reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Piotrusiowa ta feta to chyba ze wzgledu na zawartosc soli a sól jak wiadomo zatrzymuje wode w organizmie. O innych powodach nie slyszalam:)
Grudniowamama2015 witamy:) w ktorym jestes tygodniu? wiesz juz kogo masz pod serduszkiem?
Aenye oczywiscie ze pamietamy:) Ja na szczęśćie miewam w miare normalne sny :) Nie martw się tak, ja się czasami wogole zastanawiam czy jestem gotowa na to malenstwo mimo ze staralismy sie juz ponad 4 lata. Ostatnio tak mi hormony daja popalić że już nawet mąż ze mną nie wytrzymuje nieraz :/
Marcysia od tego tu jesteśmy żeby się wspierać i wysłuchiwać nawzajem :)
 
reklama
Bardzo mi miło, dziewczyny, że mnie pamiętacie, bo ja to lubię sobie poprzeżywać ciążę w towarzystwie bb ;) a tym razem coś jestem mało aktywna i chyba mi tego brakuje.

Oj matko, Dzag, to ja muszę małża poprosić, coby mi wagę tu przywiózł, bo jak za miesiąc wrócę to pewnie padnę na zawał ;) Lepiej się stopniowo odzwyczajać od 5 z przodu na wadze haha ;) jak wyjeżdżałam było 58 więc już na pewno mam dużo więcej ;)

Co do brzucha i jego wielkości, no ja mam już OGROMNY :p nie da się go ukryć nijak (nie, żebym chciała), no i jest dużo większy niż zwykle na tym etapie. Wg lekarza macica już n 22tc wskazuje, więc jak to powiedział - ze sto lat temu od razu by lekarz uznał, że albo miesiąc wcześniej zaszłam, niż mi się wydaje, albo bliźniacza ciąża ;)

a co do tego wahadełka, ja się na te wszystkie cuda na kiju nacięłam przy poprzedniej ciąży. też mi wróżyli, że girl jak nic. A tu wyskoczył Felek - fakt, że najbardziej dziewczynkowaty z nich wszystkich ;) taki ładny i słodziak, do zjedzenia. No ale takich dziwacznych snów nie mam i nie miewałam nigdy. ;) Więc teraz też chyba wypieram z siebie te myśli o chłopakach, liczę po cichu na cud, przeglądam wątki o pomyłkach w płci na usg i wiecie co, to na pewno po prosty przerośnięta łechtaczka była ;))) i jak dojadę do jakiejś handlowej galerii, to choćby dla własnego humoru zakupię sobie różowe śpioszki. najwyżej sobie zostawię na pamiątkę po tej córce, której nigdy nie mogłam mieć ;) taki mam plan. :p

traktorzystka,
no normalnie bym wyśmiała takie sny i dziwactwa, ale ponieważ TAK BARDZO chcę tej córki, to jednak uznam, że coś w tym może być. ;) Moja ciocia, co ma sny prorocze (sama tak twierdzi co prawda ;) ) to mówi, że jej się śniła moja córeczka zanim jej powiedziałam, że jestem w ciąży. i powiedziała jej: "jestem córeczką Patrycji".
I mi też - co drugi dzień mi się śni dziewczynka, albo ją rodzę, albo kupuję różowe ciuszki i wózek. Takie jakieś fiksum dyrdum, nikomu o tym nie mówię, bo mnie pocieszają wszyscy i mnie to wkurza bardzo. Ale naprawdę, uważam, że to złośliwość losu - nie niesprawiedliwość, ale złośliwość ;) właśnie. Dwoje dzieci dać - cudownych, ślicznych i zdrowych, ale samych chłopców - kiedy ja od 1 dziecka marzyłam o córce ;)))
 
Ostatnia edycja:
Czesc Dziewczyny ! :-)

Byłam dzisiaj u ginka ( bez usg) no i mam sie oszczedzac bo sie skraca szyjka no i ze za mało jem bo schudłam pol kilo przez 2 tyg. Lekka przesada jak dla mnie bo ja do malutkich nie naleze :-D i nawet sie ciesze ze tak malo przytylam od poczatku (2 kg)... Qrde wogole dzisiaj zdalam sobie sprawe ze jeszcze chwila i wszystkie bedziemy na polmetku :szok:


Aenye No witanko !!! :-):-) wlasnie ostatnio Cie wywoływałam do *tablicy , ciesze sie ze sie odezwałas :tak:
Co do płci ja Cie kochana doskonale rozumiem, czlowiek jest tylko czlowiekiem ma prawo miec marzenia . Ja najbardziej przezylam jak dowiedzialam sie na polowkowym ze moj drugi syn jest synem a nie ta moja wymarzona coreczka . Przed polowkowym lekarz za kazddym razem widzial dziewczynke . Trzeci byl planowany i robiony :-D na dziewczynke , mierzylam temp. , bralam suplementy , paski ovu cuda na kiju no i jest Marcel . Czwarty synek byl totalna niespodzianka i mimo ze marzyla mi sie coreczka to jakas taka pokora we mnie nastala ze marzyc to ja sobie moge i moge chciec i tak dostane to co mi pisane i z takim nastawieniem teraz zyje. Bardzo sie oczywiscie uciesze jezeli trafi mi sie w koncu cora ale raczej twardo stoje na ziemi i wiem ze chyba dane mi jest byc mama chlopcow :laugh2:

....a tak sobie teraz przypomnialam co do pomylek plci na czerwcowkach jest dziewczyna co czekala na synka a tu sie dziewuszka urodzila:-) takze pomylki sa byly i beda !
 
porannakawa, dzięki Bogu, że Ty też w podobnej sytuacji ;) może jakoś razem przetrwamy haha. Ech no jakoś chyba chandrę złapałam, ciągle tylko piłki, treningi, samochody, ajronmeny i xboxy ;) masakra. Tak człowiek marzył o JEDNEJ, słownie JEDNEJ córce. no czemu nie dane????
 
U mnie rodzenstwo ma samych chlopakow, przydalaby sie dziewczyna w rodzinie.. no na razie nie wiem co tam w brzuchu rosnie, przekonam sie (mam nadzieje) na koniec lipca. Juz ost na usg sie nastawialam, ze plec poznam a tu klops- ni hu hu sie pokazac nie chcialo.;))
 
pogubiłam się bo czytałam na raty... odmelduję tylko że po morfologii jestem i mam dziś na koncie dobry uczynek bo sąsiadkę na spirometrię zawiozłam. Udało mi się ją namówić, że mam auto i to nie kłopot :D
uciekam póki młody śpi to naszykuję dla starszaka naleśniki na dzisiaj
 
Heheheh tak to juz jest z ta plcia. Moj kuzyn ozenil sie z dziewczyna ktora ma szesc siostr! Jest ich 7 bab zadnego syna. Klotnie tam musial byc caly czas. Wiadomo chlopaki sobie po buzi dadza i jest spokoj. Dziewuszki fochaja dasaja obgaduja tak sie truja. Gdybym miala wielodzietna rodzine to wolalabym samych chlopakow :).
Tez jesten przerazona ze juz tuz tuz polowa ciazy. Jak ja dam sobie rade z dwojka dzieci w domu. Porod, potem polug w domu, wszystko boli pare miesiecy ech.... jak tak pomysle o tym glebiej to zadaje sobie pyt "po co mi to bylo". :)
Ale to tylko chwilowe bo popatrze sobie na mojego biegajacego babla i juz sie usmiecham ze takich dwoch bedzie mi tu za rok biegac :) no moze poltora:p trzeba zacisnac zeby i ten pierwszy rok zycia jakos przezyc poznien juz tylko lepiej bedzie.
A wlasnie ja tez nie moge uwierzyc ze nie mam tego co chce. Caly czas mowie o dziecku jako chlopcu. A tu dziewczynka ma wyskoczyc. Staram sie przestawic ale nie daje rady. Mysle ze po polowkowym bardziej uwierze w ta corke.
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczęta! :-)

Ufff... cieszę się, że nie tylko ja mam takie hmmm... niecodzienne sny :-) T
Ja mam nadzieję, że na połówkowym nie dowiem się, że to jednak córcia. Już do brzuszka mówię Henio:-)

Byłam dziś u stomatologa, bo mi pękła plomba. Tak się stresowałam, że nie spałam całą noc. A jak poszłam to i tak nie zrobił mi tego zęba, którego chciałam, tylko znalazł sobie innego :confused2: Powiedział, że tego z pękniętą plombą zrobi mi jak urodzę, bo dopóki nie boli, to radzi mi się wstrzymać z jego naprawą.

Aenye, no pewnie, że pamiętamy! :-)
Grudniowamama2, witamy serdecznie! :-)
 
reklama
Czesc dziewczyny,

przepraszam, ze ostatnio sie nie odzywalam, ale mialam mnostwo zaleglosci z ostatnich miesiecy. Cale szczescie postawili mnie w szpitalu na nogi i teraz tylko od czsu do czasu mam pojedyncze akcje.
Bylam juz nawet raz na basenie, dzisiaj ide drugi raz :-)
w sobote mielismy rocznice i tej okazji wybralismy sie na wycieczke. zaliczylismy jaskinie Raj, muzeum Neandertalczyka i zamek w Chęcinach. Wieczorem troche odchorowalam, bo prawie 400 km jednego dnia i caly dzien na nogach w tym wejscie na gore na zamek i zaliczenie dwoch wiez, ale warto bylo :tak:

postaram sie nadrobic zaleglosci, ale po troszku, bo teraz jeszcze koniec sementru i mimo, ze nie mam juz zajec, musze rozliczyc, te ktore prowadzilam no i trwa walka z dyplomami, jeszcze tylko 3 zostaly ;-)
 
Do góry