reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

reklama
Szkrabek pisze:
quchasia - ściana płaczu uśmiałam się. Tylko nie wiem czemu to trochę irytuje Waszych facetów, w sensie Twojego i dzag, że siedzicie na BB
Nieeee, mojego nie :no::-). Już przyjął do wiadomości przy pierwszym dziecku, że całą wiedzę świata na temat dzieci, jedzenia, zakupów, aranżacji wnętrz czerpię z BB :rofl2:. Teraz już go to nie rusza i nie zwraca uwagi, bo siedzę tylko wtedy kiedy on jest w pracy lub wieczorem jak siedzę w wannie z telefonem :-D.
Traktorzystka, ale miałaś jazdę w domu. Choć tak to opowiedziałaś, że się uśmiałam :-p. A Twoja mama sama mieszka? Bo tak to trochę wygląda jakby na co dzień nie miała komu na siebie uwagi zwrócić i wyżalić się na ciężkie życia. Nie ukrywajmy - każdy potrzebuje czasem się wyżalić i wzbudzić litość. Ja bym pewnie podobnie do Ciebie zrobiła - nie zostawiłabym mamy z zasyfioną łazienką.
Auliya pisze:
Dzag82 z obcinaniem pazurków nie jest tak pięknie jak piszesz. U mnie chłopcy mieli obcinane od małego obaj. Starszy grzecznie do tej pory bez cyrków, młodszy właściwie od zawsze tak wierzga i się stawia że dwie osoby do tego są potrzebne (jedna go zabawia i odciąga uwagę).
Czyli jednak znów dowód na to, że to wewnętrzne "coś" kieruje zachowaniem dzieci w wielu tematach :-D.
Askw12, ja nie mam pojęcia skąd taka gęsta krew i z czym się to wiąże. Za gęsta niedobrze, bo się zatory mogą zrobić. Ale tyle lepiej, że przy porodzie nietamowalnego krwotoku nie będzie ;-). A na poważnie - to by trzeba z lekarzem obserwować.
Piguła pisze:
Dzag ją też uwielbiam Moje wypieki. Mam aplikacje w tel i jedną książkę. Kobitki że śląska takie są ją teraz cierpie po dom nie wyglada tak jak tego chce. A mama mnie nauczyła jaka ma być slaska Pani domu hehe choć teraz się już tak nie da...pracujemy normalnie, czasy się zmienily
No może coś w tym jest. Ale dla mnie to po prostu normalne, że w domu ma być porządek. I nie na zasadzie sprzątania jak się wszystko zasyfi, tylko na bieżąco, a generalne porządki do wielkiego dzwona. Dla mnie porządek w domu to jego utrzymywanie a nie sprzątanie. Obiad ma być, pełna lodówka, rodzina uprana i ubrana. Ale pamiętam jak parę lat temu mąż mi powiedział, że jak z kolegami w pracy czasem rozmawia to oni mu zazdroszczą, że ma taką żonę (choć wcale nie jestem wyjątkowa pod żadnym względem!). Że właśnie wszystko co ma być zrobione jest zrobione, przychodzi do domu i ma obiad, a nie musi lecieć na zakupy i sam sobie robić i jeszcze żony po koleżankach szukać :-D. Dobrze, że tak między sobą gadają. Przynajmniej doceni od czasu do czasu :-p. Ale stuprocentową śląska panią domu nie jestem, bo okien tak często nie myję :-D.
Nom to dzięki forum roztrwoniłam półtora godziny cennego czasu. Lecę odkurzać i obiad przygotowywać. Dzisiaj mąż robi kwaśnicę, a ja naleśniki po meksykańsku. A jutro lasagne ze szpinakiem i łososiem. Też sobie już dzisiaj przygotuję i jutro mam wolne od jedzenia :-D. Do tego pastę z jajek na śniadanie/kolację na 3 dni i wolność do niedzieli :-D. Lecę się domem zająć.
 
Ostatnia edycja:
No dobra, nie poszłam sprzątać. Doczytałam. Domi, brak mi słów. Absolutnie nie chcę Cię przeciwko niemu nastawiać i jeszcze dolewać oliwy do ognia. Ale facet Cię po prostu nie szanuje. Uważa się za pępek świata (ON to dopiero ma ciężkie życie, nikt inny) i najmądrzejszego (wie lepiej jak coś się robi nie robiąc tego). Jak by mnie facet szarpnął i zwyzywał to by mnie tyle widział, słowo daję. Przynajmniej na jakiś czas. Ja bym się go wprost zapytała: dlaczego mnie nie szanujesz?? Niech się zastanowi i odpowie dlaczego i jakim prawem Cię wyzywa i poucza. Jak sam nazwałby kogoś, kto poniża innych. Może jak to na głos powie to uświadomi sobie, że jest taki sam jak bandziory, którym zapewne się nie czuje.
 
Matko Domi aż mi gul skoczył, jak to czytałam. Jak on może w ogóle Cię szarpać?:szok: W głowie mi się to nie mieści po prostu. Współczuje ci bardzo i mam nadzieję, że Twoja teściowa ostro się za niego weźmie i się w końcu opanuje. No maskara jakaś

Traktorzystka biedaczko się namęczyłaś. Następnym razem już się nie daj tak wykorzystać.

A my odzyskaliśmy pokój, bo sis z mężem wrócili do siebie i kombinują podkładają sobie kołdry, koce na łóżko, bo ich plecy rzekomo bolą. A wczesniej na tym łóżku spali i było dobrze. Mnie też plecy bolą, a jakoś nie kombinuję i cały czas śpię na tym samym łóżku i nie narzekam :) Bracia w niedzielę pojechali z powrotem do Holandii, także jest luźniej i spokojniej, ale już za nimi tęsknię, a mogą na święta nawet nie przyjechać. Przykre :-(

Dziś dzwoniłam do mojej diabetolog i zwiększyła mi się dzienna ilość zastrzyków :-( Biorę na stałe przed śniadaniem, a teraz jeszcze zawsze przed obiadem i kolacją mam brać. Moja mama jak to usłyszała, to powiedziała, że by tego nie przeżyła. Pocieszam się, że jeszcze około 2-3 tygodnie, a potem do szpitala to się już tam mną zajmą i nie będę musiała się tak stresować.
 
Domi dzag ma racje zeby mnie facet szarpal to jak ja bym go szarpnela to by mu sie gwiazki pojawily a co do wyzywania to co ty jakas pierwsza lepsza jestes ze sobie tak pozwala? Przecierz nosisz jego dziecko pod serce!!! o nie ja bym sie nie dala nie pozwol sobie bo sie przyzwyczai i bedzie tak dalej robil i nic nie zmieni bo przecierz mu tak wygodnie!!1 Oj jaki biedak z niego ciezko ON tylko prace ma a onni to co np czy co caly dzien rowy kopia? niech sie cieszy ze ma ta prace a nei nazeka jak male dziecko! No nie podnioslas mi cisnienie sama bym mu kopa dala.
A ty kochana zanim on wroci z pracy to sie zmyj z domu nie odbieraj tel a jak przyjdzie na nowe mieszkanie to moze juz po rozmowie z tesciowa bedzie ale nie wiem czy to cos da!!
Jestesm z tobo:** 3maj sie i badz twwarda glowa do gory:happy:
 
Hej Laski!

Bylam rano u swojej poloznej mala tak fikala na badaniu tetna ze az ten detektor harczal :tak: ... Dieta cukrzycowo-cholestazowa jednak swoje robi :-D i nadal mam 3,5 kg od poczatku ciazy wiec jak tak dalej pojdzie to bede miala mniej po porodzie niz przed zajsciem w ciaze :-D.
Mam tylko jeden problem na poczatku spotkania dala mi jakas probowke z patyczkiem i tak zesmy zeszly z tematu ze sie w koncu nie dowiedzialam na jaka cholere to i gdzie ja mam sobie to wsadzic :-D a teraz nie odbiera tel. Qrde pierwszy raz w zyciu takie cos widze :eek:.aaaa i brzuch mi sie obnizyl i mala glowa napiera na szyjke :szok:dlatego mnie tak te skurcze lapia , ciekawe czy dotrwam do grudnia :baffled:


askw
kurcze gesta krew to zakrzepowe... lekarz nic nie mowil ? co dalej?

Traktorzystka
ehhh skad ja to znam...Jakbym o mojej matce czytala...w dodatku ona jest "chora" co tydzien ! Bardzo Ci wspolczuje bo takie same sytuacje nie raz przerabialam u rodzicow w domu. Tylko ze ja przez to wszystko nabawilam sie depresji ...bo zamiast miec oparcie w matce czy ojcu to mialam zawsze wrazenie ze to ja ich niancze.

Domi Ehhh kochana nie chce byc zlym prorokiem i mam nadzieje ze Wam sie wszystko ulozy ...ale nie daj soba pomiatac! Jestes mloda , madra dziewczyna , pamietaj ze zawsze mozesz sobie ulozyc zycie na nowo , skoro on nie dorosl. Mam nadzieje ze kiedys trafie na taka fajna synowa jak Ty , bo z tego co juz Cie czytam przez ten okres ciazowy na forum to na prawe masz bardzo poukladane w glowie jak na swoj wiek ! :tak:

Gosia maz ma racje zwolnij troche :tak: !!! Ja jak czytam codziennie co Ty robisz to ja nawet jednej trzecieciej z tego nie robie :-D ps. Kochana juz nie bede Ci zawracac gitary z tymi ciastami odpoczywaj !! Juz mam pare przepisow ze stronki od Dzag :tak:

Sliwka
znaczy spali na waszym lozku i jeszcze marudzili ? czy ja cos zle zrozumialam:eek: No kuzwa hrabiostwo :-D
 
Ostatnia edycja:
Tak dziewczyny. Ja tez nie rozumiem jak mozna tak traktować drugiego człowieka, ktorego ponoc sie kocha. Czemu jak okazuje mu serce on mnie atakuje, a jak nie robie nic to twierdzi ze nie jestem dla niego dobra, a obiecalam że ze mna bd mial lepiej niz ze swoja ex. Tylko ze ona do niczego sie nie poczuwala, w domu byl syf, to tesciowa mi opowiadala. Do tego zdradzala go i w ogole ciągnęła mu z kieszeni kase równo. A ja? Odkad mieszkamy razem zawsze zakupy robilam, albo pol placilam, albo na zmianę. Posprzatac umiem. Sniadanie do łóżka czasem podam. On mi,na palcach jednej reki policze ile sniadan do lozka przyniosl. Rano z nim wstaje (dzis nie wstalam) robie kanapki,ciepla herbate. Odkad tez jestesmy razem zawsze polowe za oplaty placilam. Jego ex nigdy. I wiecznie ja glowa bolala ponoc jak trzeba bylo cos zrobic. Ja tylko lubie sie relaksowac w lozku albo czesto zmeczona jestem to fakt (znow podkresle ze co najwazniejsze to zawsze wykonane). Ogladam seriale tak. Lubie je i traktuje to jako ucieczkę od rzeczywistości. Nie uwazam ze jestem taka zla jak on mowi.. jak sie poznalismy to owszem mialam 18lat, w glowie bajzel, rozchwiana strasznie emocjonalnie bylam, do psychologa chodzilam. A on czasem przy klotni mi powie zebym sobie zjadla te tabletki na uspokojenie co mialam kiedys przepisywane. Ale nie bierze pod uwage okolicznosci, ze syyuacja w domu z rodzicami odbila sie na mnie najbardziej jako na najstarszej z rodzenstwa. Kazdy ode mnie wymagal tylko ze mam dbac o dom, mama mnie nastawiala wrogo do taty,.obwiniala go za wszystko, sklocona z nim 2lata bylam, kazdy mi kazal zajmowac sie rodzenstwem, gotowac im obiady a nawet sprawdzać czy zadania domowe odrobili a przeciez mialam tylko 13-16lat. W szkole mi nie szło. Do tego mialam 14lat jak moj chlopak(jesli tak to mozna nazwac bo to byl zwiazek na odleglosc i telefoniczny, malo czasu razem spedzalismy ale bardzo sie zauroczylam w nim) sie powiesil, wszystko zwalilo mi sie na glowe, rozwod rodzicow, ta śmierć, 4msce przed nim zmarla moja ukochana prababcia i nie dziwie sie sobie ze musialam brac tabletki na uspokojenie. Przez nie bylam zamulona, malo skupiona w szkole i dlatego oceny nie powalaly, a rodzice robili afery o to. Dobra chyba starczy tego zalenia sie. Mam dosc :(
 
jezusie - Domi!!! Przecież jak facet z łapami startuje do kobiety to jakaś masakra jest - on nie ma zachamowań? I jeszcze do ciężarnej... dżizas... no jak napisałaś teraz jak to wygląda ze szczegółami to normalnie niewychowany szczyl, aż mu mleko pod nosem kipi... :angry: No az ciśnienie mi skoczyło!
Ja bym od razu warunki postawiła - po pierwsze odstawka alkoholu - tylko ew. na impreach czy w weekend - specjalne okazje, a nie codziennie - powienien sam wiedzieć już, że jak się robi agersywny pod wpływem to po prostu powienien go ograniczyć, a nie narażać inne osoby! A co będzie jak się maluch urodzi? Jak nie umiem pić to nie piję!
I trzymajcie mnie, znawca się znalazł! Co męczącego i trudnego jest w zajmowaniu się dzieckiem? - hahaha - dobry. Jak mu się ananas trafi, który 2 sekund sam nie potrafi posiedzieć to się przekona jakie to proste i łatwe - oczywiście na wzgląd na Ciebie, absolutnie Ci tego nie życzę, ale temu facetowi powinno się utrzeć nosa i do pionu ustawić! Ech... Sorki, nie chcę Cię dodatkow onakręcać, bo na pewno go kochasz i ciężko Ci... ale kobieto - najpierw Ty i dziecko - szacunek to podstawa - jak tego nie ma to całe życie będziesz się czuła jak ta najgorsza... po latach takie kobiety mają już zjechaną psyche i same się już nawet nie szanują - nie doprowadź proszę do takiej sytuacji!

Mam nadzieję, że Twoja teściowa rzeczywiście ma jakiś wpływ na niego... ale powiem Ci szczerze, że z doświadczenia wiem, że Ty więcej wskórasz niż jego mama... z reguły facetom bardziej zależy na swojej kobiecie niż na matce - to my mamy większy wpływ na naszych facetów, także zawalcz o siebie dziewczyno!
 
Jejku ja tylko o sobie. Wybaczcie mi to...
@dzag82 pozazdroscic ze tak o tobie mowia koledzy męża. On pewnie jest dumny ze ma taka zone.
@Śliwka91 a phi, niech ich bola plecki... Ty w ciąży na pewno nie masz wygodniej podczas snu. A sypialnia to miejsce dla was a nie na czworokat... kurcze biedna Ty z tymi zastrzykami. Wspolczuje szczerze .
@Gosia25 a co dzis na obiadek u Ciebie? Bo albo slepa jestem albo nie napisalas nic :) chyba czasem kieruje sie tym, ze nie chce zmieniac swojego zycia, ze nie chce zeby moje dziecko mialo rozbita rodzine jak ja. Ale pewnie jesli tak dalej bedzie to uczucie sie wypali i zrodzi sie jedynie nienawisc a wtedy byloby naprawde zle...
@porannakawa mala wojowniczka w brzuszku u Ciebie;) oh kurcze, juz brzuszek opadl? No to ladnie... no musisz jeszcze ten miesiac ponad ponosic mała, przemow do niej hehe. I dziekuje ze tak mnie oceniasz. Po takim ciaglym wmawianiu ze jestem zla i najgorsza i nic nie umiem takie slowa podbudowują bardzo!!
@.szkrabek poryczalam sie czytajac wasze wpisy o tym ze powinnam zawalczyc o siebie. Ale macie duzo racji. Nie chce zadnej patologii w domu, chce.miec spokojne i ułożone dziecko a nie jak jego maly brat np bo mu wszystko wolno. Chce wychować syna ze trzeba szanowac kobiety i innych ludzi takze. Ale jak mialby patrzec na nieszanowanie wlasnej mamy przez ojca to nigdy nie wiadomo czy chcialby byc taki jak tata czy w obronie za mama by byl zupełnie inny. Moje dziecko jest teraz dla mnie najwazniejsze. Chcialam zeby byl ze mna przy porodzie, a teraz to juz sama nie wiem czy chce zeby byl. Jeszcze by mi cos powiedzial i zamiast rodzic to bym beczala...

Boze daj mi sily i podpowiedz co robic...
 
reklama
Podpisuje sie "rencyma i nogyma" nad tym co Szkrabek napisala !:tak: Dodam tylko od siebie ze to sa ewidentnie bledy wychowawcze ktore teraz wychodza. Podejzewam ze tesciowa nie miala latwego zcyia (bo rzoumiem ze tez jest po rozwodzie) byc moze Twoj facet byl swiadkiem jak ojciec pomiatal matka i teraz to powiela w swojej rodzinie . Nie daj sie kochanie jestes w ciazy !!!!! Normalnie jakby moj prawie 17 letni syn wyskoczyl do kobiety z rekami to bym mu z d...jesien sredniowiecza zrobila :wściekła/y:
 
Do góry