AlfaBeta i basia, trzymam mocno kciuki!
Szkrabek, no właśnie, to rozmemłanie jest straszne
z jednej strony cudowne a z drugiej straszne
a dzisiaj dzwoniłam do przychodni i dopiero 4 stycznia mam pierwszą wizytę (małe prawie miesiąc będą miały) i jakoś bez problemu. Problem mam z usg bioderek bo jedyny aparat w rumi wolny dopiero na koniec stycznia, a drugi zepsuty i dopiero 13 stycznia się okaże, czy działa. GRR. No ale na moje oko dobrze odwodzą nóżki, także niespecjalnie się obawiam.
Gosia, mój Leo gorzej chwyta, właśnie płytko, ale on w ogóle ma tycie usteczka i tak śmiesznie malutko otwiera, więc od niego też mam nieraz obżarte piersi
trzeba otwierać mocno buzię malucha i jest lepiej, a bolące sutki smaruj maścią z lanoliną, u nas purelan najlepszy, z medeli. Ale nakładki to nic złego, sama przy Filipie używałam tylko na dłuższą metę uciążliwe.
Dzag, ja miałam na clexane taką reakcję. A wy dostalyście wszystkie po CC clexane zastrzyki? Ponoć wszystkie po CC dostają, a właściwie po każdej operacji czy zabiegu, przeciwzakrzepowo. Samemu się robi zastrzyki - coś okropnego, mnie to strasznie męczyło samej sobie robić, a do nikogo nie miałam zaufania w tej kwestii hehe
a jeszcze od tego miałam potem problemy. Ale ponoć jestem jednym przypadkiem na milion
także się nie stresujcie