reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2014

Cześć
jak po majóweczce dziewczynki??? wypoczęte? opalone?? :)
Ja tak. dziś nawet do pracy nie poszłam bo mi się nie chciało
zostawiam to na pn.

Co do Filipa i jego jazdy to kilka wywrotek było a potem to już raczej nie... sporadycznie uderzy w kszaczory jak zapomni że ma hamulec:-D a tak wogóle to śmiga jak stary. I ma taką radochę że już umie. Nie może się doczekać nowego pojazdu ;)))) ale to na dzień dziecka dostanie.

Miłego piątku życzę!
odezwijcie się...
 
reklama
Heja :)
posiadam opalone plecy i ręce i pół łydki ;) chyba mi się kieca zawinęła i mnie tak chwyciło. Poza tym płyta wylana :) przerwa dwa tygodnie, kawałek muru i dach ach ach :)
 
Hej, hej,
u nas pogoda się popsuła, spędzamy zatem leniwy ranek w domku, my z M na kompach, kawka wypita, dzieciaczki Minimini, bawią się grzecznie...:-) żyć, nie umierać...:tak:
Wczoraj zaliczyliśmy basen, jutro jedziemy do rodzinki

a dziś czuję, że jakby co, to dzidzia by była :tak:, ale czasem kusi taka "wpadka kontrolowana" :-p ale potem to by mnie chyba wyrzuty zjadły :baffled::dry:
Kumpela mi ostatnio mówiła, że się z 3 ledwo wyrabia - ma 2 chłopców (10 l. i 4l.) i roczną córkę, nie pracuje jeszcze, ale nawet nie żałuje, że jej nie przyjęli, bo by nie dała rady, i tak sobie zaraz myślę, jakby to ze mną było, na nowo pieluchy, ząbki, wstawanie, no i praca oczywiście :dry: bo byśmy z 1 pensji nie dali rady, no i dlatego jeszcze musimy poczekać, chcę być na 100%, że to już, nic nie wyprzedzać... tylko czasem mam takie myśli, że może teraz, ,że lepiej, niech się samo dzieje... ach, ciężko czasem...
 
Dobry wieczór!


Babeczki, kopiuję posta z innego wątku, bo nie mam siłki pisać...
Wybaczie nieobecność, ale przez ostatni tydzień malowaliśmy nasz domek i generalnie masę roboty mieliśmy wokół domu - dosłownie padam na twarz ze zmęczenia! :nerd::baffled: Dużo już zrobione, ale teraz przed nami rozbiorka starej i budowa nowej werandy... :nerd::nerd::nerd:

A co u Was?
 
hej, ja też zalatany weekend majowy okropnie.. jak mąż w domu to i więcej roboty:szok:
Mały super, coraz bardziej obrotny, a jak już dorwie kogoś palec, to świat należy do niego - niczego się nie boi ta moja pyza:-D całuski
 
Cześć!
chyba znalazłam przyczynę moich niepowodzeń.
Mam zbyt wysoki wynik tsh.
Idę to skonsultować z endokrynologiem.
z tego co wiem to zbyt wysokie tsh uniemożliwia zajście w ciążę. nie wiem czy się cieszyć że wiem.
Bo przecież czeka mnie leczenie. bede musiała brać tabl. Ale to może pomóc mi i w końcu mogłabym zobaczyć swoje upragnione II kreski na teście ciążowym.
Co o tym myślicie?

pozdrawiam was
 
Kinga to może być to! Trzymam kciuki aby to był jedyny powód waszych niepowodzeń.. wiem, ze leczenie jest męczące ale warto! Moja siostra dość długo walczyła z tarczycą ale i jej się udało:tak: Trzymam kciuki

a ja jestem mega dumna! Moje dziecię chodzi!!!!:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2: Wczoraj zaczął i tak się rozchodził, że w szoku jestem, że tak szybko mu to idzie..sam z siebie wybiera się na "spacerki" uff, ale fajnie
Poz tym nic nowego, no moze poza zębami :) hehe
 
Kinga, możesz mieć rację :) biegusiem i lecz :)

Konwalianka, ale masz fajnie :) jak sobie pomyslę, że moja Domi z tego samego roku to aż mi się coś przewraca :-D
 
Cześć wszystkim!

Co u Was?
My dziś zaliczyłyśmy z Mią pierwsze "babykino" i było super! Mia supergrzeczna, nic nie marudziła! Pękam z dumy! :happy::happy::happy::happy:

Cześć!
chyba znalazłam przyczynę moich niepowodzeń.
Mam zbyt wysoki wynik tsh.
Idę to skonsultować z endokrynologiem.
z tego co wiem to zbyt wysokie tsh uniemożliwia zajście w ciążę. nie wiem czy się cieszyć że wiem.
Bo przecież czeka mnie leczenie. bede musiała brać tabl. Ale to może pomóc mi i w końcu mogłabym zobaczyć swoje upragnione II kreski na teście ciążowym.
Co o tym myślicie?

pozdrawiam was

Kingunia - pewnie, ze się ciesz! Znasz powód niepowodzeń i teraz to wyleczysz i zobaczysz, ze się uda zajść w ciążę! Trzymam mocno kciuki!!! :-)


Konwalianka - gratuluję! :-)
 
reklama
oj żeby to tak było biegusiem.... ale sie nie da fak :/// dzwonię prywatnie się umówić ale babka bedzie dopiero w sierpniu!
a na nfz czekać musze do października ;//// i weź się lecz!
a jak zaniedbam to mi podwyzszy się bardziej i co wtedy :( musze szukać innego endokrynologa ale nie u siebie juz.... kuźwa


konwalianka brawo dla Tymusia :)))))
 
Do góry