reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2011

Lista z Lutówek 2008 :)

Bawełniane BODY z długim rękawkiem/krótkim rękawkiem - 5 szt.
Skarpetki z luźno tkanymi ściągaczami, np. frotte
Półśpiochy
Kombinezon - lżejszy z polaru i cieplejszy na misiu - 2 szt. (z kapturem i rękawiczkami)
Śpioszki (w tym 2 pary cieplejszych) - 5-6 szt .
Kolorowe łapki-niedrapki z delikatnym ściągaczem - 2 pary - to można zamienić na skarpetki :-)
Kaftaniki lub koszulki z długim rękawem (wiązane z boku) - 5 szt. koszulki są fajne ale tylko te zapinane z przodu( z tyłui miałam wrażenie że maluch leży na guzikach :-()
Pajacyki - 6 szt. (2 lżejsze, 4cieplejsze)
Cieplejsza bluza (np. polarowa) ja miałam jeszcze dresik polarowy
Sweterek - 2 szt., cieplejsza czapeczka na spacery
Śliniaczki nieprzemakalne - 2 szt. - tu bym odpuściła :-)

Pieluch jeśli nie będziesz używać do przewijania - to z 10 :-)

Pozdrawiam
 
reklama
no a w jakim rozmiarze lepiej to kupić ?? w sumie póki co to większość rzeczy mamy w 62 to chyba może być na początek za duże... ale kto odgadnie jakie dziecko długie będzie... nawet u Ciebie widzę dużą rozbieżność... synek 63 cm, a hmm siostrzenica (?) 47 cm i waga dwa razy mniejsza...

a słyszałyście coś takiego, że dziewczynki rodzą się mniejsze od chłopców ?? ale gdzie to się ma do tego, że ja jak się urodziłam ważyłam prawie 5 kg ;) może moja Hania też taka duża będzie...

mam wrażenie, że nigdy w żadnej sprawie nie byłam taka ciemna ;)
 
Jak najmniej 56 :-) Jak najwięcej 62 :-) Miki nosił 62-68 :-) Bratanica - 50 :-) Ale to jest do wyjaśnienia ona sie urodziła przed terminem :-) I my trzymaliśmy kciuki by miała powyżej 2,5 kilo by mogła zostać zaszczepiona :-)

I jak wiesz ze spotkania - wysoka i duża babka jestem :-D moja bratowa dwa razy mniejsza ode mnie jest :-)

A przypomniało mi się jak na patologii leżałam i mierzyli go na USG miał mieć 3800 :-D no w sumie o 1,200 się pomylili :-)
 
hehe ja też do najmniejszych nie należę ;) Grzesiek zdecydowanie też nie... to chyba Hania malutka nie będzie... resztą lekarz już mówił, że ma długie nogi... no to nastawiam się chyba na 62... kupie najwyżej jeden komplet 56 wrazie żeby mała miała w czym wyjść ze szpitala, a w domu jak coś to będę podwijać to 62 ;)
 
hehe ja też do najmniejszych nie należę ;) Grzesiek zdecydowanie też nie... to chyba Hania malutka nie będzie... resztą lekarz już mówił, że ma długie nogi... no to nastawiam się chyba na 62... kupie najwyżej jeden komplet 56 wrazie żeby mała miała w czym wyjść ze szpitala, a w domu jak coś to będę podwijać to 62 ;)

To bierz więcej na 68 :-) Przypomniało mi się że z Mikołajem wychodząc ze szpitala w marcu - jak spadł śnieg, miał na sobie kaftanik - śpiochy(nie rajstopy - ciężko je maluchowi założyć) bluzeczka cieplejsza i miałam kombinezon - na rączkach miał skarpetki na nóżkach też :-) i włożyłam go do fotelika i przykryłam kocykiem :-) Pamiętam że w związku z tym iż miał dość dużą główkę - miałam problem z czapką - miał taką dużą dla 6-miesięcznego bobasa - spadała mu na oczka ale miał ją :-)
 
Vii ja też już chcę!!! teraz to już nawet grudzień może być, co tam, byle bym szybciej mogła przytulić mojego Skarba:)))

Co do ciuszków, ja nie zamierzam kupować kaftaników, tylko body. Te pierwsze podwijają się, przekręcają...nie lubię ich, a body to pewność, że maluszkowi nic nie wrzyna się w plecki i nie ma ich odkrytych:) Poza tym nic co ma zapięcia z tyłu i z boku:)
Vii nie tylko Ty panikujesz:) ja niby opiekowałam się trochę takimi maluszkami, ale swoje to inaczej, ciągle rodzą mi się nowe pytania-niestety bez odpowiedzi:) Nie martw się, ponoć macierzyństwo mamy we krwi:) Pozdrawiam!
 
Przypomniało mi się, że mój gin kazał nam sprawdzić ile mieliśmy wzrostu i jaka wagę przy urodzeniu, średnia z wyników rodziców ponoć jest często podobna do rzeczywistej wagi i miary dzieciaczka.
 
fajnie wiedzieć, że nie tylko ja tak świruje...ja od 18 roku życia zarobkowo zajmowałam się dziećmi, ale najmłodsze miało 6 miesięcy także to już "sztywne" dziecko :) a taką drobinką jestem przerażona... a już nie widzę męża w akcji z mała... jak dali mi na ręce jego chrześnice, która miała 2 tyg i była w rożku, to leżała mu tak na kolanach, a on patrzył na nią jak na tykającą bombę z wyrazem twarzy mówiącym "o matko co ja mam z tym zrobić??" także coś czuję, że pierwsze dni to będzie cyrk na kółkach ;)
 
reklama
dziewczyny ja mam te same obawy:) w ogole nie mam stycznosci z takimi kruszynkami i to mnie przeraza, ale tak jak pisze emri macierzynstwo to dla nas cos naturalnego. Mam bynajmniej taka nadzieje:) mysle, ze pierwsze dni beda najciezsze ale jednoczesnie najbardziej ekscytujaca:)
a tak z innej beczki to jakis czas temu ogladalam wspanialy film na onecie od poczecia do narodzin. oto link do niego, koniecznie obejrzyjcie, jest wzruszajacy, pokazuje zycie francuskiej pary w trakcie ciazy, porod tez jest (az sie poplakalam ze wzruszenia, cos pieknego)
Życie przed życiem - Film Online - VoD w Onet.pl
 
Do góry