reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy Cycusiowe :)

nie wiem, u nas sluz w kupie utrzymywal sie miesiac, do tego te strzepki krwi

mysle ze taka jednorazowa sprawa to nic groznego



 
reklama
e_mama pisze:
nie wiem, u nas sluz w kupie utrzymywal sie miesiac, do tego te strzepki krwi
mysle ze taka jednorazowa sprawa to nic groznego

mam taka nadzieje!!!

i oczywiscie trzymam qciuki za Jule!!! bedzie wszystko dobrze, zobaczysz!!!!!
caluje Cie i Malutka mocno!! :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
 
dzieki:) :-*

wlasnie ja karmie i probuje pisac:)

przed chwila mielismy premiere kubka niekapka:) dalam jej do picia preparat ORS200 hippa
nawet nieźle szlo jak na pierwszy raz:)
a ten "soczek" to syf jakich malo:(
 
Tak wszystkie zaglądacie w kupki to i ja zaczęłam studiować naszą........i śluz był,ale tylko w jednej,a dziś już było trzy kupki,więc chyba to nie jest groźne :p

albo śluz był przez alergię.............nie mam pojęcia,czy coś uczuliło małą,po moim jedzonku,czy deserek jabłko przetarte z bananem Bobovity(na sylwka wypilam więcej soku pomarańczowego i wypiłam szampana,a teraz siedzę i myślę co to mogło być?????????????) na razie odczekam i zrobię powtórkę deserku i się dowiem co i jak! ::)

 
Nie dajmy sie zwariowac z tym sluzem ;)
Owszem jesli sluz i strzepki krwi to nalezy to przebadac ale sam sluz od czasu do czasu to chyba nic groznego, przynajmniej tak mi moja intuicja podpowiada. Alek tez ma czasem sluz, ale poza tym, nie wyglada na to, zeby mial jakies bole, no i krwi tez nie ma i ja narazie nic z tym robic nie bede.
Jak kogos to baardzo niepokoi to nalezy sie upewnic czy wszystko ok.

A tak nawiazujac do naszych cycow, to ja mam maraton odciagania, bo jutro ide na panienski (ze mnie panna jak ze Slawka kawaler 8)) a w czwartek na caly dzien na narty, tak, ze trzymajcie kciuki. Narazie mam 80ml :laugh: ;D ::)
 
A ja byłam dzisiaj u pediatry i stwierdziła, że ta wysypka u Maćka to może być nie po marchewce, tylko po moim obżarstwie światecznym :) Zjadła parę kawałków ciasta z orzechami i czekolada i to pewnie dlatego :) Mam odstawic te marchewkę a potem spróbować znowu i zobaczymy co będzie :)
 
No a ja dzis dalam Jasiowi przed kapiela moje mleczko (130ml) z 2,5 lyzeczkami kaszki z jabkiem, a po kapieli jeszcze piers - zobaczymy jak bedzie wygladac nocka (wczoraj bylo karmienie co 3h - juz chodze do pracy i nie wydole w tym systemie :()

Pediatra kazal nam tez wprowadzic deserek jak widze jak Jas jest glodny.

Wiec my juz na ostro wprowadzamy inne pokarmy....
 
Martuska pisze:
A tak nawiazujac do naszych cycow, to ja mam maraton odciagania, bo jutro ide na panienski (ze mnie panna jak ze Slawka kawaler 8)) a w czwartek na caly dzien na narty, tak, ze trzymajcie kciuki. Narazie mam 80ml :laugh: ;D ::)

no to trzymam kciuki duuużo pracy przed tobą  ;D ale warto tyle przyjemności w zamian...
 
My dzisiaj dajemy o 16 same jabłuszko i zobaczymy,co będzie :p

jak na razie to wszystko małej smakowało.............no zobaczymy
 
reklama
Ja dziś dałam po raz pierwszy zupkę marchwiowo ryżową. Ale tylko parę łyżeczek. Mam wrażenie, że kompletnie nie smakowała córci, zaciskała buźkę albo próbowała mnie opluć ;D Wieczorkiem jak wstanie muszę w nią wmusić pół butelki tego kleiku co wczoraj.
 
Do góry