reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2011

cześć dziewczyny:)

Ciężko się przebić tutaj, gaduły:)

katoryba - ponawiam pytanie: ten leżaczek udało Ci się kupić nowy po takiej cenie? A może ta wysypka Bolcia nie ma nic wspólnego z Twoim mlekiem. Może to uczulenie na pieluszki jednorazowe lub proszek.

beti - też myśleliśmy o imieniu Dawid, ale chyba jednak Jaś będzie.

vii - u nas z wystawieniem szafki z kuchennej zabudowy byłby spory problem, bo tak dziwacznie jest to skonstruowane, że nie ma jak. Trudno, będę się nadal z garami tłuc w zlewie:). Jak Twój wózek się sprawuje w terenie? Zadowolona z niego jesteś?

mysza - ja wczoraj miałam naleśniki z masłem orzechowym - pychotka:) A krew oddajesz może w Aldemedzie?

madzioszka - udanej imprezy urodzinowej:) Szykujesz coś specjalnego dla niego, czy po prostu standard: tort, świeczki, konfetti i stożkowe czapeczki?

marttini - jak dziś zdrówko?

kordek - koniec remontu już chyba blisko. Współczuję Ci sprzątania po tym wszystkim.

eMKa80 - witaj, bo jeszcze nie miałam okazji:)

A miało być dziś tak pięknie, a tu chmury...

Miłego dnia Wam życzę:)
 
reklama
Katoryba gratuluję decyzji zjedzenia czegoś niedozwolonego ;) pewnie pyszny był ten piernik ?? ;) krostki prawie zeszły, ale nie używałam fioletu tak jak kazała położna... nie chciałam uwalić wszystkiego do o koła (chociaż nawet go kupiłam)... używam chusteczek pampersa tak jak wtedy, a pipkie podmywam rumiankiem i później kalium, na to bephanten...

Myyszaaa Hania nosi 1, ale nie wiem czy powinna większe, bo te zwisają w kroku dość sporo i zaczepy się stykają także wydaje mi się, że ten rozmiar jest jeszcze ok... dzisiaj też robię naleśniki :) mniam :)

Zawalka no wózek sprawuje się na spacerach super :) tylko jedno mnie denerwuje... zaczął skrzypieć... trzeba koła nasmarować i powinno być ok... sama nie wiem dlaczego, przecież jeszcze był mało używany... ale tak bardzo jestem zadowolona, duży, zwrotny, fajnie się prowadzi :)

emri no jest -4, ale jakoś słońce się schowało... wczoraj mnie tak zmroziło na spacerze, że już się boję zimna ;)
 
Badanie robiłam w Synevo :-) Oddałam troszeczkę krwi do badań :-) w czwartek wizyta :-) Obok mnie była babeczka z krzywą cukrową :-D Już miałam jej mówić że zamarznie tam :-D

Jak jedynki wiszą tak - to chyba raczej jeszcze nie :-)
 
Cześć :-)
Ale natchnęło Was wczoraj na jedzeniowe wywody :D Dzięki temu mam pomysł na obiad - wątróbka z cebulką. Mmmmmmniam... Trochę żelaza mi się przyda ;-)

Vii - mój M. też ma nadzieję po porodzie na poranną kawę lub śniadanko do pracy zrobione przeze mnie... Warunek - nasza Maleńka musi budzić się w okolicach godziny 5 hihi :-D
Marttini - uważaj, bo zostaniesz zasypana zamówieniami tortowymi hihi Ja mam jednak teścia - cukiernika, nie wypada brać mi od konkurencji ;-)
Madzioszkaa - nie Ty jedna dziś przespacerowałaś noc do WC... A to nie ostatnia taka nocka :( Udanego świętowania z mężem!
Katoryba - cieszę się, że kremowanie krostek daje pozytywny efekt, czyli to jednak nie jedzonko jest winne :) A Złotą Strzałę mają podobno na wiosnę częściowo poprawiać... czyli trakt spacerowy ulegnie przerwaniu...
Słonko nie daje się chmurkom, więc na spacerek, choć krótki, warto dziś wyjść :-)
Mysza - chodzisz co 2 tyg. na wizyty? Prywatnie czy na kase? Mój gin chce mnie widzieć dopiero za miesiąc, a pani w rejestracji stwierdziła, że już będzie po wszystkim i ze śmiechem nie chciała mnie wpisać w kalendarz :p
 
Cześć :-)
Ale natchnęło Was wczoraj na jedzeniowe wywody :D Dzięki temu mam pomysł na obiad - wątróbka z cebulką. Mmmmmmniam... Trochę żelaza mi się przyda ;-)

Vii - mój M. też ma nadzieję po porodzie na poranną kawę lub śniadanko do pracy zrobione przeze mnie... Warunek - nasza Maleńka musi budzić się w okolicach godziny 5 hihi :-D
Marttini - uważaj, bo zostaniesz zasypana zamówieniami tortowymi hihi Ja mam jednak teścia - cukiernika, nie wypada brać mi od konkurencji ;-)
Madzioszkaa - nie Ty jedna dziś przespacerowałaś noc do WC... A to nie ostatnia taka nocka :( Udanego świętowania z mężem!
Katoryba - cieszę się, że kremowanie krostek daje pozytywny efekt, czyli to jednak nie jedzonko jest winne :) A Złotą Strzałę mają podobno na wiosnę częściowo poprawiać... czyli trakt spacerowy ulegnie przerwaniu...
Słonko nie daje się chmurkom, więc na spacerek, choć krótki, warto dziś wyjść :-)
Mysza - chodzisz co 2 tyg. na wizyty? Prywatnie czy na kase? Mój gin chce mnie widzieć dopiero za miesiąc, a pani w rejestracji stwierdziła, że już będzie po wszystkim i ze śmiechem nie chciała mnie wpisać w kalendarz :p
Prywatnie - normalnie miałam co 4 tygodnie - teraz co trzy :-) Podejrzewam że następne jakoś przed samym porodem :-)
 
Haha dzięki dziewczyny, żadnego świętowania dziś nie ma bo jutro mój ma egzamin i musi być tomny;) na 17 zabiorę go do jednej takiej miłej Pani. A później to się zobaczy. Swój prezent już odebrał:p Czeka aż się wypakuje z brzucha:-D

Ja chodzę co 3 tygodnie do lekarza od początku chodziłam co 3, jutro ma przedostatnią a ostatnia wypada jakoś w 39 tygodniu ciekawe czy zdążę na nią pójść. :)

Izuniek wątróbka na obiad? fuuuj:p szalona kobieto:D
 
Izuniek to ja się wpraszam do Ciebie na obiad :) uwielbiam wątróbkę z cebulką :) pychota, ale mi smaka narobiłaś...

o co chodzi z tą strzałą ?? gdzie to, co to ?? :p

Madziszkaa ja na ostatnią wizytę do gina już nie dotarłam ;) zaoszczędziłam 90 zł, a później na szpital wydałam 400 ;)
 
Ostatnia edycja:
Czytałam was akurat w trakcie przerwy na drugie śniadanko w pracy i najpierw narobiłyście mi ochoty na tort i naleśniki ;) a potem jak przeczytałam o tej wątróbce to aż mnie od kanapki cofnęło, fuj. Ale przynajmniej dowiedziałam się, że nie jestem jedyna co to rodzynki wydłubuje z ciast, dobrze, że jest więcej takich szaleńców ;)
 
Już tam szalona... Głodna na coś innego! Tylko, że na zakupy wybiorę się jak M. wróci z pracy, więc dziś coś muszę jeszcze wymyśleć... Może naleśniki hihi

A Zielona Strzała to ścieżka rowerowa (żółte barierki) od Botanicznej do Al. Zjednoczenia tworzona po torach, niestety narazie tylko kawałek powstał, właśnie blisko mnie, Katoryby i Ciebie Vii.
 
reklama
Do góry