reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy 2011

salcia nie chce nic krytykowac ale jesli czesto dajesz butelke to dziecko sie przyzwyczaja, ze latwiej leci i przy piersi nie chce mu sie ssac. to takie bledne kolo:) nie dasz butli to martwisz sie, ze malo zjadla a jak dasz to z kolei moga byc problemy z karmieniem piersia. a wiadomo dziecko i mama na poczatku zawsze maja przeboje z karmieniem. u nas zanim Dawidek nauczyl sie pozadnie lapac piers to trwalo 2 miesiace! a jak malutka do piersi dostawiasz to co sie dzieje? a to, ze wisi 2h na piersi to normalne i kazda z nas na to pozwalala takim maluszko. z reszt ona wyrosnie z tego. a z tym gazem to juz tu byla dyskusja i on raczej nie pomaga przy baaardzi mocnych skurczach. a jak go wdychalas to czulas jakies rozluznienie czy nic?
 
reklama
Hej
pierwsza mama po gazie :-) Co do karmienia :-) to jak Beti pisze - trzeba się nauczyć siebie i dziecka :-) Każda z nas to przechodziła ;-) Pamietaj tylko że jak zaczniesz karmić butelką to mamy tu ekspertki :-)

Beti - hihihi po pytaniu Madzioszki na GG przypomniałam sobie że miałam napisać ile ta moja klunia waży :-)pełzaczek mały:-)
Ty już 7 miechów masz tego małego cycoholika :-D

Zawalka - ja podaje leki strzykawką... inaczej nie udało mi się... nie przejmuj się ilością - ile wleci tyle będzie:-) Witaminkę C rozmieszaj w wiekszej ilości mleczka - moja krzywi się na witaminkę:-)

Pozdrawiam:-)
 
Mysza - strzykawką tez próbowaliśmy i po niej był żyg z mega balonem powietrza. Ale czy ten syrop Stodal musi być taki niesmaczny? Nie mogli zrobić smakowego dla niemowląt?
 
Ja sobie wrzuciłam w głowę - lekarstwo ma leczyć nie smakować - ale jak miesięczniakowi to wyjaśnić :-) nie wiem :-) moje pluje dalej niż stoi - może zgłoś pediatrze? może inny syropek jest ?
 
Ja daje mleczko przez sonde, unikam smoczka by miała odruch ssania ale zawsze to sztuczne zarełko a nie moje pyszne mleczko
i sama już głupieję, bo środowiskowa mówiła ze 2 godziny to przesada bo to co zje to przeleci przez nią i się w żołądku nie zatrzyma mówiąc w skrócie i niestety w tym też jest prawda :(
jutro ide do poradni laktacyjnej to może coś uda się zadziałać
 
w takim razie na pewno pomoga ci w poradni lakatycjnej no i dobrze, ze smoczka unikacie:) a z tym jedzeniem to ja pamitam, ze u nas po 40min na piers bylo i pozniej po godzinie znow to samo:)
 
hej,

jakos sie nie moglam zebrac do napisania dzisiaj ;) mala wczoraj miala dzien spiocha, jedna z drzemek trwala 4h!!! 2 godz posiedzialysmy w pracy i troche mi sie teskno zrobilo za wysilkiem umyslowym ;) a wizyta zaowocowala tym ze od pazdziernika wracam do cwiczen i idziemy z kumpela na pilates

katoryba - przede wszystkim spozniony calus dla bolcia, niech sie dalej tak cudnie rozwija ku uciesze rodzicow i czytajacych o jego wyczynach ciotek ;) wiem ze majcia super spi i nie smiem narzekac tylko czasem przy usypianiu to ja juz przysypiam a ona nic ;)

zawalka - bidny jasiu, ten syrop to faktycznie paskudztwo, pilam go jak bylam chora w ciazy i mialam wrazenie jakbym popielniczke pelna petow jadla ;/ feee...oby jasiowi szybko przeszlo

kurde co do tych zabawek to az mi szkoda tych puzzli piankowych...tak mi sie podobaja :) szczegolnie ze w domu dywanow brak i bylam przekonana ze zakupie takie dla malej...no coz bedzie trzeba wymyslic cos innego

salcia - mi mala tez na poczatku jadla godzine z czego polowa to spanie bylo ;) ale ja jak tylko widzialam ze zasypia to ja na sile odciagalam i rozbudzalam, laskotalam po policzku, zmienialam pozycje, unosilam do pionu i tak co chwile zeby wiedziala ze nie mozna spac ;) teraz juz je super aktywnie ale i tak z pol godzinki jej to zajmuje. ja bym mieszanki nie podawala tylko na razie sprawdzala jak mala przybiera

milego wieczorku laseczki

aaa katoryba - blizej weekendu niz dalej ;)
 
Juhu,

:* dla Dawidka :)

zawalka - u nas też dawało rzygiem z kanapy ale na szczęście kocyk wziął t ona klatę i już się suszy na balkonie.
Niezłe mieliście przeboje... oporny na nowości Johny jednak.

salcia - a kto odbierał Twój poród? o co chodzi z tą niemiłą atmosferą? współlokatorki nie bardzo czy jak?
Budź małą jak zasypia przy cycu, szturchaj po policzku, nosku, uszku nie pozwalaj zasypiać z cycem w buzi. Jak będzie głodna to zassie i nie zaśnie (tak mi się wydaje). Mój mały też wisiał długo i często, wkurzało mnie to strasznie bo czułam się jak posąg z cycem - nic nie można zrobić. Ale spoko - z czasem wszystko się unormuje. A wizyta w poradni to dobry pomysł :)

Mysza - niezłe gabaryty ;P

Marzena, zawalka - mówicie, że ten Stodal taki paskudny? My też mieliśmy dla Bola przepisany ale nie dawałam, bo zalecenie było takie, że jak będzie mocno kaszlał to dać na noc ale aż tak mocno nie kaszlał, raczej smary miał większe, więc stoi butla nie otwarta.

Mam pożyczonego Mai Tai, będziemy ćwiczyć plecak jutro bo dziś już Bolo nie chciał.

e_v
- co się nie chwalisz, że się przyuczałaś ;P

Dzisiaj w robocie tragedia :( Jeszcze tylko 2 dni...
 
prognozy na sobotę są dobre :) ale ciiii...

zawalka
- to za parę dni druga rocznica, jakie plany?

beti
- wycmokaj Dawidusia od jeszcze jednej ciotki:*

salcia
- jak Ci zależy na karmieniu piersią to walcz! ja trzymam kciuki!!! wierzę, że w poradni Ci pomogą. ale uważam że beti ma rację w 100% taki los mamy że na początku musi się trochę poświęcić (i swoje cycki) i spędzić sporo czasu z maluszkiem aż się nauczy jeść. stopniowo ten czas się będzie skracał. zobacz że nawet maja marzenki ma już dwa miesiące a mimo to je pół godz. a za kolejny miesiąc będzie jadła 5-10 minut. a co do wszelkich dobrych rad pielegniarek albo położnych środowiskowych to ja mam swoje zdanie. na temat karmienia słucham jedynie położnych laktacyjnych bo one mają wiedzę, a reszta raczej rzadko, albo ja nie miałam szczęścia usłyszeć czegoś sensownego ;)

katoryba
- no uczyłam się ale skorzystałam tylko w 1/3 :( nauczyłyśmy się 2x tylko, a potem Domi była tak zmęczona że mi się darła do ucha i teraz nie pamiętam jak się na biodrze wiąże, a ostatecznie zasnęła i plecak na lali trenowałam :( no i du...a, na lalce to nie to samo, nawet nie próbuję sama w domu małej na plecy zarzucić. a mai tai uważam że jest dobrym rozwiązaniem właśnie na plecy :) także daj znać jutro jak się Bolciowi podoba :)

mysza
- ja mam nadzieję że za 2 miesiące Domi będzie ważyła tylko 7400! bo już ma 7...
 
reklama
Do góry