reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

olciastrzelec witamy :)
U mnie jeszcze nikt nie wiem, wstrzymuję się do wizyty, którą mam 13 maja. Na dzisiejszej wizycie było widać już "maluszka" i podobno było też widać serduszko, mimo że jeszcze go nie słyszałam. Ponoć jest jeszcze za wcześnie. Także czekam do kolejnej wizyty, wtedy mam nadzieję, że już usłyszę serducho i będę mogła się chwalić :D A co najważniejsze - powiedzieć mojej córeczce, że chyba jej prośba do Mikołaja się spełni na same święta :)
Mam do Was pytanie (być może już rozmawiałyście na ten temat ale jeszcze nie miałam okazji poczytać wszystkiego - nadrobię w długi weekend) - planujecie uprawiać jakiś sport w ciąży ? chodzić na zajęcia zorganizowane ? biegać?
Ja osobiście nie wyobrażam sobie teraz rezygnacji z biegania czy moich zajęć fitness (o ile nie dostanę oczywiście zakazu od lekarza). Co prawda od tego tygodnia zwolniłam tempo zajęć i biegania, bo mimo wszystko mam teraz świadomość, że kruszynka najważniejsza :) A jak u Was w tym temacie ? Planujecie się jakoś ruszać ? Uprawiałyście jakieś sporty przed ciążą?
 
reklama
saaraa ja zamierzam zapisac sie na zajecia aktywna mama!!!! z tego co wiem w ciazy biegac mozna ale fitnes chyba tylko dla kobiet w ciazy wchodzi ww gre!!!!
olciastrzelce witamy!!!!!!!!1 musisz na siebie teraz bardziej uwazac!!!!!!!!
piotrusiowa u nas wszyscy wiedza- staralismy sie i o tym tez wiedzieli wiec jak sie udalo glownie moj maz nie wytrzymal :-)

a mnie w nocy takie mdlosci zlapaly ze szok az wymiotowac mi sie chcialo. a wszytsko pzrez moja pazernosc- najadlam sie na noc jak przyslowiowa swinia no i mialam za swoje.
jako ze dzis 1 maja dziewczyny mam 2 postanowienia:
1. pzrestaje definitywnie palic ( pomozcie mi bo mega ciezko mi ejst tym bardziej ze maz pali).
2. zaczynam jesc racjonalniej- mniejsze porcje a zcesciej zeby nie przytyc jak w pierwszej ciazy 30 kg.
 
Ostatnia edycja:
cześć dziewczyny - witam w majowy weekend... i witam wszystkie nowe grudniówki!!! :-)

Nie było mnie przez chwilę i już tyle naprodukowałyście - hehe :-D
Właśnie jesteśmy przed samym wyjazdem na działkę - wracamy w niedzielę. Będze grill, ognisko, a mój młody napalił się na budowanie szałasu, więc zajęcia już są :) Ja się nie mogę doczekać spaceru po lesie :) Jednak Kabaty to tylko mała miejska namiastka...

Saaraa - Zumbiaro, ale Ci zazdroszę. Ja nie jestem instruktorem i daleko mi od tego :-D ale Zumbę kochaaammmm!!! Chodzę od ponad 2 lat - a raczej chodziłam, bo teraz mam przykaz polegiwania i uważania na siebie więc Zumba odeszła na razie w zapomnienie :-(
Mam nadzieję, że w 2 trymestrze oprócz spacerów będę mogła też pochodzić na jakieś zajęcia dla mam, lub chociaż na basen. Zobaczymy...


kassia181 - współczuję nocy, musiałaś się umęczyć... ja ostatnio mam podobnie - mam na coś smaka i się nawpycham... a potem niedobrze mi i się czuję masakrycznie :-( Na drugi dzień podobnie... i po prostu nie umiem się w tej ciąży powstrzymać! Muszę potrenować silną wolę...
A z papierosami - to gratulacje, najlepszy krok w Twoim życiu. Ja paliłam kiedyś przez 6 lat, rzuciłam jeszcze na studiach i było ciężko, więc wiem przez co przechodzisz. Ale na prawdę myślenie o fajku przechodzi z czasem. Będziesz sobie o nim przypominać coraz mniej i mniej... aż w końcu przestaniesz. Najłatwiej się pozbyć fizycznego uzależnienia, bo po tygodniu mniej więcej znika... ale gorzej z psychiką, przyzwyczajeniami - dlatego mocno trzymam kciuki, ciąża to jednak super mocna motywacja, więc na pewno ci się uda!!! :tak: Trzymam za Ciebie kciuki i Twoją prywatną walkę! :-)
A może to dobry moment by i mąż zadbał o siebie i też rzucił? Dla mnie rzucenie palenia było najlepszą decyzją jaką w życiu podjęłam! Ale wiem też, że każdy musi sam chcieć i do tego dojrzeć :-)

porannakawa - :szok: o matko, współczuję! Jednak ciąża jest pełna niespodzianek i wypadków! :-) Za to masz super anegdotę ciążową, może nie nadaje się by opowiedzieć ją przy stole, ale jestem pewna, że będziecie się z niej śmiać już niedługo.
Tu masz link do rad jak się pozbyć plam i zapachu wymiocin, mam nadzieję, że pomoże!
Usuwanie plam pochodzenia biologicznego na tapicerce, dywanie, materacu cz. 3 | Mama dobra rada

Miłego weekendu dziewczynki! Znikam na parę dni (na działce nie mam netu - ledwo zasięg na kom mam - tzn. jak stanę na skalniaku na jednej nodze i skowronek zaśpiewa o świcie to może złapię na sekundę :-D).
 
Ostatnia edycja:
szkrabek baw sie dobrze. myz araz tez ruszamy na plac zabaw rodzinnie bo kolo poludnia zapowiadaja deszce i burze wiec korzystamy :)
 
Dzień dobry:-) U mnie rano było piękne słońce, a teraz niestety pada. Podchwycilam od Was pomysł na pulpety i to dziś właśnie zaserwuję na obiad. Do tego gotowana marchewka. Za wcześnie się za niego wzięłam i już mam prawie gotowy.
Nie mam pomysłu na dzisiejszy dzień. Mam nadzieję że przestanie padać to na spacer pójdziemy. A jutro wyjazd do rodziców :-)
Życzę miłych i spokojnych majowek :-D
 
U mnie dzis leniwie, do tego skleroza spowodowala ze ani jablek ani pomidorow nie ma w domu :baffled:
Szkrabek mam nadzieje ze dobrze wypoczelas (czytasz zapewne juz po powrocie.)
Czytalam na raty i nie wiem co komu odpisac a tablet nie pomaga w tym zakresie.
Z obzarstwa to mnie tez dopadlo i niestety na słodkie, mam nadzieje ze kiedys silna wola zwyciezy.
Nic mi sie nie chce i najchetniej poszlabym spac co moze i zro ie bo sredni juz oczy zamknal
 
wiatajcie mamuśki w majowy dzień:-) szkrabek miłego wypoczynku i baw się dobrze:-)
kassia181 zycze powodzenia w rzuceniu palenia i tez trzymaj kciuki za mnie bo tez mam zamiar rzucic maz jest w ciągu dnia w pracy to będzie mi latwiej ale na razie tesciowa jest i tez pali wiec mam ciężko ale się ograniczyłam do minimum mam nadzieje ze lada dzień rzuce:-)
U mnie pogoda marna zachmurzono czasem slonce wyjdzie ale taki wiatr wieje ze mało glowy nie urwie:baffled:
Maja w szkole do 15.30 obiadek mam wiec będę odpoczywać bo senność mnie do pada. Jutro wkoncu do poloznej ide wiec ustale sobie wszystko:-) miłego dzionka :-D


 
Witam się i ja :-) u nas też pogoda nie rozpieszcza, niestety :-( mój ukochany w pracy do 18 także z dnia nici :-( poza tym cały czas jesteśmy na emigracji - mieszkamy u rodziców bo u nas mogą jeszcze grasować robale brrrrrr :-S

Wiecie co, jutro mam wizytę i już mam obawy. Żadnych ciążowych dolegliwości u siebie nie zauważam :-( po prostu nic :-( jutrzejsza wizyta to jak oczekiwanie na ogłoszenie wyroku. No cóż, martwię się. Mój K ostatnio powiedział, że przykro by mu było gdyby okazało się że coś jest nie tak lub gdyby po prostu nie było ciąży :-(

Jeżeli chodzi o sprawy obiadowe :p odkąd mieszkam u Rodziców to problem wymyslania mam z głowy :p

Życzę Wam grudniówki miłego dnia :-)
 
malena100 nie martw się wszystko będzie dobrze ja ci powiem ze az taki mocnych dolegliwości tez nie mam a z pierwsza ciaza to się zastanawiałam czylekarze się nie pomylili czy maja dobry sprzet bo mimo ze miałam już zdjatka usg itd. to zadnych dolegliwości i brzuch zaczal się powiekszac dopiero w 4miesiacu wiec glowa do góry i nie mal się będzie dobrze 3mam kciuki:-)
 
reklama
Witam, nas dziś pogoda też nie rozpieszcza, pada od rana, a miał być grill z przyjaciółkami. Niestety przeniesiony na przyszły weekend, a miałam powiedzieć im, że ciociami zostaną.:-) co do papierosów, też paliłam, ale rzuciłam, taka obietnica dla męża, tylko mi to naprawdę łatwo poszło. Wczoraj powiedziałam mężowi, że to chyba pierwsza i ostatnia ciąża, zaczęło mnie mdlić, na nic nie ma ochoty, w ogóle nie nadaję się do życia, brakuje jeszcze tylko żebym zaczęła wymiotować :-( W poniedziałek wizyta, mam mieć założoną kartę ciąż, ciekawe co tam u bąbelka słychać :-)
 
Do góry