reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

No i maly oczy jak 5zl i nie chce spac.... Ah. Wyspal sie chyba wczesniej. Bo jeszcze wczesniej spal od 18-22. Czyli tez 4h :O ale spal z mamusia to pewnie dlatego :) dobra biore go znowu do cyca......ooo ziewnął. Jest nadzieja!
 
reklama
[QUOTE="dzag82, post: 13690965, Olciastrzelce, pisałas ze Ci Inga z rąk nie schodzi... Przypomniało mi się, jak przedwczoraj z Witkiem na rękach siedziałam na kiblu :-D Masakryczny dzień miał, non stop płakał, aż się purpurowy robił po chwili, wiec nie mogłam go zostawić, a ze ja musiałam do kibelka, to wzięłam go ze sobą. Patologia :-D Z dzieckiem na rękach się załatwiać :-D
A przepraszam, bo nie zakodowałam, co jest Twojej Ingusi??

.[/QUOTE]
Ma rotawirusa :-( kibelek we dwoje hehe. U mnie jest podobnie tylko ze ja wlozylam ja do fotelika samochodowego i jeszcze bujać musiałam. Cale szczęście noc nie jest tragiczna tak jak myślałam. O 21.30 udalo mi sie ja uspac i tak spala do 00.30. Potem usnela po 1 i teraz znów ja karmie. Wiec nie jest zle tylko nie mogr jej wziąć do siebie do łóżka bo jestem tak zmęczona ze się boje ze będę miec twardy sen i ja przygniote i nie poczuje :-\ a szkoda bo tak by dziś było dużo łatwiej.
 
Quchasia, dobrze pamiętam ze jutro macie usg bioderek w meddim? Bo my dzisiaj już zaliczyliśmy. Wizyta trwała jakieś 5 minut, i to z rozbieraniem i ubierania dziecka :dry:. W poczekalni rzeźnia. Dzikie tłumy. Jak zobaczyłam ile osób czeka to żałowałam, że męża do kolejki wcześniej nie wysłałam, a przyszłam 10 minut po czasie. Ale lekarz te dzikie tłumy obrobił raz dwa. No mam nadzieję, że przy tym pośpiechu dobrze bada. U nas z bioderkami idealnie w każdym razie :tak:.
.

Dzsg zgadza sie,jutri mamy;) te tlumy to chyba przez to ze przekladali na ten tydz wizyty z zeszlego.. dobrze ze piszesz to pojedziemy wczesniej;) i mam nadzieje ze wlasnie w tym pospiechu dobrze bada;]

Aaa Dzag jak maly sie kreci w nocy czy cos to jak widzisz co robi;p tez chcialabym zrezygnowac ze spanoa z lampka ale boje sie ze przegapie jakies ulewanie czy cos.. a tak podnosze gowe i widze co sie dziejs;)

A co skrecanoa gowki to nam kazali samemu przekrecac.. chyba ze cos pomieszalam.. poza tym jak grzechotam grzechotka z tej drugiiej strony to mala ma to w nosie.. bede jej zatem zaslaniac pole widzenia;]


Obudzilismy sie na stekanie.. pielucha zmieniona, pojedzone i spimy.
 
My znowu jemy. Kupka poszla meeeega wodnista, musi mi z rana tesciowa ten dicoflor doatarczyc, jak nie przejdzie to lekarz.. ale jak juz zrobilysmy ta kupke to mala usmiechnieta jak nie wiem co byla;) chyba jej zaszkodzilo salami ktore jadlam na kolacje;(
 
My po drugim karmieniu, teraz sobie razem leżymy :)
Jak byłam na bioderkach, to też właśnie tłumy były, a lekarz rozładował raz dwa. Tak jak Dzag pisała, wizyta łącznie z ubraniem trwała może z pięć minut. Tylko nas czeka w marcu jeszcze jedna wizyta...
I też śpimy przy zapalonej lampce. Lubię widzieć Małą żeby w razie czego zareagować. Jak już ją wezmę do siebie, to gaszę :)
Co do pampersów, to cały czas używam happy i nie narzekam, Blanka cały czas ma ładną pupkę bez zaczerwienień i odparzeń. Są w przystępnej cenie zwłaszcza na allegro i mają taki bajer, że jak pieluszka do zmiany, to pasek z przodu zmienia kolor z żółtego na zielony :) Na razie mam jeszcze dwie duże paki dwójek, a potem przechodzę już chyba na trójki, cały zapas już czeka :)
Blanka też ma ciemieniuchę. Smarujemy mleczkiem nawilżającym i wyczesujemy, ale efekty jak na razie marne. Muszę spróbować innych domowych sposobów.
No ja w końcu odpuściłam mężowi i jest ok :) W nocy nawet trochę podziałaliśmy :)
Co do ćwiczeń, to mam za sobą dwa dni treningu z trenerem z youtuba i jest ok nic nie boli, a jestem po cc. Myślałam, że będzie gorzej z tą raną, ale na szczęście spokój. Tylko zakwasy mam, a już nie pamiętam, kiedy je ostatnio miałam :) Jedyny mój problem to kręgosłup, który uniemożliwia mi wykonywanie niektórych ćwiczeń na leżąco :( No i od dwóch dni nie jem słodyczy, chociaż leżą i kuszą niemiłosiernie ;)
 
Oski ussnal po cycusiu i o 3:30 byl juz w lozeczku. No i o 7 obudzilo mnie jego stekanie z lozeczka. No musze go pochwalic bo ladnie spi dzisiaj :) 3,5h znowu bez jedzenia. Teraz po zmianie pampka karmimy sie. Ciekawe czy zasnie po jedzonku i ile pospi.

quchasia ja kontroluje co u malego na sluch. Slysze jak oddycha i wiem co u niego. Nie musze pattzec :)

olcia a gdzie mala mogla sie tym zarazic? Czy skad to sie bierze?

Dzag ja na toalecie tez raz bylam z malym. Ale po powrocie ze szpitala, karmilam go i bardzo musialam do toalety bo bol niesamowity mialam, pisalam wam ze strasznie trudnosci mialam z zalatwieniem sie, no i musialam isc z malym na cycu do kibelka.. Ale dziwne to bylo :D bo ja to potrzebuje spokoju hihi a tu nagle dzidzius na rekach.

Mlody kupe cisnie i je. No tak, bo w koncy czysty pampers to ttzeba go pobrudzic :D
 
Domi jak byliśmy w przychodni na ważeniu to byla dziewczynka ok 5 letnia właśnie niby z biegunką i goraczka no i jeszcze zwymiotowała. 2-3 dni później ja dostałam biegunki ( to co zjadłam ta czekolade) u mnie trwala tylko 2 dni a teraz Inga ma. Lekarka powiedziała ze ta dziewczynka tez miała chyba rotawirusa i tak sobie go przekazujemy po kolei. Tylko jak u dorosłych nie jest to zbyt groźne to u dzieci często kończy sie w szpitalu z powodu odwodnienia.dlatego co chwile latam z termometrem i patrzę tez czy nie ma objawów odwodnienia.

Śliwka te pampers premium tez maja ten pasek ale ja na to nie patrzę bo bym musiała zmieniać pampka co 5 min ;-)
 
My też karmimy się drugi raz tej nocy. Pierwsza pobudka była o 3;30,ale.zanim zasnelismy to była 5:30. O 6:00 zapiszczal mi ten monitor oddechu, ale wyrwalam z łóżka!! Poruszalam Adasia i było ok. Pewnie zapomniał na chwilę oddychać, albo to przez ten zapchany nochal. Ale cieszę się,że ten sprzęt działa i ja go słysze. Cieszę się,że Go mamy...
Ja JesCze.na toalecie nie byłam.z.Mlodym.na rękach :p
 
reklama
Cześć dziewczyny!

Jesteśmy w trakcie przeprowadzki, jak się już na dobre przeniesiemy, to wracam do Was :-)
Byliśmy wczoraj na wizycie, Henio waży już 5100 :-) W miesiąc przybrał 1,5 kg od swojej najniższej wagi. Szok.

Też mamy problem z ulewaniem. Pediatra powiedział, żeby go karmić mniej a częściej. Nie umiem tego ogarnąć. Boję się, że go za szybko odstawię i będzie głodny :-(

@olciastrzelce, o kurcze, dużo zdrówka dla Ingusi! Musi się męczyć biedna :-)

@Śliwka91 mogłabyś podlinkować te ćwiczenia z YT? Trzeba by wreszcie zacząć się ruszać :-)
 
Do góry