reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Asak ja mam wlasnie dylemat baletowy. Corka sie garnie do wszystkiego gdzie sa dzieci. Chodzimy na zajecia plastyczne i taneczne raz w tygodniu. Zapisalam ja na balet bo nie wiedziałam o tych tanecznych. Tylko ze sie jedna lekcja pokrywa z tymi plastycznymi. Troche mi szkoda bo dziewczynki w tych baletkach i sukieneczkach wygladaja słodko:D. Tylko nie chce sobie az tyle na głowę dawać bo zachwile wiadomo ze nie dam rady ogarnac wszystkiego.
Sama nie wiem co robic.


Ja dZis po badaniach sama kazalam dorobic mocz i motfologie bo to moje uczucie słabości mnie dobija. Wczoraj zafundowalam sobie soki z buraka i barszcz i dzis mi troche lepiej.
 
reklama
Hej dziewczyny :D

Piotrusiowa
- sto lat! Oby maleństwo przyszło na świat o czasie i poród był lekki i przyjemny :D

Szkrabek - życie bez tv - nie bluźnij :DDD Najlepszy przyjaciel młodej mamy ;) Mój na pewno ;)) Chociaż mi to głównie chodzi o "gadnaie" nad uchem, bo jestem człek stadny i nie lubię, jak jest cicho. Bo teraz od kilku lat to głównie w kompie siedzę, obrabiam zdjęcia, piszę bloga, załatwiam wszystkie firmowe sprawy najczęściej z domu, więc mam etat przed kompem :) ale nad głową mi gada tv, musi ;))


poranna kawa, Gosia, śliczne łóżeczka! Ja wybrałam te - pinio moon tylko w wersji bez szuflady pinio moon :)) już się nie mogę doczekać, jak będą w domku naszym (o ile domek będzie :p )

przeziębiłam się trochę, w środę robiłyśmy sesję zdjęciową naszej nowej kolekcji nad morzem, latałam na boso po chłodnej jednak już plaży. chociaż pogoda była piękna, to jednak jest różnica między lipcem a końcem sierpnia ;) na szczęście tylko katar mnie męczy, wczoraj jeszcze głowa mnie bolała i w ogóle, ale już lepiej.


byłam wczoraj u gina i oczywiście lekko się schizuję, bo maluchy mają 1,100, nagle oba równo i dobrze do wieku ciąży, ale nic ponad - a do tej pory były minimum kilka dni większe, jeden większy, drugi mniejszy. kurde. :p ale poza tym wszystko dobrze.


Miłego dnia wam życzę, dziewuszki!
P.
 
Witajcie znowu po dłuższej nieobeności! Ależ strony szybko przybywają! Nie nadążam za Wami :eek:

Piotrusiowa - spóźnione życzenia: samych wspaniałych, niezapomnianych chwil! Szczęścia, radości, spełnienia marzeń! :-)

Domi_Polka po Twoich pozytywnych postach wnioskuje, ze sytuacja na obczyźnie sie ustabilizowała i kontakty z partnerem ulegly poprawie ;-) Tak trzymaj!

Fajnie, ze mieszkacie w miastach, gdzie jest tyle mozliwości zajeć dla dzieciaków. Ja mieszkam w małej mieścinie i choc zajec z roku na rok przybywa, to jest duuuuże zainteresowanie i wydaje mi się, że mogliby tworzyć wiecej grup... Ja bardzo bym chciała, żeby nasza córa chciała chodzic na jakieś tańce, czy gimnastykę. Ja jestem po w-f (choc od skonczenia studiów ze sportem niewiele mam wspólnego), uwielbiam tańczyć (chodziłam na zajecia z latino, takie amatorskie ;) ), zumbę... Oby Niunia miała dryg po mamusi :-D

Ja usg ma równo w 30tyg. I też mi sie wydaje, że powinno byc ono zrobione miedzy 28 a 33tyg. I tak jak pisze Szkrabek, na róznych stronach i portalach różnie podają ten przedział.

Kobietki, zazdraszczam tym, które juz mają prawie gotowe pokoiki czy kąciki dla swoich pociech... Ech... Mój mąż zobowiązał sie odświeżyc mieszkanie we wrzesniu, ale dzis już 25, a w domu syf, bo kartony popakowane, stare meble wywiezione, a za robotę nie ma sie komu wziąć. Wczoraj mój maz stweirdział że histeryzuję, a on ma jeszcze 6 dni do konca września to na pewno wszytsko ogarnie.... NO żesz k.....a! :angry: Prać i prasować rzeczy dla Małej będę chyba w 9-tm misiacu :wściekła/y:
 
Hej Laseczki!

Nogi w dupsko mi dzisiaj wchodza :-D Od rana na wariackich papierach ...jutro mamy gosci z 6 miesiecznym maluchem i od rana jadlospis ustawiam i latam po sklepach ...Przy tej mojej cukrzycy itd musze sobie cos tylko dla siebie zrobic zeby o waflach nie siedziec ryzowych ;-)

SZkrabek o ja bez tv :szok: rady bym nie dala nawet w nocy mam w sypialni wlaczony bo nie umiem inaczej spac. Podziiwiam...ale z ciekawosci zapytam czemu nie kozystaz z tv ?

kreatorka
zazdroszcze nowego lapka :tak: moj juz ledwo zipie :sorry: moze sie malz ulituje i mi pod choinke kupi :sorry:

Asia
ja dzisiaj bede piekla sernik .... juz mnie skreca ze nawet nie sprobuje :hmm::hmm:

Dzag
ciezzko tak siedziec i nic nie robic :tak: Ja przed urodzeniem najmlodsszych mialam pare takich lat oj ciezzko bylo sie odzwyczaic ..gdzie kazdy dzien byl wczesniej zajety full time :tak:

Zozzolka , Asia kazde zajecia czy to balet czy plastyczne to inwestycja w dziecko ktora czesto pozniej procentuje :tak: Moj najstarszy gra w rugby mlodszy jest zapisany na garncarstwo i zajecia plastyczne ..jedynie maluchy jeszcze nie bo maja duzo zajec w przedszkolu..bardzo bym chciala aby moja cora chodzila na balet czy co tam bedzie chciala :tak:

Aenye piekne te lozeczka co wybralas :tak: lubie taki design . Ja wybralam stylizowane bo tak caly dom mam prawie mam urzadzaony jedynie chlopaki maja zupelne oderwanie od zeczywistosci :-D Teraz dopiero doczytalam ze projektami ubran sie zajmujesz to my pokrewne dusze :-):-):-) Ja jestem po wystawiennictwie i reklamie wizualnej ale zajmowalam sie projektami tyle ze sukni slubnych :-)
 
Szarlotka już upieczona i nawet napoczęta :laugh2: hihi, ogarnęłam trochę w mieszkaniu i ....... dręczę mój nowy sprzęt :-D i już go uwielbiam :-D nie ma to jak zrobić sobie prezent :-) gdybym czekała, aż mąż mi kupi to pewnie bym w życiu nie miała nowego ;-) ten stary w sumie jest też dobry, jako drugi domowy może być, ale do gier nie ma to jak nowy sprzęt z dobrym RAM-em i porządną grafiką :-D

U mnie w marcu będzie 4 lata jak nie mam telewizora i decyzja o jego likwidacji była zdecydowanie jedną z najlepszych jakie podjęłam :tak: dużo czytam, gram, oglądam to co chce i kiedy chcę przez internet, wiec kompletnie nie odczułam braku TV. A teraz to już mnie coś trafia jak np. u babci chwilę zerknę...popatrzę 5 min i reklamy... i zaraz to samo :baffled: trzeba mieć stalowe nerwy żeby reklamy znosić. Dla mnie TV to kara a nie przyjemność, dlatego dziwię się, że aż tylu ludzi nie wyobraża sobie bez niej życia
 
Ja bez TV żyję odkąd poznałam mojego męża czyli już prawie 8 lat. Dla niego wydawanie kasy na TV mijało się z celem - jego TV irytuje. Mówiąc TV mam na myśli kupowanie abonamentu by mieć regularną telewizję w domu. TV jako RTV mamy w domu i używamy. Na początku myślałam, ze zwariował :-D ale przyzwyczaiłam się i teraz uważam, że była to jedna z najlepszych decyzji w życiu. Mój syn jak jest u dziadków to jest całkowita hipnoza, nie ważne co leci, czy reklamy, czy jakiś durny film, czy kreskówka... masakra.
Jak idę do rodziców to nawet do obiadu jak wszyscy siedzimy nie wyłączają TV, co mnie irytuje na maksa. Nie można pogadac bo TV tzreba przekrzyczeć - na tyle ise odzwyczaiłam, że mnie po prostu męczy.

Podobnie jak kreatorka - ogladam to na co mam ochotę - tzn. jeżeli chcę odglądać jakiś konkretny serial - to oglądam go z mężem świadomie - od początku do końca - po prostu kiedy mamy czas siadamy i oglądamy, podobnie z filmami. To samo tyczy się mojego dziecka - wiem co ogląda, bo sama muszę to zdobyć i mu puścić :-)
Dla mnie to idealne już teraz rozwiązanie.


kreatorka - zazdroszczę noweto laptopa :-) a w co grasz? Ja też jestem fanką grania. Ostatnio gram w fall out, bo mój mąż nie mógł przeżyć, że nigdy w to nie grałam :-D i nei żałuję, bo super rpg :-)
Ja podbnie jak Ty usg mam jutro i już się doczekać nie mogę :-) Mam nadzieję, że lekarz wpuści mojego syna też na badanie.

kusicie tymi ciastami :-) Mi mama dała kruche spody do babeczek, bo piekła sama, i na jutro wypełnię je masą budyniową, malinami i borówkami :-) mniam mniam... ale sernik już za mną chodzi, mmmm cytrynowy sernik mmmmm :-D


AsiaK, zozzolka - znam te dylematy.

Mój w klasach 1-3 różnych zajęć próbował - teatr, karate, piłka nożna... ale z każdych po paru miesiącach bądź roku rezygnował.
Teraz chodzi na akrobatykę (kontynuacja z poprzedniego roku), nowe są szachy. Chciał tez chodzić na kółko plastyczne, muzyczne i historyczne, ale niestety wypadają mu w jego normalnych zajęciach szkolnych i d...a. Wkurzyłam się na maksa, bo dziecko chętne, a godziny z d...y :angry: Szkoła powiedziała, że są to zajęcia dodatkowe, więc nie mają obowiązku każdemu zapewnić jak religii czy etyki... noż kuźwa, ale zobaczą co da się zrobić od nowego semwstru - jasne... już to widzę, że cały plan przeorają.
Ale z drugiej strony, Szymon musi chodzić jeszcze na kółko ortografizne i ma 2x w tyg zajęcia z angielksiego dodatkowo. Do tego normalnie musi odrabiac jeszcze lekcje, nauczyć się do szkoły i mieć trochę czasu dla siebie - więc może i dobrze, bo dzieciak by się zamęczył...

dzag - delektuj się spokojem i odpoczywaj :-) pierwsze tygodnie są ciężkie - ja sama co chwila maile sprawdzałam, reagowałam na sygnały, zamiast komuś wytłumaczyć sama się zabierałam za ogarnięcie tematu. Teraz reaguję tylko na dzwoniący telefon służbowy - raz na miesiąc odpalam poczte służbową, przeglądam i czyszczę skrzynkę, no i przedłużma sobie dostępy i zmieniam hasła by mnie nie wycięło :-)
Z czasem też się pewnie uodpornisz. A szczególnie już jak maluch się urodzi :tak:


zozzolka
- może rzeczywiście to anemia. A ostatnia morfologia jak Ci wyszła? Nie masz robionej co miesiąc?

marcysia - ja też czekam aż mąż uprzątnie sypialnię i zrobi miejsce na łóżeczko, przy czym musi je jeszcze pomalowac i złożyć :-) Ostatnio jak zapytałam kiedy się weźmie za malowanie łóżeczka, powiedział, że nie może się zebrać bo to "gruba sprawa" :-D Ale odpuszczam bo zachrzania jak mały motorek i w pracy i w domu - ogarnia przed narodzinami malucha wszystko co się da. Łóżeczka też się w końcu doczekam. ;-)
 
Ostatnia edycja:
Domi pisze:
@dzag82 daaaaj przepis na te ekspresowe muffinki :)
Chodziło mi o to, że muffinki to ogólnie ekspresowa sprawa, a nie że mam jakiś specjalny przepis na szybkie muffinki :-p. Ale proszę bardzo, to moja baza od kilku lat: Moje Wypieki | Muffinki z Coca-Colą i tylko zmieniam składniki i dodatki po swojemu. Na przykład zamiast coca-coli fanta, bez kakao, nie daję brandy, robię z nadzieniem (plasterek banana albo łyżeczka marmolady) itp.
 
@zozzolka no to dobrze, ze zrobilas te dodatkowe badania. Bo jesli slabo sie czujesz, a po burakach lepiej, to moze masz anemie??
@..aenye sesja nad morzem? Buuu... Ja bym chciala taka ciążową z partnerem wlasnie nad morzem. No ale co, do morza mamy za daleko to raz, a dwa on jakos niechetny nawet na zwyczajna ciazowa sesje z brzuszkiem :( nie schizuj sie wagą maluchow, bo widocznie jesli wszystko poza tym jest ok to tak ma byc ;) a powiedz mi, bo nie wiem czy to juz gdzies pisalas, znasz plec? I jesli tak to jaka?
@marcysiaa83 tak kochana, trafilas ;) jest juz lepiej, w miare sie zaklimatyzowalam, bo wszystkie sprawy sie normują. Mieszkanie zalatwione, najwazniejsze meble zakupione, u ginekologa juz bylam no i nauczylam sie wpuszczac i wypuszczac co tam sie inni wymadrzaja na temat mojego nienarodzonego dzieciatka i jego wychowania :) a przede wszystkim unormowala mi sie sprawa z jelitami. Juz brzuch nie boli ze stresu :) a na meza sie nie wsciekaj hehe. On ma czas do konca wrzesnia, a ja na mieszkanie nowe dopiero sie wprowadzam od 1 listopada, to wyobraz sobie co ja czuje hihi :)
@porannakawa jaki sernik, jakim prawem? Jak mozesz mi robic smaka? Hehe :) wyslij mi sową kawalek w pudelku :)
@kreatorka a w co takiego grasz na lapku? Ja nie znam zadnych gier w sumie, poza The Sims haha. I w sumie to jedyna gra, w ktora gram od zawsze :)
@.szkrabek moze z tym tv to i fajne wyjscie, ale ja mam tak, ze lubie jak tv jest wlaczony, nawet jesli reklamy tam lecą. Nie lubie byc sama w domu i tym sobie jakos pomagam, bo wole sluchac gadania z tv niz reagowac na szumy firanki, albo jak cos czasem w podlodze strzyknie (od razu sie trzese ze strachu).

Ja bylam dzis na malych zakupkach z moim G, bo na 13 musial jechac do pracy. Kupilismy tylko zywnosc i napoje. Wymyslilam sobie, ze zrobie moja ulubiona salatke: kukurydza, szynka w kostke, fasola czerwona, ananas, jajka, majonez, sol i pieprz. Kocham ją! Bo w ogole uwielbiam ananasa i na pizzy i w salatkach. Mam juz za sobą posprzatanie lazienki i umylam tez podloge w kuchni, padam! Dzis najmlodszy brat mojego G konczy 10 lat. Wiec zapakowalam prezent, nieumiejetnie oczywiscie, ale co tam. Liczy sie gest :D
W ogole nie chcialam Wam mowic, zeby nie zapeszac. Ale mojemu G konczy sie teraz umowa w pracy i szef dal mu przedluzenie, ale nie zaproponowal wyzszej stawki. Co nie powiem bardzo go i mnie rozzloscilo, bo potrzebujemy wiecej pieniedzy, a naprawde zarabia klepaki... Ale za to jakos ponad tydzien temu odezwali sie do niego z takiej fabryki, gdzie pol roku temu skladal papiery. No i poszedl na dwa dni proby i byli z niego zadowoleni i zaproponowali prace. Wychodzi na to, ze za lepsze pieniadze, przede wszystkim mialby wyplacane nadgodziny (w aktualnej pracy nie ma, po prostu dostaje dzien wolny), kazda niedziela i swieta wolne, jedynie co to w sobote jedna w miesiacu na 5 godzin do pracy, a wiadomo extra platne za sobote by bylo. No i teraz zastanawiamy sie co robic. Powiedzial ze w aktualnej pracy powie, ze zostanie jesli szef zgodzilby sie na podwyzke, a jesli nie to pojdzie na fabryke. No i na tej fabryce to pracuje sie jeden tydzien na rano drugi na popoludnie. A teraz pracuje tak ze idzie albo na 11 albo 12 i wraca 21:30/22:00. Wiec caly dzien do d... Ah nie wiem, licze że pomyslne wiatry do nas zawieją...
 
Hey dziewczyny alez się rozpisalyscie dziś:tak:
Ja tez mam problem z zajęciami dodatkowymi bo Maja bardzo pozno konczy szkole bo o 15.20 i szkoda mi ja jeszcze zostawiać na godzine na zajecia jakies wiec na raznie na nic nie chodzi. Ja dziś bylam na małych zakupach kupiłam dla Mai spodnie dresowe patrzyłam dla siebie tez bo czasem kupuje na 15lat bo tu angielki sa grube wiec rozmiary większe ale nie było:baffled: i dla malej niuni kupiłam 2pary spioszkow fotke na zakupowy wrzuce:-). Dostalam wczoraj @ ze lozeczko będzie sobote bądź w niedziele wiec bardzo szybko już się doczekać nie mogę:laugh2:
A po za tym to katar mnie meczy zatoki mi się oczyszczają bo czuje taki nie przyjemny posmak i zapach fujj
Domi ja ogladalam przez cale wakacje hurrem na necie z angielskimi napisami ale nie wiem czemu zablokowali i musiałam czekac na pl az dadza ja tez bym polowe ludzi o glowe skrocila hehhehehe
Kusicie tymi ciastami ze hej a za mna karpatka chodzi może jutro zrobie :-Dtylko krem musze kupic bo ciasto sama robie :happy:
Mam już posprzątane ugotowane pranie zrobione wiec teraz czas na relax miłego popołudnia pozdrawiam:tak:


 
reklama
No rozpisały się dziś jak nic :)
Dobrze, jest co czytać :))
Ja po wczorajszym bieganiu dziś leżę i odpoczywam. Jak Was czytam to podziwiam, że macie tyle siły i możecie jeszcze sprzątać i w ogóle tyle robić. Ja w ciąży tylko gotuję, zajmuję się praniem i chyba tyle ... Sprzątać mi mąż nie pozwala od samego początku, żebym nie miała kontaktu z chemikaliami:-p I jak nawet zabawki po małym chcę sprzątnąć, to też mi nie pozwala.. Niestety on do porządnisiów nie należy, więc naszym mieszkaniem nie ma się teraz co chwalić. :sorry: Co trzeba i co najbardziej widać, to posprząta, ale wiadomo - nie ma to jak kobieca ręka:tak:
Aj, tymi ciastami kusicie... Ale jeszcze 3 miesiące i też może będę mogła się słodzić :-)

Ja dzisiaj też sobie prezent sprawiłam i zamówiłam nowy telefon :) bo aktualny jest beznadziejny, mało pamięci, ciągle się zawiesza i muli... Będzie w poniedziałek :))

Ja usg będę miała za 2 tyg, czyli 28 tyg będzie.
 
Do góry