reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2011

vii - Jak w głowie jeden temat to o czym innym pisać? Nic w tym dziwnego.
emri - na tą chwilę wolałabym wypakować się po terminie, ale jakoś tak czuję, że to będzie raczej przed niż po terminie. Ty za to zaliczysz wcześniej szkołę rodzenia - to już we wtorek! Daj znać koniecznie jak będziesz po pierwszym spotkaniu. Idziesz z chłopem czy sama?
 
reklama
Katoryba pewnie,że będę pisać co tam babka gada:) Będziemy chodzić razem z tatuśkiem;) Nie mogę się doczekać, coś czuję, że będziemy mieli niezłą polewkę tam, szczególnie na zajęciach praktycznych;)))
A właśnie dziewczyny (te które nie będą w szkole) jeśli macie jakieś pytania to piszcie, mogę zapytać tą położną na zajęciach.
 
emri my też kupujemy mieszkanie z rynku wtórnego (na inne nas nie stać), no i też zdecydowanie wolę większe do remontu... z tym, że kwota jaką możemy na to przeznaczyć pozwala nam na zakup mieszkania mniej więcej 50-53mkw 3 pokoje... musi być niski blok... dzisiaj oglądaliśmy 4 mieszkania... szczerze to w tej chwili nie ma za bardzo na rynku wyboru mieszkań 3-pokojowych w cenie do 175 tys w niskim bloku... i z tych mieszkań póki co tylko 1 jest jako takie... oczywiście sporo czasu i kasy trzeba w remont włożyć... w poniedziałek babeczka ma nam jeszcze 2 mieszkania pokazać i to chyba na tyle jaki wybór jest w zielonej... czasu też za dużo nie mamy żeby szukać w nieskończoność... w sumie wychodzę z założenia, że lepiej ciasne, ale własne ;)

a tak w ogóle to zazdroszczę Ci, że już idziecie do szkoły rodzenia :) na pewno będzie fajna zabawa... no i nie wspomnę o tym przysługującym Ci znieczuleniu ;)

ehh idę spać, bo od tego oglądania mieszkań mam mętlik w głowie i oczy mi się ze zmęczenia zamykają...
 
Vii my kupiliśmy nasze 57m za 135 tys od jakiś dziadów starych, także trafiła nam się. Co prawda to 8 piętro, na początku byłam sceptycznie do tego nastawiona, ale teraz nie zamieniłabym, bo jest winda i to jest rewelka:))
A znieczulenie...hmmm...szczerze mówiąc mam nadzieje obyć się bez niego, jak zobaczyłam tą strzykawę co wbijają w kręgosłup to mi się odechciało...Boję się jak cholera tych igieł i reszty makabrycznych przyrządów;)
 
dziekuje anias! Juz wiem bo przejezdzalam akurat tamtedy samochodem i skojarzylam, ze pewnie o to chodzi. Wlasnie wrocilam z Poznania ze studiow i padam na twarz.
Wiecie co smiesznego zauwazylam? Jak ide ulica to wszyscy patrza sie na moj brzuch jak przechodza (ale jeszcze nie jest taki duzy) :) a ja sobie tak dumnie krocze:) no i Pani w tramwaju, ktora pozdrawiam, ustapila mi miejsca;) bylo to mile, pozdrawiam
 
emri to faktycznie Wam się fajna oferta trafiła... niestety mój chłop nie chce słyszeć o wieżowcu... ostatnio też gdzieś słyszałam, że mają je powoli rozbierać, bo były budowane z przeznaczeniem na 60 lat i zaczynają się sypać... ofert z wieżowców jest bardzo bardzo dużo i ceny są znacznie niższe niż reszty mieszkań... już chyba swoje wybraliśmy... dzisiaj idziemy jeszcze 2 zobaczyć i jak nic nam się nie spodoba to bierzemy to co w piątek widzieliśmy... dzwonie do doradcy i ruszamy z tym syfem...

anias:) a Ty jak sie czujesz ??

jutro mam wizytę i mam nadzieję, że z Tą moja Papryczką wszystko dobrze :) a mąż już nie może się doczekać kiedy ją zobaczy... jak powiem o niej "moje dziecko" to on z wkurzoną miną się upomina "moje też jest" hehehheh :)
 
wróciłam z wycieczki po bankach... zlikwidowałam karty kredytowe i złożyłam wnioski, że nie zgadzam się na dalsze dysponowanie moimi danymi... oczywiście nie udało mi się uzyskać zaświadczenia, że kredyt jest spłacony... placówka nie może tego wystawić i mam czekać, aż łaskawie ktoś z centrali mi to wyśle... wrrr po południu idziemy jeszcze 2 mieszkania oglądać i jak będzie lipa to bierzemy to oglądane w piątek... oby tylko facet z ceny zszedł...a po tej 3godzinnej wycieczce po bankach ledwo doszłam do domu z brzuchem jak kamień... chyba takie "spacery" to już nie dla mnie...

kurcze anias:) widzę na gg, że musisz leżeć :( ehh ale to nic odpoczniesz sobie... musisz o Was dbać i najważniejsze, że z dzidzią wszystko ok :) odezwij się jak tam się czujecie...
 
vii- i ja i mała mamy się dobrze, nie powiem fajnie tak poleniuchować;) tylko już mi bokiem wychodzi, dzis byłam w empiku po książki bo nie mam juz co czytać(wciągam wszystko łącznie z kocołapami z serii zesraj się a nie daj się i zabraknie Ci powietrza;) )
przygotowuję się psychicznie na jutrzejszą ucztę glukozową(glukoza i cytryna juz czekają w torebce) ;-)

gotuję właśnie coś co pierwotnie miało byc żurkiem ale nawet smaczne wyszło he he

no i szukam łóżeka w necie i dumam z szuflada czy bez.... i sama już nie wiem
 
reklama
Do góry