reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

@zozzolka no niby od jutra 38tydzien a teraz 37. Z tym że ten 37 to 36+6 dni? Nie wiem jak to sie liczy. Ale wiem ze we wtorek w ksiazeczce u ginki mi wpisza ze 38 a obok w tablece 37+iles tam dni. Nie rozumiem o co z tym chodzi do konca. Noo to bierz te drobne na tv :D

Piszecie o koglu moglu. Ja nigdy nie probowalam, zawsze jakos dziwnie mi to wygladalo :) moze kiedyś sie odwaze ;)

@.szkrabek na teścia juz nie mam siły sie wkurzac. To niemiec. A oni sa serio dziwni... ja sie po prostu zawsze zalamuje i juz nic sie nie odzywam. Np wie ze trzeba palic na balkonie no to pali ale ostatni wydech po zgaszeniu peta wypuszcza juz w mieszkaniu. Wiec caly smród mi wlatuje... jak wypelnia ze mna papiery to wszystkie wygniecie bo ma to gdzies bo to tylko papiery. W przedpokoju krecil sobie fajki dzis i na szafce i na podlodze rozsypany tyton znalazlam. Zalamka...
Jaka zupe dzis jadlas?

@olciastrzelce nie zwrocilam nikomu uwagi ale nastepnym razem tak zrobie. Bo przypomnialo.mi sie ze kiedys mi powiedzial u siebie zebym buty zdjela bo myl podloge.

@agak1987 G robi lepsze obiady :p mnie nie mial kto tak super nauczyc gotować. U mnie w domu zawsze prosty obiad tj kotlet ziemniory i buraczki ze sloika od babci np :D a jak on ugotuje to na wypasie i wszystko ma swoj smak i w ogole :D pewnie jakbym.go ladnie poprosila zeby posprzatal to i to to by to zrobil ale nie wiadomo kiedy a ja lubie miec czysto na juz.

@Gosia25 noo i tak powinno byc, ze psu najpierw łapy sie czysci i w ogole. A nie on mi wpada na kazdy pokoj i lata jak szalony. Bo to generalnie pies od mojego G. Tzn byl teraz juz nie jest bo kiedys jak wyjechalismy do pracy za granice to oddalismy go do tesciowej tu do niemiec i powiedzieli ze juz jej nie oddadzą bo w cholere kasy wylozyli na nia i mlody sie do niego.przyzwyczail i tylko pies i pies. No w koncu ma 10lat to dzieci wiadomo.ostro za zwierzetami sa jak je maja w domu. Ale w sumie ja nie chcialabym teraz.psa w domu. Moze kiedyś, ale teraz bd miala male dziecko to psa.mi nie trzeba :) zreszta mam alergie na sierść.

Ja dzis jadlam obiad u tesciowej. Objadlam sie mega. Ale teraz kawalek pizzy zaraz wciągne.
 
reklama
Doni jeśli myślisz ze wszyscy Niemcy są tacy jak opisujesz to kiepsko trafiłaś Ty albo dobrze ja... Ci których znam nie każą w mokrych brudnych butach niezależnie czy świeżo sprzątnie te czy tydzień temu.
Dzag zgaga może zależeć od diety. Siostra mojego męża jest wegetariańska i tez zgagi nie miewa.
Było o piasku kinetic znam znalazłam coś takiego Domowy piasek kinetyczny. - calareszta.pl
Trochę tańsza wersja ale równie fajna :)
 
Auliya, ja też do tej pory nie miałam zgagi. A mięso jem. Bardziej nie o sam rodzaj diety chodzi, tylko po prostu zdrowe odżywianie i jego tryb. Ale nie to, że się mięsa nie je.
 
Hej dziewuszki,

bardzo Wam dziękuję <3 A nie mogę znaleźć samych zdjęć, to Was odeślę do bloga znowu, kiedyś zrobiłam wpis o świętach. Od tamtej pory mam jeszcze czerwone zasłony w oknach i takie girlandy świetlne na całych oknach też ;) Boginie przy maszynie: Robimy Święta - czyli przepis na wyjątkowe Święta Bożego Narodzenia...

Może myślicie, że to przesada, ale ja się świętami i tą atmosferą upajam. Trwają u nas mniej więcej od połowy grudnia do końca stycznia, kupujemy jodłę kaukaską i stoi te 6 tyg bez problemu. Dekoracje latami zbierałam, co roku cosik dokupuję, zwykle ręcznie robione ozdoby na kiermaszach świątecznych.
Teraz to będę mogła się wyżyć, bo jeszcze na zewnątrz ozdoby, w ogrodzie ;) w tym roku pewnie się nie wyrobię, ale spróbuję na pewno ;)

U nas bardzo miły weekend.. znowu byłam w Ikei i kupiłam sobie obok płaszcz ;) na po ciąży ;) bo tak mi się podobał, bałam się, że zanim z dzieciaczkami z domu wyjdę to już ich nie będzie. Od miesiąca się na niego czaiłam - bo po co mi płaszcz którego nie mogę zapiąć póki co ;) - i w końcu mówię, biorę. ;) Jestem baaaardzo zadowolona.

Dom jeszcze w rozsypce, ale mają dwa dni, żeby to ogarnąć. Nie wiem, jak oni to zrobią, ale trudno. W środę mają sprzątać i w czwartek, i w czwartek i piątek się przeprowadzam, a za tydzień już tam śpię :pPPP Taki mam plan i koniec. :D

Wszystko przeczytałam rano, co u Was, i już nic nie pamiętam. Jedyne co to zozzolka - trzymam kciuki za Twój pobyt w szpitalu :) Będzie dobrze, odpoczniesz sobie.

Co u Śliwki
? Jesteś jeszcze w szpitalu, zostaniesz do porodu? czy wypuszczą Cię? Przegapiłam chyba ostatnie Twoje posty.

Oczywiście torby nie spakowałam i nie wyprasowałam niczego. Może jutro mi się uda to ogarnąć. W co się pakujecie? W torby - ile - czy w walizki??
 
@dzag82 żołądek ze stali? U mnie? Hihi oj chcialabym. Ale niestety ja to zawsze jakies bóle albo cos. Zapalenie jelita tez przeszlam. Od tamtego czasu powinnam stosowac lekkostrawna dietę ale to nie dla mnie. Kocham smażone, kocham makarony itd.
@auliya no to chyba ja dziwnie trafiam. Jestem tu od konca sierpnia i śmiało moge powiedziec że wszystko robia powoli, nie umieja jeździć samochodami (ostatnio typka na glownej zatrzymala sie i zrobila korek bo myslala ze trzeba nas z prawej puscic a to ona byla na glownej, szok), pracować sie im nie chce za bardzo a zwlaszcza.przemeczac i tak moglabym wymieniac i wymieniac..oczywiscie nie kazdy niemiec taki jest, ale nie slyszalam jeszcze nic w druga strone, serio.

A w ogole dzis w koncu moj materac zostal zabezpieczony folią (taka co ten materac byl w nią zapakowany). Juz bezpieczniej mozna spac ale za to szelesci niemozliwie przy kazdym ruchu. Zobaczymy czy sie wyspie :))

@dzag82 narobiłaś mi smaka na świeży Chlebek ze smalcem i ogorek kiszony do tego, taaaak!
 
Hahah Piguła, czemu :D

Domi Polka, czemu materac zabezpieczałaś folią!?

Ja mam ostatnio mega ciśnienie na słodkie, głównie dlatego, że po większości rzeczy mam zgagę. A po słodkim nie ;) W sensie nic owocowego ani kwaśnego nie powinnam, większość warzyw odpada, tylko marchewka i sok marwit marchewkowy. Ani nabiału - no nawet mleko w kawie powoduje palenie nieznośne i cofki. Brrr. Ale słodycze typu batoniki, krówki, ciastka wciągam aż mdli od patrzenia, np dwa Pawełki naraz, 10 ptasich mleczek na jedno podejście, itp, itd.
Jak nic nie mam w domu robię sobie muffinkę w mikrofali ;) ale nie kupną - sama robię. Zwykle na oko, ale tk mniej więcej - jedno jajko, dwie łyżki mąki, cukier, szczypta proszku do pieczenia, łyżeczka masła rozpuszczonego wcześniej w mikrofali. Kakao albo cytryna - zależy co to ma być. Na 2-3 minuty do mikrofali w kubku wrzucam i gotowe. i np z jogurtem zjadam ;))) albo bitą śmietaną, jak mam, albo mlekiem ciepłym chociaż z wanilią ;) Taki patent!
 
Dzag właściwie bardziej miałam na myśli to co Ty napisałaś niż brak zgagi od braku mięsa. Nie napisałam całości i wyszedl mi brak zgagi u wegetarian :-D
Mi się pojawiała zgaga w ciąży jak zjadłam coś z chemia (np. Glutaminian) Te maluchy w brzuchu chyba jej nie lubią.
 
Ale naskrobalyscie przez kilka godzin:) alecto dobrze zajrzalam ostatnio na lutowki i onevto dobiero posza maja ponad 1300str ale dobrze ze i u nas cos sie dzieje bo by judno bylo.
Jutro wam odpisze i doczytam dobrze bo juz w lozku leze i oczy sie zamykaja.
Maja wykapana ale spac chciala lezala ponad godz w lozku pozniej zeszla na dol i ponad pol godz dopiero podzla spac;/ Ja tez szybki prysznic bo zmeczona jestem i do lozka i leze i mysle a napisze cos:) ale powiem szczerze ze jak nie robie w domu tzn nie sprzatam to bsrdziej zmeczona jedtem niz jak robie duuzo ajjj. Jak nie urok to sr****a. Co do zgagi to znowu mnie meczy niesamowicie nawet po wodzie ale mam nsdzieje Ze niedlugo minie:) od jutra 3 tyg i cc chyba ze cos wczesniej sie wydarzy :p
Spokojnej i przespanej nocy mamuski;)
 
reklama
Hello :)

Jak zwykle, spać nie mogę. A myślałam, że po tak intensywnym weekendzie padnę raz dwa. Moje przyjaciółki urządziły mi wspaniały baby shower, a impreza z soboty przeciągnęła się do niedzielnego wieczora :-) Normalnie byłam tak wzruszona i szczęśliwa, bo baaardzo się postarały w dodatku połowa jechała z drugiego końca Polski, żeby tylko przez kilka godzin świętować ze mną ostatnie chwile w dwupaku :zawstydzona/y: Były zabawy, konkursy, różowy tort, babeczki, jabłeczniki.. o mamo! Jeszcze milion innych pysznych dań i deserów. Gdybym pod koniec dnia zmierzyła cukier, to chyba skali by zabrakło:-D

No i zaczynamy nowy tydzień! O 17:00 mam wizytę u ginekologa, ciekawe jak szyjka, waga i czy już jest rozwarcie. Moja przyjaciółka (lekarz) zbadała mi brzuszek w sobotę jakimś chwytem Leopolda i uznała, że główka jeszcze nie znajduje się w kanale rodnym, ale jest już baaardzo blisko, dlatego mam się przygotować niebawem na bóle związane ze wstawianiem się.. Może jednak nie będę pierwszą rodzącą?:sorry:
PS: obstawiamy, która jako pierwsza powita swoje dziecko? Może już w tym tygodniu? W końcu kilka z nas zaczyna 38. tydzień;-)

Życzę udanego dnia!
 
Do góry