reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2011

reklama
ha udało sie załatwić z tym zaświadczeniem co miałam o opiece. Nie muszę iść do gina wcale. Jestem rozanielona:D mój już złożył o becikowe i teraz spróbujemy o zasiłek rodzinny tyle że nie wiem jak to zrobić, chcą tyle papierków że bania mała, a co jak w 2009 pracowałam w teraz już nie pracuje? będzie jak zwykle problem i kombinacja ale co zrobić jak mus to mus. skoro się coś należy to nie ma co im popuszczać o!

Ja się śmieje z moim że na jednej dzielni będzie Bolo, Johy i na drugiej Dejwid, Nadia, Natasza i Filo. i u nas u góry Hanula, Beatrycze i Lena;) Nasza szajka będzie zdecydowanie najładniejsza:D

Położną z chopina zamówiłam nie wiem kto przyjdzie ale jak będzie nie miła to ja tez będę. Nie mam zamiaru się handryczyć z jakąś babą o!
Na spacerek to bym już poszła ale się trochę boję że ją źle ubiorę czy coś.
 
Dzień dobry w południe :)

My od wczoraj w domu.... Pierwsza nocka - koszmar, sen przyszedł po 4 nad ranem, wcześniej była wojna z cycem, smoczkiem i w końcu piliśmy z butelki :( a oczka się zrobiły jak 5 złotych, więc podziwialiśmy pokój... Rano cycuś i teraz kima...

Na więcej zdobędę się kiedy indziej... Lekko padam...

Pozdrawiamy! :)
 
Tak Katoryba od Ciebie ten sms... o 5:47 ;)

Madzioszkaa to super, że załatwiłaś bez nerwów :) co do zasiłku to oczywiście masz rację, po co im oddawać coś co się należy :) ubraniem na spacerek się nie martw, nauczysz się metodą prób i błędów :) ja np ciągle ubieram za ciepło :/ ale już się uczę trochę mniej zakładać ;) teraz jest cielo, więc i tak masz sprawę ułatwioną, a nie tak jak my zimowe mamusie ;)

Izuniek witaj w domu :) pora zmienić suwaczek :)
 
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr skasowałam posta no........

IZUś WITAJCIE W DOMKU!!!!!!

- nie chce mi się wszystkeigo pisać na nowo no!!!!! - w skrócie - się toczę, dzisiaj M mnie podwiózł na pobranie krwi i się jakos doszłam, ale chodzenie jednak bolesne;/
- czekam na ostatnie korepetycje, wczoraj miałam po południu 4godziny....już wymiękałam pod koniec:):) ale dzieciaki są wyrozumiałe, więc luzzzz...ale już od kwietnia odpuszczam.
- co do spacerków - wydaje mi się że Beatka spokojnie może się juz werandować, a nawet iść na krótki spacerek....fakt, Bartuch urodził się w lipcu w czwartek, a był na spacerze i to od razu takim ponad 2godzinnym w poniedziałek......co innego jak mrozy itd - a teraz jest naprawdę śłicznie i od pół godzinki można zacząć:)
- co do położnej - to teraz przed porodem jakoś nie czuję potrzeby:) ale właśnie - jeśli można wybrać już teraz...to jeśli nie sławetna p.Ewa - to kto?tam na Chopina?zadzwonić?wybrać się osobiście?ustalić, że jak się urodzi to dam znać....ech;/ durne dylematy......ale nie chciałabym by padło na byle kogo - na wyszyńskiego powiedziano mi, że nie prowadzą świadczeń na położne środowiskowe - a babka, która mi to mówiła, to powiedziała, że kontakty to ona ma, ale te panie już nie mają miejsca - a jak sie spytałąm, czy może mi mimo to dać jakiś nr telefonu bądź adres - to już nie dała wrrrrrrrrrrr
- PaulinaZG - uważaj na siebie babo nooooo!!!!bo się martwię....oby szybko Adaskowi ząbki wyszły, u nas to i Ibum szedł w ruch przeciwbólowo przy trójkach właśnie - jakoś najcieżej mu wychodziły;/
 
Cześć dziewczyny:)

Lodówka i kuchenka mikrofalowa już są i nawet działają. Wczoraj zrobiłam w mikrofali pierś z kurczaka w jogurcie korzystając z funkcji grill. Nawet smaczne było. Miałam lekki problem z wypoziomowaniem lodówki, ale myślę, że już ok.
Pogoda dziś piękna, ale jakoś mi energii brakowało i zrobiłam sobie zastrzyk energii z mleczka w tubce:). Pychotka.

martini - ja też będę brała położną z Chopina. Ja wybiorę Maciszewską - Anias ją mi poleciła. Tylko muszę się w końcu zmobilizować i tam wybrać:)

izuniek - dobrze, że już w domku jesteście. Miłego docierania do siebie.

mysza - jeszcze 8 dni Ci zostało, chyba, że Elizka chce być z kwietnia:)

Miłego dnia babeczki:)
 
hello!
katoryba jak moja mała była okruszkiem to miała 2 spacery zawsze -ale ja to zawsze pół dnia na dworze ;) taki typ z motorkiem w 4 literkach ;)
paulazg to miałas odreagowanie-mi nic nie było -choc zmęczona sie czułam po spacerze...ale popołudniu znów poszalałam ;)
zawalka ja miałam maciszewską-gaduła straszna! ehheh ale pozytywna babeczka-zawsze ma wagę i wymasuje co trzeba ;) poleciła mi ja koleżanka niby byłam zadowolona ale te gadulstwo jej....od wojny w iraku do staników w Paryzu do zastoju w cycach...to ma gadane :D hehehe
martini słyszałam że masz sliczny brzusio :D wiesz fusy i te sprawy ;)

pogoda jest wiec plac zabaw zaliczony a niebo błękitne energetyczne...
 
hejka wszystkim :)

my właśnie skończyłyśmy fototerapie w słoneczku przez szybę, ta żółtaczka Milenki przeraża mnie, ale chyba juz nieco blednie.......

dziś w nocy bardzo cichutka, musiałam ją budzić na karmienie. Zresztą tak mi położna kazała co 3 godziny budzić by na wadze przybrała.......

Madzioszka cieszę się że u Was wszystko w porządku i pomału dogadujecie się. Ja już powolutku rozpoznaję płacz gdy pielucha pełna a inny gdy jeść chce.
Ja mojej po kąpieli czapeczkę zakładam a rano też już jej na główce nie ma.
Do mnie też położna z Chopina przychodzi p. Bogusława. Pisałam na forum, że nieco ,,podstrzelona" ale może być doświadczona w końcu położna. A co do wagi to chyba każda położna ją przynosi. U nas była już dwa razy i zawsze miała. Przychodzi do nac co tydzień w każdy poniedziałek.

Izuniek gratuluje dzieciny. Dobrze, że już w domku jesteście!!!!!!!!!!
tak to z dzieciaczkami jest, że to nie one do nas tylko my do nich musimy się dostosować!!! :-):-):-)

Zawalka
pamiętam jak dziewczyny pisały na forum, że mleczko w tubce najlepsze w czasie porodu. Ja chyba Wam nie mówiłam ale ja w czasie porodu zajadałam się trzema kotletami mielonymi i gołąbkiem :):)








 
z tego co zdążyłam podczytać, tak na szybko to mamy kolejne mamusie GRATULACJE :)

my byliśmy w Poznaniu kilka dni stąd ta cisza, odwiedziny u rodziców, pogrzeb i tak sobie posiedziałam z Piotrusiem kilka dni, na ale już się meldujemy na miejscu

miałam się zapytać, czy któraś z Was mieszka gdzieś tu w pobliżu wieży braniborskiej? Wiem że sporo w okolicach amfoteatru, ale w drugą stronę może też się ktoś znajdzie :)

niedługo kolejna wizyta u gina, pewnie się dowiemy kto tak siedzi pod serduszkiem :) no i na to usg (te przepływy) muszę się w końcu umówić

ale dziś wiosennie, ach wiosna...
 
reklama
Do góry