Minesota
Fan(ka)
Hej
Ja też po badaniu - maleństwo klęczało więc dalej nie wiem co tam się kryje :-)
Ja rodziłam w boksie, nie są złe :-)
Zobaczę co jeszcze napisałyście i odpiszę :-)
Gratuluje - i trzymam kciuki za obrót - a jak ze skurczami ?
Dziewczyny wszystko zależy kiedy trafimy :-)
Pozdrawiam
Ja też po badaniu - maleństwo klęczało więc dalej nie wiem co tam się kryje :-)
Ja rodziłam w boksie, nie są złe :-)
Zobaczę co jeszcze napisałyście i odpiszę :-)
jesteśmy po usg. Już się nic nie zmieni jest dziewczynka(widziałam wargi sromowe);-)waży 1331g, wszystko ma na swoim miejscu, pomiarami też jest dobrze. I dalej jest w położeniu pośladkowym- czyli widmo cesarki wisi nad nami
Gratuluje - i trzymam kciuki za obrót - a jak ze skurczami ?
anias kochana nie martw sie jeszcze masz troche czasu do porodu i na pewno Twoja dzidzia jeszcze odpowiednio sie obroci
a tez jestem po badaniu, maly rozwija sie prawidlowo i wazy juz 600g i mierzy ok 22 cm
katoryba ja tez bylam u rodziny na swieto i nie zmruzylam oka, cos strasznego:/ dzisiaj tez sie caly czas wiercilam i zasnelam dopiero okolo 8 rano, ale jestem na zwolnieniu wiec moglam sobie pospac dluzej, maz tez nie mial do pracy na rano wiec bylo calkiem przyjemnie
a co do sali porodowej to ja tez nastawiam sie na te "osobna" i bede niepocieszona jesli ktos mi ja zajmie.
Dziewczyny wszystko zależy kiedy trafimy :-)
Pozdrawiam
Ostatnia edycja: