Mamy 2011

[oleczka0585]

hejka!
Ja na chwilę, a więc:
karolq- powodzenia z kredytem
cosa- sto lat dla Gabrysi :*
izuniek- i teraz tylko dobrze dla L.
vii- to jeszcze nic bo Dawid będzie biegł półmaraton w ZG. ZTak się złożyło ze wszystko w ten dzień i myślę,że damy radę (mecz-półmaraton-wesele) i oczy szeroko otwarte chyba na zapałki

 

[szczesliwa]

vii jak dzis pamietam jak w 9 miechu szalałam w piaskownicy z córcią-dasz rade!!!

karolq pisz na priv do mnie

cosa dla rocznej Gabi buziak i sto lat!

mój syn zwariował wchodzi po drabinkach zjezdza po zjezdzalni biega jak opetany i spi tylko godzine dziennie.......czy to sprawiedliwe? ahhahaha

 

[siw@]

sto lat dla Gabrysi
Nie wiem czy tak dawno mnie tu nie było ale chyba przeoczyłam Majusię outstandingową, Majeczko dla Ciebie również spóźnione ale szczere sto lat:*

a u nas dupa:/

 

[marttini]

Gabi - sto lat słoneczko
i dla Majeczki również wielkie buziaczki - choć gdzie indziej składałam życzenia i chyba tutaj też...ale z moją głową coś nie teges:* i nie wiem czy dobrze pamiętam - ostatnio macierzyństwo skurczyło mi mózg do orzeszka tylko dzieci i dzieci

Vii - rozumiem Cię doskonale...ściskam mocno!!! a dasz radę na pewno - wiem, wiem, gadanie - ja czasem przeginałam totalnie - ale jakoś w środku czułam, że mogę....stracha dopiero w szpitalu miałam;/ a ze starszymi dziećmi niestety się nie da w ciąży jedynie na kanapie leżeć - nie da się i koniec. Nawet właśnie w szpitalu dostawałam op. za to, ze trzymam Alunię na ręku - ale jak mogłam jej nie trzymać???Wychodził lekarz - brałam i tak na ręce choćby na siedząco...ciąża to nie choroba - ale całkowicie prawdziwie stan odmienny i nie każda z nas czuje się dobrze, a jeszcze jak są dolegliwości to już w ogóle...oprócz dzieci jest jeszcze sprzątanie, gotowanie - przecież samo też się nie robi. Ale czułam ogromną chęć spotykania się z ludźmi, ze znajomymi, wychodziłam na ploteczki ja lubię siebie w ciąży
....ale pomimo tego co przeszłam, to stan ciąży oceniam za najwspanialszy w moim życiu - gdyby nie było ryzyka dla kolejnego maluszka, gdybyśmy mogli sobie pozwolić...szczerze Wam mówię, że zdecydowałabym się za jakieś 5 lat na kolejne dziecko. Ale racjonalne argumenty mówią mi dzisiaj, że niestety nie będzie mi dane chodzić już z brzuszkiem...

 

[mamusia28]

witam dziewczynki mam nadzieje, ze mnie przyjmiecie do grona mamusiek.

 

[Izuniek]

hej ho,

Cosa - cmoknij w czółko od Nas Twoją słodką Roczniaczkę :-* :-* :-*

Dziękujemy za wszystkie dobre słowa

Vii - byle do przodu oby do grudnia!
Marttini - Ty jesteś stworzona do macierzyństwa! Są dni, że powinnam wpaść do Ciebie na nauki i dawkę cierpliwości :-*
Oleczka - troche aktywności przed weselem i endorfinki pomogą przetrwać noc zabawy! Szkoda, że mecze są w porze drzemki
Karolq - pomyślego załatwienia kredytu! łączę się katarowo

WIęcej nie pamiętam...

My po koszmarnej nocy, pobudki co 2h od 23, a po 4 L. pierwszy raz wylądowała z nami w łóżku i się taaaak rozpychała! Spałam wygięta w dole łóżka i teraz cierpię katusze z bólu pleców i głowy Katar lekko ciągnący się co kilka dni wraca, mam nadzieję, że to przez kolejnego zęba. Wczoraj L. wyszlała się na brzegu, strachu przed morzem nie ma, chłodna woda jej nie przeszkadzała. Dziś chmury, po porannym silnym deszczu...

Bałtyk wyszumiał, że Was pozdrawia i czeka na odwiedziny

E: Mamusiu - witaj kliknij coś o sobie i dzieciątku

 

[mamusia28]

mam 2 dzieci 10 letniego Kube i prawie rocznego Filipa. Mieszkamy w Austrii wiec dla mnie rozmowy z Wami to bedzie przyjemnosc Ja mam 30 lat ej alez to leci szok.

 

[paulineczka1989]

Witajcie
Izuniek heh ten Bałtyk to będzie musiał troszkę na Nas poczekać a tak chciałabym pobyc nad morzem chociaż 2 dni, bo normalnie Kocham Morze Oby te pobudki były spowodowane kolejnym zębolkiem
mamusia witaj, witaj napisz coś o sobie i maleństwu

Jeju co za pogoda.. Dziś tylko wyjde chyba do sklepu i będę siedzieć cały dzień w domu.. Głowa mi tak pęka, że chciałabym się jeszcze troszkę położyć i przespać, ale to niemożliwe.. ;( Jeszcze taka niewyspana jestem, bo Roksa mi też się budziła co jakiś czas.. Brzuszek ją bolał.. Ale masaże pomogały i po chwili zasypiała Achh bo te moje dziecko tyle je i wszyostko.. Mała głodomorka co chwilę by jadła;/
No to dziewczyny miłego dnia

 

[Yvonne_G]

witaj mamusia

 

[Marzena86]

Gabi - najlepszego :*

vii - a patrzyliscie w trafie? bo jak bylam w zeszlym tyg to byly 22 i 23. moze jeszcze beda. my plaszczyka tez nie mamy bo nie moge znalezc nic ladnego :/