reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy 2011

Hej hej

Wszystkiego najlepszego dla Lenki i jej rodziców:) Oby każdy kolejny rok był szczęśliwszy od poprzedniego:*

Co do ubierania Wojti miał sztruksową czapeczkę, body na krótki, cieniutką bluzeczkę bawełnianą i bluzę, spodenki i rajtki może troszkę cieplej niż wasze ubrany ale on jednak mniejszy jest i nie miałabym odwagi ściągnąć mu czapki:)

Ale weekend był piękny, aż nas nogi bolały od spacerowania:) Uwielbiam to! Miałam pisać pracę w weekend ale był na to zbyt piękny:))
 
reklama
vii ja tez mam ta spacerowke;) ciezej jest ale daje rade;P pocieszam sie ze jak bardziej sie zmecze to wiecej kalorii spale hihi;) No no ja zostalam sama bo Majka Dagmary goraczke dostala. Ja pewnie kolo 11:30 albo 12 bede wychodzila;) wiec masz jeszcze czasu na zastanowienie. Ja to za to zastanawiam sie jak mala dzisiaj ubrac bo kurczewiatr zimny jest;/
 
Dla Lenki - sto lat!!!! buziaki ogromne i wiele, wiele szczęścia!!!

potwierdzam, dzisiaj wiatrzysko chłodne...

my z ubieraniem to naprawdę na luzie, - ALcia nawet bez czapy szalała o Bartuchu nie wspomnę:)jak ganiał to i do krótkiego rękawka był rozebrany. Alcia - bodziak na krótkim, cienka bluzeczka +bluza, rajtki, sukienka i buciki - i lekka czapunia, którą potem ściągaliśmy

ale dziś bez czapki, kurtki cieplejszej i spodni bym się nie wybrała...
 
vii 12:30 juz mi sie nie oplaca hihi bo kolo 13 musialabym byc w domu obiad robic bo jakos tak mala je;P zreszta jak bylam z psami przed chwila straszny wiatr wiec niewiem czy nawet na godzine wyjde;P czekamy na cieplejesze znowu dni;P
 
Juhu,

Poprzedni roczek szybko minął
Ale wspomnienia z niego nie zginą
Byłaś wtedy jak okruszek
A dziś już masz duży brzuszek
Rośnij duża, piękna, ZDROWA
Sprzyja temu Twa uroda :)
Przeurocza Lenisławo
życzenia śle Bolesławo :)

szczesliwa - to byliśmy w tym samym czasie u krasnali :) widać, że to duży teren :)

vii - zapraszam do siebie na spacerek kiedy chcesz. Możesz podjechać teskaczowym busem :)
Wagą Hani się nie przejmuj. Przez 2 mies. w życiu by nie przybrała 1kg. Koło roczku waga stopuje. Bolo od grudnia ma ciągle tyle samo. Schudł przez chorobę i teraz odrobił straty tylko.

Dzisiaj chłodniej ale teraz już zdecydowanie cieplej niż rano. No ale dylemat ze strojem jest :/
Miłych spacerków :)
 
hej ho!
kurcze ale produkcja, człowiek kilka dni nie podczytuje i ma problem :p

przede wszystkim:
Zuziu Tobie kochana życia usłanego stokrotkami!! :*
Lenko wspaniała Tobie słonecznych promieni każdego dnia! :*

Lilka wiadomo :* ;)
Majci też spóźnione :*

więcej nie pamiętam co tam naprodukowałyście.. o ubieraniu dziecka ja tez dodam że w piątek przegięłam :/ wyszłam jak na przedwiośnie, a tu taka wiosna była.... ale córę porozpinałam z czego tylko mogłam i wnerwu nie było.

dodam że my weekend na pełnym spontanie, w sobotę w trymiga spakowaliśmy się i pojechaliśmy do moich rodziców - ich mina na niespodziewany przyjazd wnusi - bezcenne :D a w niedzielę spróbowaliśmy z małżonem biegówek (nasz pierwszy raz!), i coś czuję że będzie to nasza kolejna forma wspólnej rekreacji :D

dużo słońca nad głową życzę :)

aha i dodam że na weekend wybraliśmy się bez spacerówki, trochę z premedytacją, i moi rodzice, czyt. babcia i dziadek J. nosili ją na spacerach w MT - kurcze wyobrażacie sobie jacy byli duuuuumni??!!
 
Ostatnia edycja:
DZIĘKUJĘ :-* w imieniu Śpiącej Królewny! ;-)

I ja dołączam się do dylemtów ubraniowych... Na pierwszy spacer za lekko ubrałam L. (choć zimnego karku nie miała, ale wiatr tak hulał...), na drugi zabrałam śpiwór i kurtkę na polarze jej dałam..
 
reklama
Do góry