reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

@Gosia25 zazdroszcze tego badania 3d :) ja tez bym chciala je powtorzyc, bo widok dzidzi mnie powalil.
Dziewczyny ja dzis od rana mam jakas zalamke. Placze w poduszke i najchetniej spakowalabym sie i wrocila do Polski do domu. Przytlacza mnie tu wszystko. Sprawa przeprowadzki na swoje stoi nadal w miejscu... U tesciowej czuje sie nieswojo, po prostu jak gosc. A tak czuc sie nie lubie. Nie moge sobie znalezc miejsca, najchetniej to bym tylko lezala albo spala, no ale nie moge, bo tesciowa mi ciagle powtarza, że mam nie lezec tylko na spacery chodzic. I do tego odkad tu jestem to codziennie bolą mnie jelita. Chodze do toalety z 6 razy na dobe, skreca mnie po wszystkim co bym nie zjadla. To ta zmiana klimatu? Stres? A denerwuje mnie wszystko, zwlaszcza to, że musze tu byc, a naprawde wolalabym sama juz mieszkac i miec spokoj. Mialam dzis jechac ogladac sofe, ktora sobie znalazlam do kupienia na necie. Ale powiedzialam że mam ją juz gdzies i niech sami ocenią, czy jest w dobrym stanie i w poniedzialek sie ją kupi, jak moj bedzie mial wolne... Nawet nie jade jej obejrzec, bo nie mam najmniejszej ochoty, rozumiecie to? Masakra :( :(
 
reklama
Domi_Polka masz prawo mieć gorszy dzień, zwłaszcza, że jesteś w obcym kraju i jak najbardziej rozumiem Twoje chęci powrotu do domu, ale musisz zagryźć zęby i wytrzymac. Jak już będziecie na swoim to wszystko się ułoży :-) A teściowa powinna zrozumieć, że jest Ci ciężko i nie naciskac na Ciebie w żadnej sprawie, a zresztą od długich spacerów plecy bolą o! Głowa do góry.
 
Cześć Dziewczęta! :-)

Witam w ten piękny, sobotni poranek :-) Dawno mnie tu nie było, ale podczytywałam Was w miarę na bieżąco.
Jestem już po glukozie, wszystko wyszło OK. Przy okazji na szkole rodzenia dowiedziałam się, że od niedawna wszystkie przyszłe mamy dostają do wypicia 75mg glukozy, bo zmienili normy.
Mi lekarz na każdej wizycie robi USG i bada szyjkę. Ale też nie podaje wymiarów, tylko mówi, że jest OK.

Witam wszystkie nowe mamy :-)
 
Domi_Polka nie daj się! To hormony (ja ostatnio wszystko nimi tłumaczę ;) ) no i wiadomo, że daleko od dotychczasowego domu i bliskich, łatwo nie jest. .. Bądź dzielna!
 
Hej :)

mąż wyjechał, ja dzieci do rodziców wywiozłam na weekend i mam prawdziwe WAKACJE! <3 radość nie z tej ziemi ;) Wczoraj kupiłam grubsze getry na zimę, sweterek, dwa staniki (bo cycki mi tak urosły i obwód zwiększył, że wzystkie dotychczasowe cisną!) i kombinezon na przyszły rok (dla siebie ;) ) piękny i przeceniony, więc nie mogłam się powstrzymać ;) Teraz bym mogła też nosić, zakładałabym to co ma zakrywać piersi na brzuch ;))) Ale nie chcę rozciągnąć hehe.
Dzisiaj jeszcze idę polować na spodnie, bo to jest katastrofa, nie mam w czym chodzić naprawdę! Mierzyłam 15 par wczoraj (masakryczny wysiłek z takim brzuchem :p) i dosłownie załamka, bo nic nie pasowało :( Za luźne, za ciasne, za sztywne, albo wyglądam grubo itp itd.

Do tego wczoraj byłam na mieście do późna wieczorem z przyjaciółkami i dzisiaj też wychodzę :D czuję się jak za starych dobrych czasów -słomiana mama i wdowa :D

porannakawa
nie ma problemu, zrobię foty, ale już mogę Ci powiedzieć że jakość next jest mega :) W porównaniu z primarkiem (którego też często kupuję) to nieporównywalnie lepsza i warto zapłacić trochę więcej :) mi się tym razem strasznie podobają ciuszki dla chłopców, bardziej niż dla dziewczynek :)) np Kappahl ma śliczne ciuszki i H&M zresztą też!

Śliwka,
witaj :) Rozmiar rozmiarowi nierówny, też o tym pamiętajcie dziewczyny, np w SMYKU 56 jest tak mały jak 50 w H&M :)
Ja teraz kupuję 50 ;) takie tyćki, i 56. Na 62 nawet nie mam jednej sztuki jeszcze ;) Ale na pierwszy miesiąc to najwygodniej i tak body plus pajacyk bawełniany ze stópkami i najlepiej takimi zakładkami na rączkach, które zastępują niedrapki. Można takie właśnie w next i w mothercare kupić, bardzo polecam :)

Mój synek ur. 54cm w wieku 5mies nosił 68 z H&M dopiero, a ładnie przybierał, więc myślę że te rozmiary newborn na pierwszy miesiąc i potem 0-3 są raczej adekwatne :)

Jeśli chcecie to spiszę taką listę wyprawkową, moje hity, które zawsze mi się sprawdzały i które kupię tym razem :)

Gosia 25
na dobrym sprzęcie widać szyjkę przez brzuch, nie trzeba ginekologicznie :) Ale dziwne że nie robią badań, mi sprawdzają co każde badanie czy nie ma jakiejś infekcji itp.

Dziewczyny mam jedną cholerną dolegliwość jeszcze - mega płynne upławy, aż woda taka, byłam nawet u lekarza z podejrzeniem wyciekania wód ale to nie to. Strasznie mnie to wkurza, ale nieraz wkładka mi przecieknie aż i majtki mokre. Masakra. I druga - co od początku ciąży wku… mnie niesamowicie - wiecznie zatkany nos i pękające naczynka w nosie, tak jakby mi krew leciała, robią się skrzepy / strupy w nosie, przy wydmuchiwaniu - znowu leci krew i w ogóle. Masakra to jest, wiecznie mi duszno, nie radzę sobie z tym. W nocy się budzę z nosem zapchanym i w koło macieju… macie tak?
 
aenye - ja też mam tak z tym nosem. No może nie aż tak bardzo, w nocy mogę spać, ale też muszę często smarkac i takie strupki z krwią mam :/ w pierwszej ciąży to samo miałam. No i mi tak jak większość z Was pisze - tez wiecznie za gorąco i duszno. A też zmarzluch jestem ;) Często się śmieję, że w ciąży organizm szaleje :)
 
Też mam czasem z nosem problemy, ale nie zawsze nie wiem od czego to zależy. Jak upały były to i krew i strupy, a teraz jakoś lżej. Rano tylko mam zapchany, a w dzień jakoś spokój :)
Jeszcze wracając do tych ubranek, to mniej więcej ile tego trzeba mieć? Kurczę mi się wydaję że mam za mało body i polspioszkow, ale mama mi ciągle mówi, że starczy i nie mam kupować... Ale pewnie i tak kupię lepiej mieć ciut więcej niż potem głowić sie w co dziecko ubrać :)pamiętam, że moja szwagierka miała zawsze pełno rzeczy a ja dopiero jedną szufladę. Nie wiem, jestem zielona w tej kwestii:)
 
Ja wczoraj miałam straszny dzień klucie, skurcze, twardnienie brzucha czulam sie fizycznie i psychicznie fatalnie. Dzis troche lepiej ale diszlam do wniosku ze torbe zaczne pakować dla siebie w razieczego do reki i do samochodu. Koncem wrzesnia i tak ide do szpitala na podanie sterydow.
Piszecie o skracaniu sie szyjki tez tego sie boje w poprzedniej ciazy mi sie skrucila.

Kulka przytulka tez rady nie daje z moja dwulatka i moich rozmiarach.
 
Aenye ją mam to samo z nosem. Często dmucham i mam ciągle strupki, które wydmu****e i leci krew u znów strupki... :/
co do uplawow to mam mleczne i też wodniste, cieknace. Ale wkładki mi nie przwciekaja na szczęście.

A o spisanie hitów ładnie poprosimy :)
 
reklama
Do góry