reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2014

Kinga napewno się uda:) Trzeba tylko troche odpuscić:) Długo juz sie staracie?
my od 2009 roku to długo...... wiesz ja już dawno odpuściłam po takim czasie starań to weź tu walcz...
u nas coraz mniej czasu bo mój mąż powiedział że w wieku 36 lat to on już nie bedzie chciał dzieci wiecej... tak wiec czas leci latka lecą syn coraz starszy.. nie wiem czy kiedyś jeszcze sie uda.
 
reklama
Cześć kochane!

Co u Was?
U nas zmiana w planach - przyspieszamy staranka!!! :happy2::happy2::happy2::happy2::happy2::happy2::happy2::happy2: Zaczynamy od stycznia 2013!!! :-):-):-):-):-):-) Ależ się cieszę!!! :tak::-):-D Oczywiście liczymy się z tym, że tak jak było z Mią, może nam to zająć długo i stwierdziliśmy, ze aby nie przekładać ślubu, to jesli do lata 2013 nie zajdę w ciążę, to zaczekamy ze starankami znów do stycznia 2014.

Kinga - kochana, musi się udać, tyle już walczycie... Trzymam cały czas mocno kciuki!!! A próbowałaś jakiegoś wspomagania? Co lekarz na to, że tyle już się staracie - zaproponował jakąś kurację hormonalną? Kochana, mocno trzymam kciuki!

Jord - niedługo Was urlop! :-) Czyli Ty tez myslisz o starankach szybciej? :-)

Marylka - witaj u nas!!! Kopę lat! Rozgość się!

Tola - dziękuję, ze pytasz. :-) Mia w pełni akceptuje kaszkę wieczorną oraz marcheweczkę, jabłuszko i gruszkę, które podaję jej w międzyczasie w nadal jeszcze małych ilościach. Ale powolutku będziemy zwiększać i niedługo też chcę jej wprowadzić zupkę. :-) A póki co czeka nas... testowanie mleka NAN! :-( Jestem przerażona, jak nasza mała na to zareaguje... Boję się znów wymiotów, ulewań, bólu brzuszka... Ale ta durna pediatra twierdzi, ze bez tego nie można potwierdzić alergii czy nietolerancji... Częściowo to rozumiem, ale nie umiem sobie wyobrazić, jak ja mam narazić moje dziecko na ewentualne bóle czy wymioty!!! :crazy:

Dziękuję Wam wszystkim za gratulacje z okazji naszych zaręczyn! :-) Bardzo to miłe z Waszej strony!
 
Ostatnia edycja:
Mary no ja tez przyśpieszyłam staranka jednak i w tym roku próbujemy od 28 czerwca (moich urodzin) do października/listopada max potem robimy przerwe i jak coś to te same m-ce w 2013 ale mam nadzieje że w 2013 juz będe miała moje drugie szczęście przy cycu ;-)
 
w tym roku bierzemy się porządnie za to... zamierzam dalej walczyć i w końcu dowiem się co jest nie tak. Wyniki najważniejszych badań mam dobre. Ten rok jest decydujący dla nas.
 
Kinga, trzmam kciuki, żeby się udało, ale w sumie, młodziutka jeszcze jesteś, więc może nie stawiaj wszystkiego na szali, że jak w tym roku nie wyjdzie, to wcale... pisałaś, że M ma już więcej lat... ale faceci mogą mieć dzieci nawet po 50tce (jeśli oczywiście wszystko u nich z plemniczkami OK) i choć teraz on tak mówi, to może zdanie zmienić :tak: Będzie dobrze...:-)

No to jak tak wszystkie się postanowiłyście przyspieszyć, to tu chyba sama zostanę...:confused2::sorry:, bo ja na razie jeszcze czekam, musimy najpierw jakiś domek wyhaczyć...:tak:
 
Kinga trzymamy mocnooo kciuki.. a mąż badał sie czy z tymi jego żołnierzykami wszystko ok?
Tola my napewno nie przyśpieszymy starań, wiec ja tu z toba napewno zostane:D
 
Tola, ja też zostanę, ten nasz dom teraz ruszył, ale zaraz stanie, a drugie tylko na swoim, więc ja w staranka na 2014 celuję, o ile w ogóle bo na razie jak wiecie, ja nie chcieć drugiego ;) Ale Domi jedynaczką nie będzie i już
 
Silm, no to ja mam tak samo... na razie sobie jeszcze chętnie poczekam, nie mówię wcale "NIE", tylko "NIE TERAZ", chcemy się urządzić jakoś u siebie, no i sie na tyle zregenerować, nawet fizycznie, żeby móc przyjąć kolejną dzidzię... ja mam tak ostatnio, że w nocy śpię jak zabita, znaczy, jak dzieci się przebudzą, to słyszę, przebudze się na siku czy jakieś picie, ale mam ogromne problemy z podniesieniem się z łóżka, i to jest tak, że mój M wstaje i załatwia te sprawy... a przecież kiedys to było tak, że pół nocy córę nosiłam, jak ząbki szł i bolało, albo woziłam wózkiem leżąc na kanapie...mogłam wstawać robić mleko, a teraz się chyba odzwyczaiłam... no i będe musiała na nowo się przyzwyczajać, jakby przyszło co do czego....więc póki co nie jesteśmy jakos przygotowani, ale wiem, że jeśli się już nie zdecydujemy, tobędziemy żałować, że nie mamy wymarzonej trójeczki... jakaś pustka by pozostała
 
reklama
Do góry