reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy Butelkowe

No ładnie sie macie, ja to normalnie w depreche wpadam jak was czytam.
Weronika je jak myszka- na super udane karmienie to wyciągnie 100ml (woda90+proszek) a od około tygodnia strajkuje na max i pije sobie co 4 godziny po 50-60ml!!!!!!!!!!!!
Jak próbuje dać jej częściej to nie chce, nawet herbatke wypije dopiero jak minie minimum 2,5 godziny od karmienia i tej herbaty jak ma dobry dzien to 40ml wyciagnie za cały dzień.
Dziewczyny ja już nie wiem co robić, żałujcie że nie widzicie jak wygląda nasze karmienie- mała leży w leżaczku bo na rękach nie chce i ryczy jak lew i się pręży, no wiec w leżaczku a ja tak: w jednej ręce butla a w drugiej grzechotka i macham i gadam bo inaczej ryczy i kręci głową i ucieka przed butlą.
Jak mąż jest w domu to cool bo to on grzechota a ja trzymam dodatkowo za rączke to wtedy wiecej udaje się w nią wcisnąć bo nie wali sie łapką po buziuni.
A początek karmienia polega na tym,że przez dobre 5-10 minut musze jej wkładać butle do buzi a ona ja non stop wypycha językiem, dopiero po jakimś czasie złapie i troszke pije i znowu przerwa na kręcenie głową, gadanie, płac,różnie- mówie wam tragedia. Takie nasze karmienie trwa minimum 30 minut i tak za każdym razem
Do niedawna jadła w nocy spokojnie i dużo ale od dwóch tygodni się wybudza i już sie powtarza cyrk z dnia i pije już też mniej bo góra 100ml
Co ja mam robic???
 
reklama
Elfiko ja z moim mam to samo. Musze kombinowac zeby jakos zjadl. Prezy sie, placze wygina. Makabra. A dzis tez sobie zastrajkowal i ledwo w niego wciskam 80 - 100 ml, gdzie normalnie je okolo 140-150ml. I tez nie wiem co jest grane
 
Pytałam pediatry- zreszta nie jednego to mi powiedział,że jak maluch przybiera na wadze tzn nie stoi w miejscu i nie spada to jest ok i poprostu tylko tyle jedzenia potrzebuje, ja tam sie az tak bardzo tą ilościa nie martwie tylko tym w jaki sposób ją karmić.
Co do kupek to u nas jedna na dobe lub co dwa dni, i koloru zielonego, byłam z tym w poniedziałek u lekarki to powiedziała ze jeśli bez śluzu i krwi a dziecko nie robi jej czesto i dużo to ok i kolor wynika z przyswajania żelaza które jest w mleku, hmmm nie wiem...
 
Elfiko mnie zdarzyło sie tak moze kilka razy. To były raczej przypadki incydentalne. Maks to małonie wciagnie smoczka razem z butelka :laugh:Ale ja tez sie martwiłam i zadzwoniłam do neonatologa. Babka powiedziała ze moze za duzo dziurek w smoczku, zeby spórbowac wrócic do "aventowskiej jedynki". I spóbowałam i nie było róznicy w jego zachowaniu.
Takie prezenie to moga byc tez gazy - tak pisała tracy. Podnosic dziecko nawet przedz jedzeniem.
I jezscze jedna opcja wg mnie - pleśniawki.
Sama nie wiem. Maks tez czasem je mniej i raczej trodno cos wtedy w niego wmusic.
Moja mama mi opowidała ze mój brat wogole nie chciał jesc. I ona np za czyjas rada nawet owijała butelke w coś czarnego, zeby dziecko ni widziało ze to mleko. To moze głupie, ale podobno działało. Moja mama karmiła go tez przez sen.
Kurcze moze to mleko jest za rzadkie?? Juz sama nie wiem.
 
O kurcze Nianiu dzieki za rade z owijaniem butelki, rzeczywiscie jak weronika widzi biale to drze sie jak wsciekla, jutro wyprobuje i dam znac, plesniawki to nie sa bo nawet wymaz z gardla robilam, to napewno czesciowo wina tej kolki ale odbijam mala bardzo czesto- pare razy w trakcie jedzenia i efekt ten sam - ryk na calego.
Mam mi mowila ze moja siotra tez tak jadla wiec to pewnie dziedziczne, cholipka jakby to Mania rzekla
 
tusia26 pisze:
Dziewczyny to wy tak duzo dajecie swoim maluchom? Na opakowaniu jest, że ajka powinna dostawac 90ml x 6, ale ja i tak daję jej po 120ml. Je to do końca i podejrzewam, że zjadła by i więcej, ale 150 tam napisane, że w 5 miesiącu bodajże. To tak można?

Raczej nie dawaj wiecej. A jesli zauwazysz, ze dziecko jest glodne, wtedy skonsultuj sie z lekarzem.
Moja corka niemalze nigdy nie wypijala tyle mleka, ile bylo zalecone na opakowaniu. Dopiero teraz potrafi wypic porcje zalecana dla rocznego dziecka, tzn ok 220-250 ml. A ma 4 lata...

Magda
 
reklama
Do góry