ooo to się rozpisałyście na temat zakupów - u nas również większe zakupy na cały tydzień z góry leci, wg listy, zawsze sprawdzam co mam jeszcze, co trzeba ewentualnie dokupić - i tak się nauczyłam od dawien dawna - od studiów. Co do menu - to kiedyś tak robiłam, ale "znudziło" mi się bo wciąż bywała powtórka z rozrywki Obiad zawsze robimy tak, by był na 2-3 dni - zupina jest zawsze, bo ja i M, oraz dzieci lubimy - wolę czasem dwa talerze zupki zjeść niż drugie danie, w ogóle kiepsko u nas ziemniaki schodzą...jak już to w zapiekance, jako placki ziemniaczane albo pierogi nie lubimy. Dużo kaszy, ryżu, makarony ale to też w sumie studenckie naleciałości - szybko, tanio, smacznie
- drugie dania robię jak mam ochotę i czas, a szczególnie jeśli np zupa już na trzeci dzień zostaje - lekko zmodyfikowana, i jej niewiele - no to trzeba drugim daniem podratować dziś np będą gołąbki z kaszą gryczaną i pieczarkami - też na min. 2dni..ot i tak.
- ale szczerze Wam powiem, że mam zapiski jeszcze z zakupów ze studiów, z Olsztyna jak mieszkaliśmy - i za o wiele mniejsze pieniądze mogłam więcej kupić - teraz ceny szaleją - a pensje niestety - stoją w miejscu;/ kiedyś chodziliśmy np raz w miesiącu np na pizze, albo do sfinx'a bo lubię takie jedzonko..a teraz szczerze - choć bardzo mam smaka - nie stać nawet na taką jednorazową przyjemnośc - nie mówię, że np kilka razy w miesiącu - ale żeby choć raz uwolnić się od garów;/
- ja mam już sprawdzone - że biedronka jak najbardziej, ale oprócz wędlin - poszły tam bardzo w górę! Produkty bardzo dobre, w dobrej cenie, świeże owoce, warzywa...mięsko kupuję pod nosem w Zygule, wbrew pozorom świeżutkie zawsze i tanieczasem warzywa w warzywniaku pod blokiem.
- produkty chemiczne, rybki (i te do smażenia i te w puszce), herbaty - w Lidlu
- lekarstwa w DOZ (internetowo zamawiane) - ale wiadomo, czasem trzeba kupić coś "na już" to wtedy apteka Hygea - na Wyszyńskiego - też sprawdzone, że ma najtaniej te same leki niż gdzie indziej, słyszałam, że dobra cenowo też jest apteka w Galerii Grafit - ale wiadomo, wtedy to trzeba na miasto ruszyć.
Do tesco - nie chce mi się zbytnio jeździć i nawet ostatnio miałam wrażenie, że na kilku produktach można fajnie wyjść, ale nadrabiają i to nieźle na innych..co dobre w tesco to jeśli już to promocje - ale też trzeba uważać, bo np mięso potrafi być nieświeże, żylaste - po prostu niesmaczne. Byłyście może jak teraz otworzyli to tesco-extra??? czyściutko, poukładane, dużo nowości - ale cenowo - jak dla mnie żadna rewelacja - przeliczenie 1:1 z euro...jeśli bym zarabiała tyle co mam, ale właśnie w tej walucie to tesco byłoby moim ulubionym sklepem śliczne buciki widziałam dla Aluni za 7Euro - ale na złotówki??? już 32zł;/;/;/więc naprawdę mamy cuuuudny kraj no ale jakoś żyć trzeba :-)
aach - Wojtuś i Zuzia!!!!!!!!! buziaczki na kolejny miesiączek
- drugie dania robię jak mam ochotę i czas, a szczególnie jeśli np zupa już na trzeci dzień zostaje - lekko zmodyfikowana, i jej niewiele - no to trzeba drugim daniem podratować dziś np będą gołąbki z kaszą gryczaną i pieczarkami - też na min. 2dni..ot i tak.
- ale szczerze Wam powiem, że mam zapiski jeszcze z zakupów ze studiów, z Olsztyna jak mieszkaliśmy - i za o wiele mniejsze pieniądze mogłam więcej kupić - teraz ceny szaleją - a pensje niestety - stoją w miejscu;/ kiedyś chodziliśmy np raz w miesiącu np na pizze, albo do sfinx'a bo lubię takie jedzonko..a teraz szczerze - choć bardzo mam smaka - nie stać nawet na taką jednorazową przyjemnośc - nie mówię, że np kilka razy w miesiącu - ale żeby choć raz uwolnić się od garów;/
- ja mam już sprawdzone - że biedronka jak najbardziej, ale oprócz wędlin - poszły tam bardzo w górę! Produkty bardzo dobre, w dobrej cenie, świeże owoce, warzywa...mięsko kupuję pod nosem w Zygule, wbrew pozorom świeżutkie zawsze i tanieczasem warzywa w warzywniaku pod blokiem.
- produkty chemiczne, rybki (i te do smażenia i te w puszce), herbaty - w Lidlu
- lekarstwa w DOZ (internetowo zamawiane) - ale wiadomo, czasem trzeba kupić coś "na już" to wtedy apteka Hygea - na Wyszyńskiego - też sprawdzone, że ma najtaniej te same leki niż gdzie indziej, słyszałam, że dobra cenowo też jest apteka w Galerii Grafit - ale wiadomo, wtedy to trzeba na miasto ruszyć.
Do tesco - nie chce mi się zbytnio jeździć i nawet ostatnio miałam wrażenie, że na kilku produktach można fajnie wyjść, ale nadrabiają i to nieźle na innych..co dobre w tesco to jeśli już to promocje - ale też trzeba uważać, bo np mięso potrafi być nieświeże, żylaste - po prostu niesmaczne. Byłyście może jak teraz otworzyli to tesco-extra??? czyściutko, poukładane, dużo nowości - ale cenowo - jak dla mnie żadna rewelacja - przeliczenie 1:1 z euro...jeśli bym zarabiała tyle co mam, ale właśnie w tej walucie to tesco byłoby moim ulubionym sklepem śliczne buciki widziałam dla Aluni za 7Euro - ale na złotówki??? już 32zł;/;/;/więc naprawdę mamy cuuuudny kraj no ale jakoś żyć trzeba :-)
aach - Wojtuś i Zuzia!!!!!!!!! buziaczki na kolejny miesiączek
Ostatnia edycja: