reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy 2014

hej hej:)
Katorybka jak Wasze wieczory? lepiej troszkę?
Dziewczyny dzięki za odpowiedzi w sprawie becikowego, zadzwoniłam najpierw i mi pani podała całą listę z czym trzeba się zgłosić... bez komentarza, zamiast ułatwić to utrudniają
u nas starsza chora, byłam wczoraj w ZG u laryngologa z nią dr Wilczyńska w centrum laryngologii, całkiem miła i konkretna dr, ale zapisała do nosa lek co nie można podawać do 12r.ż.....
polecacie jakiegoś dobrego laryngologa-kobietę? (do faceta lekarza nie chce nawet wejść do gabinetu)
 
reklama
z becikowym w ZG łatwo nie jest ;-) załatwiałam całe 6 tygodni :wściekła/y: troszkę trwało, bo mam kadry i płace w innym mieście i wszelkie zaświadczenia troszkę szły pocztą polską :-) od 1 listopada są brane pod uwagę zarobki za 2013 ;-) ważna jest wysokość składek zdrowotnych 9% :-) najlepiej wziąć umowy o pracę ... miałam straszne cyrki, bo w tym urzędzie jakieś niedouczone baby pracują ;-) mąż nie wytrzymał i z panią naczelnik rozmawiał, która przyjęła nam papiery bez problemu, mimo że dosłownie kilka minut wcześniej jej podwładne wniosek odrzuciły ;-)

majówki wyniosły się na fejsa, więc rzadziej tutaj zaglądam :zawstydzona/y:

KORDEK laryngologa znam Wilczyńską ;-) eee ... w szpitalu Antka prowadził Iciek :tak: ale to facet, więc nie interesuje ciebie ;-)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie,
kordek - Laryngologa kobietę znam właśnie Wilczyńską i jest jeszcze w LCL jeszcze druga ale nie znam jej nazwiska ani opinii o niej. W Aldemedzie przyjmuje też Korczak. Nie wiem jaka jest do dzieci, ja byłam u niej ze sobą (jest laryngologiem dziecięcym). Nie była jakaś super miła ale też nie straszna.
U nas z wieczornym jedzeniem już się unormowało. To co pisałam trwało krótko a teraz stosuję inny system - po lekturze polecanej przez koleżankę książki "Zaklinaczka dzieci". Wprowadziłam plan dnia, tzn cykle: posiłek - zabawa - sen i tak w kółko. Żebyśmy obie wiedziały co jest po kolei i czego się można spodziewać. Łatwiej teraz rozpoznaję rodzaj płaczu - wiem kiedy jest głodna a kiedy zmęczona. Teraz mam cel żeby zmniejszyć liczbę karmień nocnych, mam nadzieję, że się uda, bo ciągle chodzę niewyspana, zmęczona, rozdrażniona, bezsilna a tu przecież jeszcze starszak wymaga uwagi i koncentracji.

Załamka z tym becikowym - jeszcze nie ruszyliśmy tematu ale chyba trzeba się za to zabrać żeby zdążyć do października 2015 skoro to tyle trwa...

Z córą mam problem. Przed wyjściem ze szpitala robili jej usg główki, wyszło że ma torbiel. lekarka mówiła, że to nic złego, że się wchłonie i żeby zrobić kontrolne usg w 2gim mies. Zrobiliśmy. Torbiel ciągle jest w dodatku ma przerwanie kości potylicznej z uskokiem. Ja na to zwróciłam uwagę bo taką mała dziurkę-wklęśnięcie wyczułam jak ją głaskałam. Dostaliśmy skierowanie do chirurga i neurologa. Chirurg powiedział, że ten uskok z wiekiem się wyrówna i nie trzeba z tym nic robić. Do neurologa pojechaliśmy wczoraj do Nowej Soli (Błocki). Powiedział, żebym przyszła do niego na oddział w czwartek (jutro) z tymi wynikami i on skonsultuje się z radiologiem co z tą torbielą dalej robić. Ewentualnie można wykonać rezonans ale to wiąże się z położeniem dziecka do szpitala, narkozą itd. a terminy są i tak bardzo odległe (październik 2015), więc zobaczę co jutro powie. Martwię się tym ;( Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :|
 
KATORYBA zależy jak trafisz ;-) ja miałam przeboje, bo w 2012 miałam najpierw jednego pracodawcę (z Krakowa, więc wszelkie wnioski też trwały), później dwa miesiące bezrobocia, następnie pracodawcę kolejnego, który na początku 2013 przekształcił się (nazwa i struktura) ;-) więc dla pań było niepojęte, że umowę miałam z jedną firmą, a zaświadczenia wystawia mi inna (a to była jedna i ta sama, tylko nazwa inna). Kazały cały czas coś donosić, najłatwiej było dla nich świadectwo pracy dostać, ale przecież dostać nie mogłam, bo miałam ciągłość zatrudnienia, tylko inną nazwę firmy ;-) jakieś zaświadczenia donosiłam... a one najnormalniej czytać ze zrozumieniem nie potrafiły ;-)
pokazywałam dwie umowy o pracę, jedno świadectwo z pracy, pisma z urzędu pracy (o wpisaniu i wypisaniu z bezrobocia), zaświadczenia o zarobkach (z każdej firmy), zaświadczenia o składkach 9% (też z każdej firmy). Do tego zaświadczenie o ciągłości zatrudnienia z notą prawną informującą, że zgodnie z tym i tym paragrafem prawa pracy firma jest jedna i ta sama (to pismo akurat za ciężkie dla nich było), zaświadczenie o zarobkach i składkach 9% z trzech miesięcy (nie wiem czemu roku 2013).
Życzę powodzenia i wytrwałości :tak: i małych kolejek ;-)
 
co do becikowego to ja pociesze :)
da się zalatwic w ciazgu dwóch wizyt w urzędzie :) albo to ja miałam tylko takie szczęście ;p
- 1 po wnioski i papiery
- 2 zlozenie wniosku

na pierwszej polecam dokładnie wynotować co kaza przynieść.. a wziąć na zapas dwa razy więcej, czyt. wszystko co tylko może się przydac ;)

co do kolejek - teraz sa mniejsze bo niedawno chyba - wprowadzili numerki - także nie trzeba sleczec i pilnować by ktoś się nie wbil :)

no i na koniec pochwale się (bylam tu zaledwie kilka razy ale jednak ;p)
urodziłam 13.08 - syn nie chciał wyjść ale jakos go pogoniliśmy, na porodówce ok 9h, bylam glodna i zmeczona ale syn wynagrodzil mi wszytsko. wazyl 3945g i 55cm.. teraz ma już 4mce a na wadze już ponad 8kg :) jest co nosic. jest kochany i grzeczny. kolki i inne przypadlosci poki co omijają nas szerokim lukiem. mam nadzieje ze tak pozostanie :D

pozdrawiamy
ps chyba zmienie nick na Luk&Bella&Jack ;)
 
hej Kobitki :)
co słychać u Was i Waszych dzieciaczków?
Luk&Bella gratulacje!! pora na zmianę suwaczka :)
Katoryba i jak Twoja córa? co zadecydował Błocki?
My już becikowe mamy, mąż był 4 razy w tej sprawie, potem ponad miesiąc zanim przelali na konto, normalnie nie wiem co zrobić z taką kasą :D
U nas tak sobie, strasza non stop coś przynosi z przedszkola i potem wszyscy chorujemy. Teraz mam małą na antybiotyku a starsza syropki i kisi się w domu zamiast chodzić do przedszkola. Poza choróbskami ok, fajnie się dziewczyny dogadują i razem bawią. Ogromna pociecha dla mamy :)
Beti , Aśku, Karolq8 co u Was?
Pozdrawiam :)
 
Witajcie,
Sprawa torbieli dawno zażegnana. Po kolejnym usg (po 2gim miesiącu) zniknęła :) Bioderka 2x ok. Aktualnie przeżywa 3cie swoje przeziębienie. Teraz najgorzej bo była temp. podwyższona do 38,4. Ale obyło się bez paracetamolu i wizyty u lekarza nawet. Gile i kaszel zostały.Nie wiem czy nie wyszło to po szczepieniu, bo idąc na szczepienie była po 2 nockach takich, że rano miała suche gile w nosku (w dzień nic) i może szczepienie ją dobiło a może zupełnie nie miało to znaczenia. Nie wiem. Chodzę z nią na rehabilitację bo ma asymetrię napięcia mięśniowego. Preferuje bardziej prawą stronę i musimy wymasować, ponaciągać itd.
Młoda wpatrzona w brata przeogromnie. Jak tylko jest w pobliżu to oczu nie spuszcza z niego. Ale jak ten jest zbyt blisko (wchodzi jej nosem w oczy) to się denerwuje. Ogólnie fajna z niej dziewczyna. Zupełnie inna niż brat. Od dawna już strasznie fika nogami (zwłaszcza na przewijaku-brat identycznie robił, nie dało się do przebrać) a od jakiegoś czasu podnosi dupsko do góry (mostek) jak chce żeby ją podnieść. Dwa razy miała też wysypkę alergiczną (tak sądzę) sama nie wiem na co. Być może na kakao (po świętach to było a piernika jadłam) a potem chyba na orzeszki (zjadłam michałki w białej czekoladzie) albo sezam. Teraz znowu ma coś na buzi ale to już bardziej od slinienia się. Także ciągle coś.
Becikowego jeszcze nie ruszyliśmy :/

Beti - Alcia zaraz rok już! Chodzi już?

Luk&Bella&Jack ;) - Ty masz 3kę? Szacun :) Jak to ogarniasz wszystko?

kordek - wyglądam wiosny i cieplejszych dni żeby udać się w końcu do Parku Krasnala.

Dziewczyny może ruszymy trochę to nasze forum co? fajnie by było... a może jeszcze ktoś dołączy do nas?
Piszcie na jakim etapie są teraz Wasze maluszki.
 
reklama
Do góry