reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

No i maly oczy jak 5zl i nie chce spac.... Ah. Wyspal sie chyba wczesniej. Bo jeszcze wczesniej spal od 18-22. Czyli tez 4h :O ale spal z mamusia to pewnie dlatego :) dobra biore go znowu do cyca......ooo ziewnął. Jest nadzieja!
 
reklama
[QUOTE="dzag82, post: 13690965, Olciastrzelce, pisałas ze Ci Inga z rąk nie schodzi... Przypomniało mi się, jak przedwczoraj z Witkiem na rękach siedziałam na kiblu :-D Masakryczny dzień miał, non stop płakał, aż się purpurowy robił po chwili, wiec nie mogłam go zostawić, a ze ja musiałam do kibelka, to wzięłam go ze sobą. Patologia :-D Z dzieckiem na rękach się załatwiać :-D
A przepraszam, bo nie zakodowałam, co jest Twojej Ingusi??

.[/QUOTE]
Ma rotawirusa :-( kibelek we dwoje hehe. U mnie jest podobnie tylko ze ja wlozylam ja do fotelika samochodowego i jeszcze bujać musiałam. Cale szczęście noc nie jest tragiczna tak jak myślałam. O 21.30 udalo mi sie ja uspac i tak spala do 00.30. Potem usnela po 1 i teraz znów ja karmie. Wiec nie jest zle tylko nie mogr jej wziąć do siebie do łóżka bo jestem tak zmęczona ze się boje ze będę miec twardy sen i ja przygniote i nie poczuje :-\ a szkoda bo tak by dziś było dużo łatwiej.
 
Quchasia, dobrze pamiętam ze jutro macie usg bioderek w meddim? Bo my dzisiaj już zaliczyliśmy. Wizyta trwała jakieś 5 minut, i to z rozbieraniem i ubierania dziecka :dry:. W poczekalni rzeźnia. Dzikie tłumy. Jak zobaczyłam ile osób czeka to żałowałam, że męża do kolejki wcześniej nie wysłałam, a przyszłam 10 minut po czasie. Ale lekarz te dzikie tłumy obrobił raz dwa. No mam nadzieję, że przy tym pośpiechu dobrze bada. U nas z bioderkami idealnie w każdym razie :tak:.
.

Dzsg zgadza sie,jutri mamy;) te tlumy to chyba przez to ze przekladali na ten tydz wizyty z zeszlego.. dobrze ze piszesz to pojedziemy wczesniej;) i mam nadzieje ze wlasnie w tym pospiechu dobrze bada;]

Aaa Dzag jak maly sie kreci w nocy czy cos to jak widzisz co robi;p tez chcialabym zrezygnowac ze spanoa z lampka ale boje sie ze przegapie jakies ulewanie czy cos.. a tak podnosze gowe i widze co sie dziejs;)

A co skrecanoa gowki to nam kazali samemu przekrecac.. chyba ze cos pomieszalam.. poza tym jak grzechotam grzechotka z tej drugiiej strony to mala ma to w nosie.. bede jej zatem zaslaniac pole widzenia;]


Obudzilismy sie na stekanie.. pielucha zmieniona, pojedzone i spimy.
 
My znowu jemy. Kupka poszla meeeega wodnista, musi mi z rana tesciowa ten dicoflor doatarczyc, jak nie przejdzie to lekarz.. ale jak juz zrobilysmy ta kupke to mala usmiechnieta jak nie wiem co byla;) chyba jej zaszkodzilo salami ktore jadlam na kolacje;(
 
My po drugim karmieniu, teraz sobie razem leżymy :)
Jak byłam na bioderkach, to też właśnie tłumy były, a lekarz rozładował raz dwa. Tak jak Dzag pisała, wizyta łącznie z ubraniem trwała może z pięć minut. Tylko nas czeka w marcu jeszcze jedna wizyta...
I też śpimy przy zapalonej lampce. Lubię widzieć Małą żeby w razie czego zareagować. Jak już ją wezmę do siebie, to gaszę :)
Co do pampersów, to cały czas używam happy i nie narzekam, Blanka cały czas ma ładną pupkę bez zaczerwienień i odparzeń. Są w przystępnej cenie zwłaszcza na allegro i mają taki bajer, że jak pieluszka do zmiany, to pasek z przodu zmienia kolor z żółtego na zielony :) Na razie mam jeszcze dwie duże paki dwójek, a potem przechodzę już chyba na trójki, cały zapas już czeka :)
Blanka też ma ciemieniuchę. Smarujemy mleczkiem nawilżającym i wyczesujemy, ale efekty jak na razie marne. Muszę spróbować innych domowych sposobów.
No ja w końcu odpuściłam mężowi i jest ok :) W nocy nawet trochę podziałaliśmy :)
Co do ćwiczeń, to mam za sobą dwa dni treningu z trenerem z youtuba i jest ok nic nie boli, a jestem po cc. Myślałam, że będzie gorzej z tą raną, ale na szczęście spokój. Tylko zakwasy mam, a już nie pamiętam, kiedy je ostatnio miałam :) Jedyny mój problem to kręgosłup, który uniemożliwia mi wykonywanie niektórych ćwiczeń na leżąco :( No i od dwóch dni nie jem słodyczy, chociaż leżą i kuszą niemiłosiernie ;)
 
Oski ussnal po cycusiu i o 3:30 byl juz w lozeczku. No i o 7 obudzilo mnie jego stekanie z lozeczka. No musze go pochwalic bo ladnie spi dzisiaj :) 3,5h znowu bez jedzenia. Teraz po zmianie pampka karmimy sie. Ciekawe czy zasnie po jedzonku i ile pospi.

quchasia ja kontroluje co u malego na sluch. Slysze jak oddycha i wiem co u niego. Nie musze pattzec :)

olcia a gdzie mala mogla sie tym zarazic? Czy skad to sie bierze?

Dzag ja na toalecie tez raz bylam z malym. Ale po powrocie ze szpitala, karmilam go i bardzo musialam do toalety bo bol niesamowity mialam, pisalam wam ze strasznie trudnosci mialam z zalatwieniem sie, no i musialam isc z malym na cycu do kibelka.. Ale dziwne to bylo :D bo ja to potrzebuje spokoju hihi a tu nagle dzidzius na rekach.

Mlody kupe cisnie i je. No tak, bo w koncy czysty pampers to ttzeba go pobrudzic :D
 
Domi jak byliśmy w przychodni na ważeniu to byla dziewczynka ok 5 letnia właśnie niby z biegunką i goraczka no i jeszcze zwymiotowała. 2-3 dni później ja dostałam biegunki ( to co zjadłam ta czekolade) u mnie trwala tylko 2 dni a teraz Inga ma. Lekarka powiedziała ze ta dziewczynka tez miała chyba rotawirusa i tak sobie go przekazujemy po kolei. Tylko jak u dorosłych nie jest to zbyt groźne to u dzieci często kończy sie w szpitalu z powodu odwodnienia.dlatego co chwile latam z termometrem i patrzę tez czy nie ma objawów odwodnienia.

Śliwka te pampers premium tez maja ten pasek ale ja na to nie patrzę bo bym musiała zmieniać pampka co 5 min ;-)
 
My też karmimy się drugi raz tej nocy. Pierwsza pobudka była o 3;30,ale.zanim zasnelismy to była 5:30. O 6:00 zapiszczal mi ten monitor oddechu, ale wyrwalam z łóżka!! Poruszalam Adasia i było ok. Pewnie zapomniał na chwilę oddychać, albo to przez ten zapchany nochal. Ale cieszę się,że ten sprzęt działa i ja go słysze. Cieszę się,że Go mamy...
Ja JesCze.na toalecie nie byłam.z.Mlodym.na rękach :p
 
reklama
Cześć dziewczyny!

Jesteśmy w trakcie przeprowadzki, jak się już na dobre przeniesiemy, to wracam do Was :-)
Byliśmy wczoraj na wizycie, Henio waży już 5100 :-) W miesiąc przybrał 1,5 kg od swojej najniższej wagi. Szok.

Też mamy problem z ulewaniem. Pediatra powiedział, żeby go karmić mniej a częściej. Nie umiem tego ogarnąć. Boję się, że go za szybko odstawię i będzie głodny :-(

@olciastrzelce, o kurcze, dużo zdrówka dla Ingusi! Musi się męczyć biedna :-)

@Śliwka91 mogłabyś podlinkować te ćwiczenia z YT? Trzeba by wreszcie zacząć się ruszać :-)
 
Do góry