Mamy Butelkowe

[kaśka k]

Elfiko czyli u Was lepiej wychodzą jedzonka własnej roboty nie ma to jak mama coś pysznego ugotuje

faktycznie naprodukowałaś ale napewno przydadzą się takie opisy pierwszych doświadczeń

 

[Iwon]

Elfiko, jesteś nieoceniona! Fajnie, że napisałaś, bo mi trochę głupio było Cię prosić i wykorzystywać ... W koncu już tyle razy o tym wspominałaś i teraz my, mamuśki- amatorki znowu Cię molestujemy :laugh:
Pomalutku zaczynam od przyszłego tygodnia.

 

[elfiko]

Iwon dla mnie to sama przyjemność, ja bym mogła o wyczynach mojej córeczki opowiadać godzinami i prawde powiedziawszy już wszyscy wokół mnie mają tego dosyć
koleżanka mi ostatnio powiedziała ciekawe kiedy nadejdzie taki dzień że przyjdziesz do mnie i powiesz coś innego niż a weronika dzisiaj .... ;D
wiec sama widzisz że sama dla mnie przyjemność w czymś pomóc- zresztą podeirzewam że Ty o Kornelku też bez przerwy możesz mówić co? ;D
Jak bedziesz miała jakieś pytania to wal śmiało jestem zwarta i gotowa ;D ;D ;D

 

[elfiko]

Kasiu moja córeczka chyba ma to po mnie - ja też wole domowe żąrełko od kupnego!
Dla mnie nie ma problemu- lubie gotować wiec bede pichcić mojej krupci kochanej

 

[Iwon]

Dzięki elfiko, na pewno skorzystam
Co do nadawania o Kornelku, to fakt, przyłapuję się na tym, że jestem monotematyczna. A potem się z siebie śmieję, bo kiedyś nie mogłam pojąć, że babki ciągle gadają: " ..a moja to dziś zrobiła taką kupę..a moja taką.." ;D Ludzie, jestem jedną z nich ;D ;D ;D :

 

[kaśka k]

;D

 

[Asiołek]

ja jednak jestem za zdecydowanym podawaniem jako pierwszego posiłku - soku... zwłaszcza dla dzieci, które cierpią na zaparcia tak jak moja Majka.... u nas ziemniak i skrobia, któa w nim jest sprawią, że bdzie taka reakcja jak niektórych dzieci na soczek...

 

[Iwon]

ja jednak jestem za zdecydowanym podawaniem jako pierwszego posiłku - soku... zwłaszcza dla dzieci, które cierpią na zaparcia tak jak moja Majka.... u nas ziemniak i skrobia, któa w nim jest sprawią, że bdzie taka reakcja jak niektórych dzieci na soczek...

No i ja tak właśnie robię. Kornel pije teraz prawie codziennie soczek i jak zacznie wcinać zupki, to już będzie po soczkowej zaprawie I nie zrezygnuję z soczku. Powinno się go podobno podawać codziennie, bo ma potrzebne dla dzidzi witaminki.
Dziewczyny, które zagęszczają mleczko kleikiem ryżowym. W jakich proporcjach to robicie? I czy dziecko faktycznie jest po nim bardziej najedzone? Chodzi mi o to, czy warto dawać taki mix na noc? Bo Kornel ostatnio nie wytrzymuje do tej piątej, mimo, że zjada o 20- 180ml i o 23 też na śpiąco. Taki żarłok normalnie. Dziś stękał już od wpół do czwartej.. : Na herbatkę też już się za bardzo nie nabiera. On jest po rpostu głodny..!!Ratuuuuunku!!!

 

[Asiołek]

Iwon nie wiem co Ci odpowiedzieć bo my zageszczamy tylko dlatego, że Majka ulewa....

 

[NiaNia]

Ale jaja:-) Iwon My jak zwykle na tym samym etapie. Wpadłam na chwile i mam do was pilne pytanie. Czy mge Maksowi zagescic mleko kleikiem ryzowym na noc??? Skonczyło mi sie to do zegeszczania i mam kleik ryzowy i tak sobie mysle, ze moze to bedzie dobry pomysł :
Vłagam napiszcie przed 19.45 bo nie wiem co robic :
I love you i dziekuje z góry.

PS. Maks dziś jadł jabłko (2 łyzeczki) i powiem szczerze, ze zachowywał sie jakby to była normalka heheh
Troche tylko tak ciamał ze mu z buzi leciało hihihi
Nagralismy film bo to w koncu historyczne wydarzenie.