mieso a pozniej pojde tu kolo mnie do sklepu i kupie piers bo tam maja akurat i chyba zrobie kurczaka z sosem i ryzem
A wczoraj milczalam bo niedziele i tak rodzinnie raczej spedzamy czas gralismy w monopol bo Majacia strasznie lubi i tak jakos dzien zlecial:-)
i jestesmy w euro2016 ale balwana z Maja 2razy juz tu robilam
Zazdroszcze Ci tego kucharza ehhhh ja juz mam pot na karku na sama mysl ze ledwo wyjde ze szpitala i do garow 
bo swieta ...a moj Malz ewentualnie wode na herbate umie zagotowac jak wszystko albo wzdymajace albo ciezkostrawne ehhh
ale od przyszlej niedzieli sie to zmieni! Bo G juz bedzie pracowal w innej pracy, hiehie. wlasnie, bo ja zapomnialam, ze nie mozna wszustkiego jesc. A uszka z barszczem mozna karmiac? Bo to moje ulubione danie )
Ale już na spanie wypilam trochę ciepłego mleka i bułkę z masłem i troszkę się powiercila No i już rano na dzień dobry pokopala. Teraz leżę i też się wierci Na szczęście cukier na czczo był ok. Ona też na diecie, więc nie było problemu ze slodkosciami, bo nie było, hihi! Ale tak miło czas zlecial i do domu się nie chciało wracać... W sobotę trochę pobylam na dworze i wczoraj chwilę, ale zmarzlam i też mnie trochę gardło wieczorem drapalo Ale mleko pomogło albo o małą maskotkę-pozytywkę co ja pałąk nosidełka albo budki w wózku można zawiesić (sterntaler takie małe robi na przykład). Pół obiadu mam dzisiaj z głowy, bo z wczoraj krupnik został. Na drugie chyba makaron z jakimś sosem machinę na szybko, a.na deser wczorajsze.ciacho - przepyszne mi wyszło musze jechać na wies po płaszcz, który mam nadzieję, będzie na mnie pasował jak mi brzuch wywali bardziej..G mi nie pozwala farbowac teraz, hah. A co do zebow to ja juz sie boje. Moje ogolnie sa slabe i szybko sie psuja... Martwie sie o nie strasznie
a co do zębów to też się mega boję, bo ja mam strasznie słabą kość.. w II trymestrze leczyłam zęby, bo się czegoś tam doszukała dentystka. I po porodzie też będę musiała kontrolować, żeby nie poleciały..
