Mamy 2011

[Aestima]

Hej dziewczyny....
Chciałam się nieśmiało przywitać... Na wątku zielonogórskim stawiam pierwsze kroki, ale weteranką jestem na wątku czerwcowym
Właśnie przeprowadzam się ( właściwie to wracam po 7 latach) do ZG, więc pomyślałam, że- jeśli nie macie nic przeciwko- to do Was dołączę

Beti i Dawidka znam osobiście, Beti, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko mojej obecności tutaj??:-)

Postanowiłam napisać, bo na forum poznałam masę cudownych babeczek z którymi mam kontakt także w realu, moj synek ma kompanów do zabawy ale w związku z przeprowadzką pewnie część z tych kontaktów bydgoskich wygaśnie. Mam więc nadzieję na nowe znajomości:-) Mój synek ma 14 m-cy, jest bardzo wesoły, towarzyski i żywiołowy. Istny szogun z niego
Pozdrawiam Was wszystkie!

 

[Yvonne_G]

Aestima witaj ja to w ogóle świeżak na BB jestem miło Cię poznać

 

[Madzioszkaa]

Dzień dobry.

Niestety z powodu braku kompa mam ograniczony dostęp do bb. Chłopina nie zawsze chce mnie wpuścić na swój a zanim dorobię się nowego to pewnie prędzej mi garb wyrośnie

Witam mową mamę.

Majeczko wybacz ciotka sklerotyczka zapomniała buziak dla Ciebie

Izuniek u mnie lepiej nadal jestem na antybiotyku ale mówię normalnie to najważniejsze.

Katoryba Bolo w końcu polubi owoce, mam nadzieję

Vii to nie będzie wózka G. będzie nosił na rękach

Zawalka wiesz edukacja to nie wszystko Ja póki co nie planuję drugiego dziecka. Chociaż nie powiem chciałam przez pewien czas mieć na wrzesień 2013 ale jakoś plany poszły w dal.

Ogłoszenie parfialne mam do oddania prawie całą paczkę dady 5 Becik dostała na nie mega uczulenia odparzyła się aż jej wylazły krostki w wiadomym miejscu po kąpieli w krochmalu i posypaniu mąką i zmianie na inne pieluchy krosty zniknęły i skóra jest lekko zaróżowiona. Któreś z waszych maluszków miało może ostatnio tak?

 

[Beti1986]

aestima witaj kochana jeju ile ty postow masz naklikanych!!!! jestem w SZOKU!!!!!! kiedy ty dalas rade tyle naprodukowac hahaha czuj sie jak u siebie!

madzioszka nie planujesz ale... a co sie z twoim kompem stalo? teraz takie czasy, ze kazdy musi miec swoj laptop i koniec. a taka ciekawostka: w usa taki stacjonarny komp co to u nas kiedys kazdy mial to byl bardzo malo popularny i uzywany glownie przez starszych ludzi i dorobil sie tam nazwy "grandpa box"

 

[szczesliwa]

aestima witaj fajny nick widze że ty tez uzalezniona od bb po liczbie postów
i to chyba ciebie beti nam polecała do szycia slicznych chustek-poznaje po blogu

mowa była o sztuccach:ma córa roczna ładnie operowała synek tylko widelec i łyżka opanowana -umie jeść na czysto jak i na brudno zależy od nastroju dostał sztucce szybko bo zdania jestem by uczyc szybciej, jednak nadal bardzo lubi jesc rączkami co mu pozwalam też bo poznawanie faktur jedzenia to fajna przygoda dla maluszka

dla majki lipcowej-sto lat raz jeszcze

 

[Beti1986]

co do sztuscow to u nas hmmmm troche ich uzywa, zwlaszcza widelec. ale zwykle kilka razy wlozy lyzke do buzi albo widelec a pozniej jak u katoryby tlucze sztuccami, miazdzy jedzenie itp.

 

[outstanding]

Buziak dla Majki:*:*:*
Aestima witaj w jaki rejon ZG się przeprowadzasz?

Wybaczcie podczytuję Was, ale jestem na urlopie górskim i brak czasu na pisanie Pozdrawiamy
Madzioszkaa a chcesz nam te Dady oddać, hehe?

 

[Aestima]

Dziękuję za tak miłe powitanie! Doceniam, bo wiem, ze już pewnie tu mocno zżyte ze sobą jesteście a tu jakaś "nowa" się jeszcze wtrynia;-)

Beti, no pokochałam te moje czerwcówkowe dziewczyny i się postów nazbierało, najwięcej chyba w ciąży Tu, w Bdg. nie znałam nikogo w podobnej sytuacji ( moja ekipa na imprezie a ja śpioszki dla dzidzi prasowałam, hehe), ale dzięki forum poznałam, więc forum było moim swoistym wybawieniem:-)


Madzioszkaa, mój laptop czeka na porządki i na stacjonarnym jadę i też chłopina nie zawsze mnie puszcza, wieczorem pracuje na kompie, więc są przepychanki

szczesliwa, tak, ja to ta od szycia,ale nie pamiętam kiedy miałam igłę w ręce Kredyt, przeprowadzka, nowa praca, mieszkanie- zajmuje mnie to bez reszty, ale mam nadzieję wyjdziemy niedługo na prostą...

Yvonne, witaj
szczesliwa Co do sztućców- bystra ta Twoja córa byla, mój łyżką tak ,ale zachlapie przy okazji pół pokoju a widelcem niebardzo sobie radzi- ja pomagam mu nakłuć a sam już trafia do buzi

 

[Aestima]

outstanding, witaj również, na morelową

 

[oleczka0585]

hej!hej!
No to trochę mnie nie było... zawsze coś i zanim siąde jak usiąde to jest23-24 i siły nie mam.
Witam nową mamę

Widzę,że temat drugiego dziecka został poruszony. Ciekawy temat i szkoda zawalka ze maż tak postanowił, aczkolwiek może wszystko się zmienic. Ja z mężulkiem chcemy miec drugi ale to musimy poczuc :-) ( przewidywane dziecko to dwa lata)

A i sto lat dla majeczki :*