reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

hej dziewczyny

no ja dziś już po porządkach i praniu., Zupa krem własnie dochodzi - a mokra jestem jak mops! Ale zadowolona, bp mnóstwo od rana ogarnięte.

auliya - mój syn od roku jest w LEGO klubie i ani jeden magazyn do nas nie dotarł :-( Myślałam, ze to jakaś ściema z tymi magazynami, ale skoro piszesz, że przechychodzą regularnie to napisałam własnie do obsługi klienta - zobaczymy co mi odpowiedzą. Ech, szkoda że wcześniej się nie zreflektowałam, że coś jest nie tak...

quchasia - współczuję z tym jednym bokiem - chyba by mi odpadł - ja raz na jednym, raz na drugim, a i tak często budzę się na wznak i mam paranoję ;-) Mi już obydwa boki odpadają. Tęsknię za spaniem na brzuchu :-)

Domi - hahaha :-D to żeś wczoraj z tym jedzeniem poszalała dziewczyno. A tak BTW strasznie późno jecie obiady :szok: wielki posiłek i zwykle mega ciężki na noc... nic dziwnego że cierpisz. Żołądek nie ma kiedy odpocząć przed snem.
Ale zaraz się synek urodzi to się regularne i częste posiłki zaczną :tak: Będziesz zmuszona normalnie gotować i jeść o normalnych porach ;-)

Melisska - mnie też zgaga nie męczy. Miałam może ze 3 razy w tej ciąży, ale to pzrez własną głupotę i na własnie życzenie czyli obżarstwo :zawstydzona/y:
 
reklama
Domi myślę że tak jak dziewczyny piszą zacznij przestawiać się na inny tryb życia. Jedz wcześniej. Myślę że jak Twój G wróci z pracy to może zjeść sam :-) Przygotuj się na to ze na początku nie wszystko będzie blyszczalo i jak dzieciątko zasnie Ty też będziesz spać a nie latać z mopami itd :-)
 
Dziewczyny, bo z tym sprzataniem to musze teraz. W przyszlym tygodniu ma przyjść położna. A jak juz pisalam tu patrza na nawet malutki szczegół, a nie potrzebuje żeby mi Jugendamt naslala bo pozniej o dziecko bede musiala walczyc. Do tego teściowa wczoraj przyszla i mowila zebym pilnowala porzadku, że musze posprzatac to i tamto i bla bla. Szkoda ze kazdy tylko palcami pokazuje a nikt nie pomoze.
Obiady jadam późno to fakt. Tylko że czesto dzieje sie tak bo nie ma nas w domu w porze obiadowej i zanim wrocimy, pozniej zanim sie ugotuje no to wieczor nas zastaje. Jak mam możliwość to jem tak 14-15 bo wtedy uwazam jest pora obiadowa, a rosół w niedziele czesto o 12-13 jem. No dzis to dopiero godzine temu wstalam z lozka wiec ledwo po sniadaniu jestem. Ale w koncu w miarę pospalam. No oczywiscie wstalam czesto na siusiu ale szybko zasypialam. Mialam nerwowe sny ale to tez dlatego ze przed snem poklocilam sie z G. No i wlasnie on mi sie snil, jego byla tez sie tam znalazla i w ogole..

A sluchajcie tego. Pogoda u nas deszczowa i smutna. Przed 12 domofon dzwoni. Otwieram drzwi a tam mąż tesciowej z psem. Pies po calym domu mi latal, a ten sobie po calym domu w butach. Prawie zaczelam plakac. A jak nakrzyczalam na psa że ma wyjść z sypialni to G sie zbuntowal czemu krzycze na psa... no tak, podlogi wczoraj same sie umyly ;((((
Niby dzis na 14 obiad u tesciowej, ale szczerze nie chce.mi sie nigdzie isc!!!
 
Domi juz bym tylko mopa wręczyła swojemu facetowi i w dupie mam.
Z moim pogadalam i wskoczył na dobry tor.
Nie daj się dziewczyno. Mopa mu daj i niech robi :-/
 
Witam
Koncze pakować torbe tzn woda, cos do jedzenia, jakies bulki kupic musze, mam jeszcze prasowanie, bosze jak mi się nie chce nic, jeszcze mala ma dzien wyjca, masakra :(, id jutra tylko ,,leżing,, w domu musza dać radę. Straszny haos mam w tej torbie chce wziąć jak najmniej, ale nie wiem czy mi się uda, mlody w dwue torby male spakowany jeszcze musze zerknac co tam jest, nie wiem gdzie fotelik podejzewam ze rozzbrojony do wersji dla wiekszych dzieci, m go nie złoży zapewne sam. Zapomnialam oaru rzeczy kupic córce, ale muszą dać rade sami.
Ehhh to zamieszanie.
 
Domi jakbym to jadla co ty kefir ogorki kiszone masakra, pewno by mnie rozdarlo, ja sxybko lapie niestrawnosc, musze jesc malymi porcjami, bo potem konczy sie na uscisjach z muszla, w poorzedniej ciąży dostalam niestrawnosci, myslalam że juz rodze, bóle na plecach czułam i skucze tylko ze to jelit były, masakra. A zjadlam tylko gyros wladnej roboty z kapusta pekinska i ons mi poszkodzila, teraz unikam jej jak ognia ;). Jak bedziesz karmic to nie poszalejesz juz tak.
Mogli by ci pomóc ze sprzataniem, a nie straszyć tylko :(.
 
@zozzolka kochana a dostep do forum bedziesz miala w tym szpitalu? Bo ja to bym chciala wiedziec co sie dzieje u Ciebie :) wez sobie jakies książki do czytania bo sie wynudzisz na pewno.

Tia pomóc. Wczoraj pomylam podlogi a G wszedl do duzego pokoju zanim podloga wyschla. Naskoczylam na niego to sie obraził bo chcial mi pomóc i pranie powiesic, no ale ze ja sie przejelam podloga no to juz niestety on obrazony i pranir wieszalam sama... mam jakas nerwice od kilku dni serio.

A ten brzuch to tak dziwnie boli. W sumie w tym miesiacu sama nie wiem czy boli od zjedzenia czegoś czy moze to takie delikatne skurcze czy co. Raz muli jak na okres a raz sie po chwili okazuje ze trzeba do kibelka leciec. Już nie moge sie doczekac jak wszystko wroci do normy, tj macica do swoich rozmiarow, jelita nie beda zgniecione itd...
 
Domi będę miała dostęp, istatnio jak lezalam to tylko spalam i tyle, nawet zbytnio forum nie czytalam bo oczy sie kleily, mam spore braki i taka jestem apatyczna ze mam juz dosc, nie biore książek bo i tak ich nie poczytam ;), gin mi kazał wziąć drobne na tv :D, podejzewam ze na porodowce to sie bedzie działo, nie tak jak na ginekllogi :).
Moze nospe weź? Ktory masz tc, szkoda ze waszych suwakow nie widzę :(


Dziewczyny czy z ,,bebiprogram ,, dostalyscie moze prezent dla mamy? Zarejestrowalam sie napoczatku ciąży i nic mi nie wyslali :/
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tragedia w domu.... Skończyły się słodycze :'( :'( :'(
Chyba się skuszę na kogel mogel ;-)

hahaha prawdziwa tragedia;D ja w ramac tuczenia małej dziś na zakupach zakupiłam znowu masę suszonych owoców.. ale nie mogłam i skusiłam się taki krem z lidla seria de luxe;p pralinowy, mniam;) chociaż nutella byłaby lepsza;p

a z tym koglem moglem to chyba my nie mozemy co?
 
Do góry