reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Słoneczna, witaj :-) Im więcej nas tutaj, tym więcej dobrych dusz do zrozumienia i pogłaskania po głowie w trudnych chwilach ;-)

OlaSzy, uo rany aż takie burze u Was były?!? Ja dzisiaj większość dnia byłam w terenie, wiadomości nie słuchałam. Chociaż szczerze mówiąc to pewnie bym zazdrościła burzy, bo w Krakowie to nie było czym oddychać, autentycznie momentami ciężko mi było nabrać powietrza. Wieczorem przeszły bokiem burze, w zasadzie ciągle coś z oddali słychać, błyska się i pada, no i w końcu powietrze ludzkie!! Ja współczuję Włochom teraz, oni mają po 30 stopni w nocy! Dżizys!!

Powoli dochodzimy z mężem do wspólnego zdania co do imienia dla Bąbla płci męskiej. Na wątku imionowym poproszę Cię, auliya, o wpisanie do tabelki :p
 
Ostatnia edycja:
reklama
U mnie (Koszalin) nie było burzy, ale w ciągu dnia solidnie lało. Zdążyliśmy z mężem ze spacerem przed deszczem.

Dobrej nocy :-)
 
Witam nowe dziewczynki :);-)
Co do wczorajszej burzy...u mnie koło 22.00 zaczęło błyskać gdzieś w oddali, po jakiś 10minutach błyski trafiły nad Wrocław, za chwilę pojawił się coraz to mocniejszy wiatr..za kolejną chwilę pojawiła się ulewa z gradem wielkości groszku...powiem Wam,że w życiu czegoś takiego nie widziałam...jakby był koniec świata!!Nie dość,że mieszkamy na 3 piętrze i mamy mieszkanie narożne z oknem połaciowym to gdyby nie mój wspaniały mąż to usiadłabym i bym płakała... zaczęły nam przeciekać wszystkie okna..jedna wielka powódź się zrobiła w mieszkaniu...masakra...nie nadążaliśmy kłaść ręczników,tak woda się lała przez zakmnięte plastkiowe:crazy: szczelne okna...całe szczęście,że byliśmy w domu, bo jakby niedaj boże nas nie było to byłaby katastrofa;/ teraz widzę,że jeszcze przy oknie balkonowym panele się wypaczyły :( ehhh... a z moich doniczek na balkonie została sieczka :(:baffled: Po tej całej akcji ze zbieraniem wody usiadłam na łózku i stwierdziłam, że bąbel w brzuchu też miał dość tej akcji w domu....jak się położyłam to nie mogłam wstać tak mnie krzyż bolał... w nocy spać nie mogłam, bo bałam się,że znowu nadejdzie taki tajfun co będzie niszczył wszystko co ma na swojej drodze.. chyba czas odespać dzisiejszą noc :)
A póki co u mnie dzisiaj świeci słońce i jest już mega duszno...
Powiem Wam,że nie mogę się doczekać środy...mam wizytę u lekarza i mam nadzieję,że dowiem się co to za bąbel tam rośnie...

A co do wit C... to jak na początku ciąży dopadło mnie lekkie przeziębienie to lekarz mi powiedział,że maksymalna dawka wit C to 1000 jednostek i żeby tej dawki nie przekraczać.

Miłego dnia Wam życzę :):-)
 
Czesc Dziewczyny!

Od razu zaczne od takiego brzydkiego troche tematu... ale qrcze juz nie wiem co mi sie dzieje z tymi kichami. Siedze i tak mysle moze ja mam te rewoluzje zoladkowe po zelazie ? Macie jakies problemy w tym temacie po zazyciu ? Juz sie mecze 2 tyg z tymi biegunkami :baffled: i tak skojazylam ze moze to wlasnie wina tego cholernego zelaza.

.... a tak z innej beczki malz wcoraj z chlopakami pojechal do Estonii i przywiozl pol auta polskich wedlin i innych pysznosci :-D wiem ze to tak glupio brzmi jakby w Fin zarcia nie bylo. Niestety nie przepadam za ich zywnoscia a zdobycie czegos polskiego jest trudne(jeden polski drogi sklep w Helsinkach)latego jestem happy jak male dziecko :-D

Witam nowe dziewczynki ~!!!! super im nas wiecej tym lepiej :-)


Widzialam wczoraj wiadomosci straszne te burze w polsce :szok: Ola Szy ale przeboje mialas o ja pierdziu !! :szok:

Kikusia84 qrde we Wroclawiu tez o cholera :szok: Ja tez jestem z Wrocka qrde to jak Ci tak mieszkanie zalalo to ja sobie wyobrazam moje :szok: Musze kogos tam podeslac. No teraz to mam stressa mega :szok:
 
Witam przed wizytowo więc ze zdrowym stresem :D
Z ta witaminą C macie rację, jak jest jej za dużo to wydalamy ją z organizmu,, ale w ciąży to działa niestety inaczej. W nadmiarze szkodzi dzidziusiowi w brzuszku.
O widzisz nie wpadłabym na to dzięki za info.
Czesc Dziewczyny!

Od razu zaczne od takiego brzydkiego troche tematu... ale qrcze juz nie wiem co mi sie dzieje z tymi kichami. Siedze i tak mysle moze ja mam te rewoluzje zoladkowe po zelazie ? Macie jakies problemy w tym temacie po zazyciu ? Juz sie mecze 2 tyg z tymi biegunkami :baffled: i tak skojazylam ze moze to wlasnie wina tego cholernego zelaza.
...

Zwykle trafisz na opinie, że po żelazie jest zatwardzenie raczej ale jak w 2ciąży brałam to też mi się wtedy wszystko rozluźniło. Niestety ale może być od żelaza, mi przechodziło dopiero po paru dniach od przerwy w braniu tabletek

Ja dziś czasu mam mało bo jeszcze muszę naleśniki na szybko machnąć dla dzieci na drogę (lekarz na 13 a nie wiadomo jakie opóźnienie będzie :( )

udało mi się sygnaturę odzyskać, namieszali niepotrzebnie grr
 
Ostatnia edycja:
Witam nowe mamusie:-D im nas więcej tym lepiej a akurat na bb dziewcyzny sa jak skarb zawsze cos poradzą bez narzekania ze ciaza to nei choroba jak to robia inni:-)
Olasz ale mialas przezycie:baffled:wspolczuje
Kikusia no to niezle a te okna to chyba do reklamacja jak tak przeciekają:-(
Ja wczoraj u znajomych bylam posiedziałam obiadlam się Maja pobawila się z kolega i wieczorkiem do domq wrocilam. Ale w sobote tak mnnie z tylu w okolicy nerki bolało az do przodu promieniowalo ze myslalam ze nie wytrzymam polozyla się na lewym boku i lezalam potem bol się zmniejszyl a wieczorem już było ok nie wiem odczego to było ale się przestraszyłam. A po za tym to stalam się trasznie nerwowa wszystko i wszyscy mnie denerwują zwłaszcza mój maz:baffled: ogolnie to trochę nerwos ze mnie ale teraz to sama siebie przerazam :baffled: a tak ogolnie to ok maz ma w srode urodziny w czwartek do dentysty a w piątek tesciowa przyjezdza wiec nie będę musiala gotowac bo ona lubi:-) Milego dnia zycze
Auilya powodzenia u lekarza:-)




 
@sloneczna witaj. U nas zawsze znajdziesz odpowiedz na swoje pytania, a przynajmniej dziewczyny staraja sie pomagac :)
@OlaSzy jejku wspolczuje takiej "przygody" na basenie. Pewnie wiecej bym juz nie poszla na zaden basen az do porodu, ze stresu...
@kikusia84 to jakies dziwne te okna! Pierwsze slysze, żeby przeciekaly plastikowe okna, masakra. Bardzo wspolczuje i niezazdroszcze niepotrZebnego stresu :/
A co do pogody to masakra, u mnie w Opolu to ponoc strasznie jak juz burza nadciagnie. Aktualnie jesten u babci na wsi w woj. łodzkim i powiem wam że po upalach praktycznie codziennie burza. Dzis w nocy przeszlo bokiem, ale niebo caly czas jasne bylo od blyskawic i do tego grZmoty i okropnie silny wiatr z deszczem walily po oknach. Strasznie sie balam, w sumie to nie tylko ja. Bo babcia strasznie sie boi burzy, zawsze jak jest w nocy to siedzi ubrana w razie gdyby trzeba bylo uciekac... Moj pies to samo, wlazla pod lozko i sie chowala ze strachu. Ah ale dzis troche powietrze chlodniejsze. Dla mnie -strasznej astmatyczki- to super pogoda. Wiec sie ciesze! Bo dzidzius nie musi sie dusic razem z mamusią...
 
Kikusia, a nie macie przypadkiem wentylacji w tych oknach? Czy tak po prostu ciekło z miejsc, z których ciec nie powinno? Wtedy bym reklamowała jak nic albo speców od okien wołała. Niestety ta pogoda cały czas taka parszywa i pewnie jeszcze nie raz sieknie taką ulewą.
Auliya, samych dobrych wieści na dzisiejszej wizycie :tak:.
 
auliya - kciuki za wizytę, daj znać jak wrócisz.

OlaSzy - :szok: o kurcze - ale dzień miałaś! Współczuję. Do Warszawy burza doszła po 18:00 ale szybko przeszła. Wiatr jednak do tej pory wieje straszny - zrywa mi internet co chwila - co chwila wyłączają prąd - podobno jakaś masowa awaria prądu wystąpiła.
Byłam w Lidlu i brak możliwości płacenia kartą przez awarię prądu :/ ludzie w kolejce za mną byli przeszczęśliwi jak się okazało, że mam 40zł w portfelu i zaczęłam przebierać zakupy :confused2:

kikusia - współczuję, kurde stresu się na pewno najadłaś, a straty w domu są masakryczne dla psychiki, wiem co czujesz...

porannakawa - moim zdaniem to żelazo - choć ja mam tak jak dzag - zatwardzenia, ale wiem, że żelazo też tak potrafi działać - biegunkowo.

Gosia 25 - powiem Ci, że ja wczoraj miałam lekką paranoję - bolał mnie lewy bok, najbardziej przy oddawaniu moczu :sorry: i się zastanawiałam czy to nie nerka - jak na razie przeszło i odpukać tak zostanie - ale też się denerowałam...
 
reklama
Auliya trzymam kciuki!
Sloneczna - witaj!

Na mnie jak do tej pory zelazo nie ma wplywu zbyt wielkiego, ale pamietm, ze w 3 trymestrze ciazy poprzedniej mialam okropny problem z gazami. I na wielu spotkaniach w pracy straszno mi bylo i nie wiadomo czy smiac sie czy plakac... ;)
Mam nadzieje, ze w tej ciazy pod tym wzgledem bedzie lepiej...

U nas upaly sa okropne. Generalnie ok 33 stopni. A wiekszosc czsau spedzam w klimie i mam ciagle katar. W przyszly czwartek lecimy na 9 dni do Polski ( trojmiasto, koszalin i wawa) i mam nadzieje, ze przynajmniej nad morzem bedzie chlodniej...
 
Do góry