reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy 2011

hejka ;)
już ta godzina a tutaj cisssssssza ;)

Dzięki za życzonka ja szczerze zapomniałam dopiero jak popatrzyłam na suwaczek to sobie uzmysłowiłam że już 8 miesięcy mam swoją kluseczkę ;)

salis jeżdżę z B. sama czasami z siostrą ... mały jest raczej grzeczny i robimy sobie dwie przerwy jedną w Polkowicach drugą w Środzie ... na przebranie napicie się itp. ja też się pisze na basen jak najbardziej ;) Domi to robi ekspresowe postępy jeszcze niedawno martwiłaś się że się nie przewraca a teraz spryciara prawie biega ;) brawo ;))

katoryba może twoją nóżkę powinien zobaczyć lekarz .... z takimi ugryzieniami nigdy nic nie wiadomo ;/

madzioszka i się doczekałaś deszczyku ;)

my dzisiaj mieliśmy wybrać się do Łagowa ale zniechęcił nas deszczyk nocny i niepewna pogoda teraz troszkę żałuję no ale cóż B. poszedł spać i pewnie wstanie dopiero o 16 to bez sensu na noc się wybierać ;)
jakieś pomysły obiadowe ??
 
reklama
Juhu,
Żadnego wpisu od 2 dni?? Co tak się wszystkie boją tego 9731 nr posta? aaa?
W pt miałam się pochwalić nowym pysznym przepisem ale nie zdążyłam, więc teraz to czynię. Jeśli ktoś lubi kotleciki sojowe (gotowce) to fajna wersja :)

- 2 duże jabłka
- paczka kotlecików sojowych
- łyżka oregano
- łyżka majeranku
- łyżeczka imbiru
-łyżeczka pieprzu
- 2 łyżki masła (lub olej)
- olej
- bulion warzywny
- jajo

Jabłka obrać, pokroić każde na 8 części, przesmażyć na maśle z majerankiem i oregano. Kotleciki ugotować w bulionie. Rozgrzać masło/olej i wrzucić imbir i pieprz. Po kilku sekundach wrzucić kotleciki obtoczone w jajku i podsmażyć z obu stron. Dodać kotleciki do jabłek, podlać wodą i dusić 10 minut. Ja podałam z pure z ziemniaków i szpinaku ze szczypiorkiem i natką pietruszki.
Nowe połączenia smakowe - jak dla mnie pycha :) Bolo też się zajadał.
Zrobiłam to bo nie miałam planu obiadowego na poprzedni tydzień po powrocie z wojaży - stwierdzam, że plany obiadowe uniemożliwiają eksperymentowanie kulinarne :/

a właśnie... nie zrobiłam planu na następny tydzień :| kto się pochwali swoim?

Mój balonik na nóżce już zszedł po kuracji zmarowania maścią z antybiotykiem Tribiotkic (już kiedyś pomógł mi na jakąś ranę paskudną), okładów z octem i picia wapna. Wczoraj chciałam zakupić Bioukatrupiacz ale spóźniłam się o 10min - sklep zamknięty grrrrr...

gogoja - tyle dobrego w tych przeprowadzkach chwilowych, że Błażek ładnie jest znosi - globtroter Ci rośnie :)

sallis - łał gratki dla Domi :) czyli uznajemy ją już za chodzącą? czy to jednorazowy eksperyment zoologiczny był?
 
można uznać za chodzącą ;) po domu śmiga pięknie :) na dworze nie może opanować nierówności, ale na płaskim tupta aż miło ;)) a ja cały czas z szoku nie mogę wyjść :)

brak planu obiadowego na ten tydzień. więc chętnie poczytam co Wy macie.
dziś zrobię nugettsy (fileciki z kurczaka w panierce kukurydzianej) z frytami i pekinką. a jutro chińszczyzna w moim wydaniu ;)) dalej planu brak.
 
Witajcie:)

Katoryba - a co Ty się dziwisz, że nikt w weekend nie pisze:). Dopiero zobaczyłam, że Bolo ma doprawioną dwójkę dolną. Gratki:) Dla mnie ten przepis zbyt skomplikowany. Ja zrobiłam gulasz w piekarniku na dwa dni i wyszedł pycha. Polecam. Nie trzeba nawet mieszać co chwilę. Wrzucasz wszystko do woreczka i wyciągasz po 70 min. i już:)Ja bardzo leniwa jestem w kuchni.

Sallis - no to teraz szaleństwo się zaczęło:)Sama dzisiaj mogłam podziwiać biegnącą po śliskich kafelkach Dominiczkę - a jaka radość w oczach:).

Gogoja - Błażko już zaprawiony w podróży - dobrze, że mu to służy, bo Jachu niestety rzyga:(. A jaki przystojniak z niego:)

Coś jeszcze miałam Wam napisać, ale z pamięcią u mnie coraz gorzej.
Miłego wieczoru:)
 
heja!

dawno mnie tu nie bylo ale jakos tak chyba mam wypalenie forumowe, zagladam ale pisac mi sie poprostu nie chce:/
ogolnie to jestesmy chorzy z Dawidkiem, zarazil mnie zapaleniem krtani, ktore mam juz 3 raz w ciagu 2 miechow. syropek ma przepisany ale po tym jak sie nim zakrztusil i wymiotowal boje sie mu go dawac. wszysto w zasadzie zaczelo sie oczywiscie na jeden dzien przed naszym wyjazdem na wesele jak maly mial pierwszy raz sam zostac. dostal goraczki 39 stopni na 48h i ciagle tlyko paracetamol i ibuprofen. nie spalam dwie noce przed impreza takze ledwo dalam rade. za to rodzice dzielnie sie spisali a moja mama to mi dziecka nie chciala oddac po tym weeendzie;)
na rehabilitacje dalej chodzimy, jutro kontrola. ale postepy sa ogromne u Dawidka! choc przyznaje, ze chcialabym aby juz sam chodzil zwlaszcza, ze jego kuzynka o 4 michy mlodsza juz smiga a on po tym jak zaczalsie supiac na siadaniu i wstawaniu samodzielnym to cofnal sie w rozwoju i przestal chodzic. puszcza sie teraz czasem ale widac, ze sie boi.
musze sie tez pochwalic bo prace mam juz oprawiona:) w koncu i we wtorek azymut poznan i rejstreuje to dziadostwo!!! a 3o maja obrona wiec od jutro ostro nauka:/ juz sie ciesze:(
czytalam was na bierzaco takze wiem co i jak:) moze jakies spotkanko? bo ja jaas taka depresyjna jestem ostatnio, mam wrazenie, ze stoje w miejscu i w ogole przeraza mnie wszystko to z czym niedlugo musze sie zmierzyc...
 
Dzien dobry :) witam po weekendzie :) nasz byl pracowity, bo moj P mial turniej przez 2 dni, ale bylo super:)

katoryba ciesze sie, ze u Ciebie lepiej:)
sallis chcialabym Was w koncu poznac!! I sama zobaczyc jak cora smiga! :)
Beti trzymam mocno kciuki za Ciebie. U mnie humor i chec do zycia taka sama.. Wiec ja chetnie sie spotkam pogadac:)
Zawalka tez ostatnio robilam ten gulasz.. Nawet dobry:)

milego dnia wszystkim!
 
hej ho :) i my wrocilismy!

karolq - w sob bedziemy na zakupach to zakupie owadowe psikadlo :)

sallis - no to brawo dla dominisi :) a zlapala tego kociaka? :)

beti - no to niedlugo magisterka bedzie tylko zlym wspomnieniem ;)

katoryba - wiem co czujesz, ja tez uczulona na komarzyska :/

wszystko przeczytalam ale wiecej nie pamietam :/ my zmeczeni potwornie! tylko 2 cale dni byly bez jazdy :( mloda juz niestety gorzej znosi, denerwuje sie ze musi za dlugo siedziec no i usnac jej trudniej ale i tak byla dzielna. i zauwazylam tak jak zawalka, ze maja sie boi dzieci :) ale tylko niemowlakow, starsze dzieci sa spoko, a dorosli to w ogole super. na chrzcinach jak jej kuzynka siadala obok to maja ryczala, a do doroslych to do kazdego na rece, machala, piatke przybijala mimo ze wszytkich tych ludzi pierwszy raz na oczy widziala. M jutro wyjezdza i wraca w pt a ja od dzis zaczynam rehabilitacje przez 2 tyg wiec bedzie hardcore i zamieszanie i nie wiem jak ogarne dom, obiady i dziecko ;)
 
Witajcie:)

Buziaki dla Majci Outstandingowej:*

Beti - no to obrona wypada Ci w roczek Jaśka - na pewno wszystko dobrze pójdzie:) Dużo siły do nauki Ci życzę i zdrówka dla Was. A jak było na weselu?

Marzena - Jachu tak przez chwilę miał z tym strachem przed dziećmi. Już jest ok. Ładnie się "bawił" z Bolciem i na basenie łapał kontakt wzrokowy z dziewczynkami:) A o której masz te zabiegi?
 
:) witam wszystkie laseczki z wojaży - mam nadzieję, że wypoczęte i pełne sił!!!!

Beti - myśl, że już niedługo będzie po wszystkim:)i będziesz miała z głowy:)
Katoryba, Zawalka - i u mnie ciężko z menu na ten tydzien...ja coś ostatnio racje żywieniowe robię na 3dni - by mieć z glowy:)ale właśnie mam przed nosem torebkę kotletów sojowych:):):)więc może wypróbuję nowy przepis??choć z warzywniaka przyniosłam młodziutką cukinię....eee coś się wymodzi:)
Marzenka - może Majcię przypilnować Ci na chwilkę - podrzucisz jakb co:)a Ty będziesz się rehabilitować:):):)

BUZIACZKI
 
reklama
Hej ho,

i ja się melduję, że żyję! Przeczytałam kilka stron wstecz i się pogubiłam :p Planu jedzeniowego też nie mam :/ Dziś zapiekanka wg Vii ;), w zamrażalce kawal schabu, więc będziemy kombinować...
Lena zaliczyła pluskanie w baseniku, dziadek urządził dla niej cały plac do zawab wszelakich, tylko dopiero po naszym wyjeździe wysiał trawę hehe więc było czaaaarno od piachu :p
Ja zakończyłam majówkę wizytą u dentysty i zostałam okrzyknięta wybrakowaną żoną :p (jeden ząb mniej, a stan zapalny schodzi do dziś :( )...
Ślub zaliczony, 15 min i już jest się Młodą Parą, ekspresowo to idzie w ZG :p za każdym razem mnie to rozbraja :p
Lena zaczęła przesypiać noce, tylko muszę pilnować ostro co i kiedy je, niestety wysypało ją od eksperymentów żywieniowych...
Na spotkanie to i ja się już piszę!!! Potrzeba kontaktu u mnie wielka!!!

Buziole dla miesięczniaków!!! :-* :-* :-*
Ściskam Was!
 
Do góry