reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Dredka to mnie komletnie rozwalilo. 2 mce wczesniej? To ja bym chyba zaplacila lekarzowi zeby mi z 3 tyg dopisal jako termin porodu :p wiecie ze niby przesuniecie (obecie mam 2 tyg przesuniecia prawdziwego Om a usg) Urodzilabym przez cc w 38 tyg to mialabym w sumie 5 tyg do przodu. Wiecie od 5 tyg z mala a dalej l4 leci 100 proc platne heheheh
 
reklama
Chyba niezrozumiałe napisałam ( teraz to widzę ) - składam wniosek 2 miesiące przed porodem z zaświadczeniem od lekarza o dacie porodu , ale liczy sie od daty porodu ( lub wcześniejszej przeze mnie wybranej) nie moge być na zwykłym urlopie lub chorobowym, nawet gdy jeszcze nie urodziłam, po dacie porodu.

Alfabeta- ja jeszcze pracuje i pewnie będę do końca pracować :)
 
Dziś oczami juz byłam na porodowce. Wracaliśmy z centrum do przedszkola po młodego a mnie scielo. Co 10 min, później co 7 min. M szybko wyszarpal młodego. Ja w aucie oddychalam. Do domu. Tu szybkie mycie włosów itd. Boli jak cholera. Dzwonie do mamy ze po prysznicu nie przeszło itd. Oczywiście płacze...:-/ odkładam telefon i wszystko przeszło :-)) wkurw mnie ogarnął...pochodziłam po schodach, masowalam brodawki i brzuszek, rozkroki robiłam. W końcu zasnelam hehe obudzily mnie lekkie bóle miesiączkowe. Wysłałam M do pracy i odpoczywam. Senna jestem bardzo. Skończą się bajki franka i do mycia i łóżka.

Kika7878 mój Franek był urodziny w 39 tc a też miał zoltaczke. Wydaje mi się ze to nie ma znaczenia czy dziecko jest wcześniakiem czy donoszonym. Ciesze się ze u Ciebie zaswiecilo słonko :-*
Szkrabek łącze się z Tobą w płaczu itd. Ranek był tragiczny....rozumiem ze te badania to próby watrobowe??? Nie kumam ze można na wyniki tak długo czekać :-/
Dooooomi daj łyka :-D ja dziś zgrzeszylam puszka Coca Coli :-D
Basia trzymaj się :-* moje nogi tez balony....jeszcze trochę ;-)
 
Piguła mi nie umieją powiedzieć skąd ta żółtaczka bo poprzedni dwie córki nie miały,nawet bezczelna p.doktor zapytała męża czy jest ojcem poprzednich dzieci bo żółtaczka jest dziedziczna. Potem że może od karmienia i żeby rzadziej do piersi przestawiać i dokarmiać mm no i może być nie dojrzała wątroba i z tad. Tysiące teorii...
 
Piguła mi nie umieją powiedzieć skąd ta żółtaczka bo poprzedni dwie córki nie miały,nawet bezczelna p.doktor zapytała męża czy jest ojcem poprzednich dzieci bo żółtaczka jest dziedziczna. Potem że może od karmienia i żeby rzadziej do piersi przestawiać i dokarmiać mm no i może być nie dojrzała wątroba i z tad. Tysiące teorii...

Oj każdy ma swoją wizję, ważne żeby się zmniejszyła :-)
 
Dziś oczami juz byłam na porodowce. Wracaliśmy z centrum do przedszkola po młodego a mnie scielo. Co 10 min, później co 7 min. M szybko wyszarpal młodego. Ja w aucie oddychalam. Do domu. Tu szybkie mycie włosów itd. Boli jak cholera. Dzwonie do mamy ze po prysznicu nie przeszło itd. Oczywiście płacze...:-/ odkładam telefon i wszystko przeszło :-)) wkurw mnie ogarnął...pochodziłam po schodach, masowalam brodawki i brzuszek, rozkroki robiłam. W końcu zasnelam hehe obudzily mnie lekkie bóle miesiączkowe. Wysłałam M do pracy i odpoczywam. Senna jestem bardzo. Skończą się bajki franka i do mycia i łóżka.

O shit :baffled: też bym się wkur..ła na maksa... ale to oznacza, że już blisko, blisko :tak:


Szkrabek łącze się z Tobą w płaczu itd. Ranek był tragiczny....rozumiem ze te badania to próby watrobowe??? Nie kumam ze można na wyniki tak długo czekać :-/

chodzi o kwasy żółciowe - wysyłają próbki do placówki zewnętrznej dlatego może tak długo to trwać :baffled: próby wątrobowe miałam już po 4h wynik... a podobno te kwasy właśnie dają marodajny wynik, czy to cholestaza...
 
O shit :baffled: też bym się wkur..ła na maksa... ale to oznacza, że już blisko, blisko :tak




chodzi o kwasy żółciowe - wysyłają próbki do placówki zewnętrznej dlatego może tak długo to trwać :baffled: próby wątrobowe miałam już po 4h wynik... a podobno te kwasy właśnie dają marodajny wynik, czy to cholestaza...

No to faktycznie może tak być. Juz się bałam ze zwykle próby robią tak długo.
 
Szkrabek to wspolczuje ci ale najwaniejsze ze cos sie ruszylo i przez neta zdolalas zalatwic skierowanie:)
Domi to zes nastraszyla:D to lez iodpoczywaj. Poki mozesz;)
dziewczynsuper ze z karmieniem jest ok:)
Ja usnelam i tesciowka sama po Maje poszla wstalam zjadla i dalej mnie muli na spanie ale to przez ta pogode:/ lece moze kake wypije milrgo weczorq mamusie:))
 
reklama
Piguła mi nie umieją powiedzieć skąd ta żółtaczka bo poprzedni dwie córki nie miały,nawet bezczelna p.doktor zapytała męża czy jest ojcem poprzednich dzieci bo żółtaczka jest dziedziczna. Potem że może od karmienia i żeby rzadziej do piersi przestawiać i dokarmiać mm no i może być nie dojrzała wątroba i z tad. Tysiące teorii...

u mnie w pierwszej ciąży to samo - kazała odstawić od piersi i karmić mm, przez co miałam problem z ilością, młody się denerwował juz przy piersi i ogólnie ryczałam caly czas :sorry: Ale u Ciebie widzę, wołają na karmienie więc super :tak:

A lekarka jakaś bezczelna - daj spokój jak można takie teorie wysuwać... no zero klasy i wyczucia... :no: Szczególnie, że chyba zdaje sobie sprawę, że kobieta po porodzie to delikatna matria, bo hormonami zalewana... ech... dobrze, że już na prostej jesteście z małą i niedługo do domku :tak:
 
Do góry