reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy 2011

reklama
no masakra ze złodziejem, najczesciej tacy obserwuja co i jak by wiedziec czy sie opłaca włam robić, a i rolety dziwne że nie uchroniły...niezbyt miłe przezycie,wspólczuje!

siwa u nas podobnie juz widze że lekka skóra oddziela wiec zaraz tylko na 3 bedziemy czekac-ale bokiem mi wychodza te zeby!

i pochwale się: od dwóch tyg jestesmy "odcycowani" :)
 
czy sa tu jeszcze jakies dzieci na cycu? bo ja się pocieszam cały czas że jakby co to tak, ale zaraz się okaze że tylko Miśka została :/ nie wygląda jakby chciała zrezygnować...
Szczęśliwa - a to Twoja decyzja czy synka? jak poszło? i co teraz pije mm czy krowie? więcej szczegółów poproszę.
właśnie a propos krowiego to mi D. pod żadną postacią go nie chce:( może macie jakieś propozycje, sposoby, podpowiedzi? co robić, jak żyć? ;)))
Marzenka fatalne zdarzenie, ale dobrze że tak się tylko skończyło. moi rodzice mieli tez kiedys włamanie, pamiętam te nerwy i niesmak :( i u sąsiada też złodziej latał po dachu :( i u rodziców też kilka razy po podwórku :/ pamiętam że wtedy sama bałam się wychodzić przed dom.

e: I najlepszego z okazji rocznicy!!! dużo dużomiłości na kolejny rok :)
właśnie sobie przypomniałam że my 24tego mamy! uuu wypadałoby coś wymyślić ;)))
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry,

Wyjazd się udał Becik w tamtą stronę siedziała ładnie i patrzyła z powrotem padła zaraz po wsadzeniu do auta i spała całą drogę praktycznie z małą pobudką pod Świebodzinem. A byliśmy u kuzynki W. i Becik poznała swojego dalekiego kuzyna.

U nas wczoraj młoda spadła ze schodów nie dążyłam jej złapać i walnęła głową, płaczu było co nie miara. ale przyłożyliśmy błonkę jaja (Vii stokrotne dzięki) i dziś wygląda całkiem dobrze jest siniak ale mały taki schodzący a tam gdzie nie dałam tej błonki tj pod okiem to jest czerwone. Suma summarum wygląda jak maltretowana. No ale ważne że nic się nie stalo takiego.

Po za tym gratki ząbkującym i wyzębowanym!

Przepraszam, że egoistycznie ale ostatni tydzień nie wiem jak sie nazywam. Miłego babeczki!
 
sallis -on nie jadł tylko juz ciumkał-
gdyby jadł to bym karmiła-nie ukrywam
ale ciumkania nie znosze czułam że robi sobie ze mnie smoczka wiecnajpierw za dnia cyca zabrałam-bez porblemowo przyszło-az sie zdziwiłam, a wieczorem eksperymentowałam, mój nie chce sztucznego mleka -z daleko krzyczał FUUUUUUU :-D podobna reakcja na krowie,,, krzyczał fuuuu i mówił NIE plus krecił głowa....on sie juz dosc dobrze komunikuje wiec...nie mogłam za bardzo udawać że nie kumam ;)
jednak za dnia pije kakao actimele je serki itp wiec sie nie łamałam ;)
grubas pije wode na noc i spi jak lalusia, od razu nauczyłam samodzielnego zasypiania-fajnie bez krzyków (maltretowania psychicznego się obyło dla niego i dla mnie) przytulałam napił sie wody na poczatku spac nie chciał, wiec siadał w łozku ale widział że ciemno nie ma zabawy....poddał sie sam po tygodniu ;) teraz sie przytulamy kilka łyczków wody kładzie sie na boczku i ...spi

teraz jest gorzej bo zeby go wybudzaja i nieraz jak sie obudzi musze go tulić nieraz przybujam w chuscie by poczuł sie bezpiecznie i stabilnie...jednak jest padaka bo spi raz dziennie tylko godzine....wiec po całym dniu biegania! skakania! zjezdania na zjezdzalni...nie ma mocy...i łatwiej odpływa w swiat snu ;)
 
Sallis my cycanie skończyłyśmy jak mała miała 6 miesięcy co prawda ale tylko z tego powodu, że zanikł mi pokarm spowodowane to było moim okresem ;/ później była na mm i jak miała jakoś10,5 miesiąca odrzuciła nagle całkiem mm wiec od razu wprowadziłam jej mleko krowie 3,2% piła z kachą zrobione lub kakao a teraz od jakiegoś czasu nie chce ani tak ani siak już nie wymyślam i tak je serki,czasem zjada płatki owsiane na mleku je sery wszystkie także dobrze jest, podaje jej pitne jogurty i ogólnie nabiał po za mlekiem w butli.
 
Witajcie;)
marzena co za straszna historia.. aż mnie ciary przeszły.. ja w domu z mała siedzę sama bardzo dużo..
a co do wstawania .. jeju przed 6 .. ciekawe czy bym oczy otworzyła o tej godzienie;d ale pewnie kwestia przyzwyczajenia, bo my zazwyczaj wstajemy około 8 ;)

I co do zębów pisałam, że nic nie widać, a tu mamy górną czwórkę;) chyba przez te jej kupolki okropne;)

Miłego dnia;)
 
Hej ho,

pozdrawiamy znad Bałtyku ;) ślemy morską bryzę i jod ;-)

Coś ostatnio nieciekawe historie tu się pojawiają... DObrze, że ich koniec jest pozytywny!

I ja muszę pochwalić Córcię, po podróż zniosła wspaniale, bez marudzenia (pewnie to zasługa smoczka, ale coś za coś), nawet przystanku na wybieganie się nie miała, po deszcz popadywał...
Tutaj tłoczno wręcz, w ośrodku pełno dzieci, więc jest dużo zabawy w towarzystwie. Pogoda nienajgorsza, dziś do południa ładnie słońce grzało, ale wiatr nie pozwalał na zrzucenie kilku ciuszków.
Przechodzimy niestety totalny bunt kąpielowy, więc ochlapujemy ją szybko, a ona krzyczy na całego. Na szczęście za dnia jest super :) Tylko drzemka się skróciła, do maks 45min. A czasami dwie po pół godziny sobie robi...

Trzymajcie się!

PS. Normalnie oczami wyobraźni widziałam spęd rodzin BB w tym miejscu hehe ;)
 
reklama
Do góry