Dzieńdoberek :-) Wczoraj wieczorem nadrobiłam caaaały weekend, a mąż mi router wyłączył i nie mogłam odpowiedzieć, bo mi się z łóżka ruszyć nie chciało żeby włączyć
.
Co do ustępowania miejsca... Ostatnio dwa razy mi się zdarzyło, że w tramwaju - wcale nie zapełnionym po brzegi - zaraz po wejściu miejsca ustępowały mi starsze panie i to takie starowinki wysuszone, siedzące na siedzeniach, na których w sumie mają siedzieć. Oczywiście nie korzystałam, szłam sobie poszukać innego miejsca, bo były. Ale ogólnie byłam bardzo wzruszona. Ja jednak uważam, że starsi mają pierwszeństwo przede mną
.
Co do załatwiania spraw w pracy - przede wszystkim najpierw trzeba urodzić ;-). W szpitalu dostaje się zaświadczenie o urodzeniu dziecka. Do pracodawcy trzeba dostarczy również skrócony akt urodzenia dziecka i dopiero ten dokument jest podstawą do naliczania od tego dnia zasiłku macierzyńskiego. Trzeba się zdecydować i powiadomić pracodawcę (kadry pewnie mają odpowiedni druk do wypełnienia) czy będziemy korzystać tylko z urlopu macierzyńskiego, czy również z rodzicielskiego. Jeśli tylko macierzyński (czyli 20 tygodni przy urodzeniu jednego dziecka + 6 tygodni dodatkowego urlopu macierzyńskiego) to zasiłek macierzyński wynosi 100% podstawy wymiaru. Jeśli zdecydujemy się od razu również na urlop rodzicielski (26 tygodni niezależnie od liczby urodzonych dzieci) to zasiłek macierzyński wynosi przez cały ten okres 80%. Jeśli teraz zdecydujemy się na sam urlop macierzyński, a dopiero po jakimś czasie zdecydujemy się dodatkowo na rodzicielski, to przez okres urlopu macierzyńskiego dostajemy 100% a później przez okres rodzicielskiego 60%. Jeśli chodzi o samo wypłacanie zasiłku to ZUS jest zawsze stroną "finansującą" zasiłek, ale płatnikiem jest albo ZUS albo pracodawca - zależne jest to od ilości osób, które zatrudnia pracodawca (czyli zgłasza do ubezpieczenia chorobowego) i to wg stanu na koniec listopada roku poprzedniego. Jeśli jest to minimum 21 osób - wypłaca pracodawca, jeśli poniżej - wypłaca ZUS. To dotyczy wszelkich zasiłków, nie tylko macierzyńskiego. Więc jak teraz dostajecie zasiłek chorobowy od pracodawcy to wiecie skąd przyjdzie zasiłek macierzyński :-).
Jeszcze z takich praktycznych informacji - gdyby któraś mama nie wiedziała: tatusiom należy się również urlop ojcowski. To 14 dni kalendarzowych do odebrania przed ukończeniem przez dziecko 12 miesięcy (można skorzystaj np. tylko z 7 dni, ale nie można już później wykorzystać pozostałej, niewykorzystanej części). Za ten okres należy się zasiłek na tej samej zasadzie co zasiłek macierzyński podstawowy (100%). A mężowie mam, które urodziły poprzez cesarskie cięcie mogą dostać maksymalnie do 2 tygodni zwolnienia lekarskiego z tytułu opieki nad żoną (to zwolnienie wystawia lekarz pierwszego kontaktu).
No. Kolejny piękny dzień się szykuje :-). Zimno, ale słońce pięknie świeci i grzeje. Widzę, że dzisiaj kilka wizyt. Ja też się za niedługo zbieram, na ostatnie genetyczne USG
.