beti1986- no z tego co patrzyłam po sklepach to i owszem w zg jest sporo wózków, ale tylko tych najbardziej popularnych... Pani ekspedientka pytana o inne marki odpowiedziała, że nie prowadzą... także chyba nie zawsze sprowadzają model... też na początku chciałam Tako jumper, ale jak pojeździłam nim w sklepie zmieniłam zdanie. Jest jednym z cięższych wózków jakie "testowałam", w dodatku gondola nie jest zbyt pokaźna...
Myyszaaa- ja siedzę w domu... i to od 5 tyg także już dość sporo czasu
a tak poza tym to ja dzisiaj znowu sama, a mąż w delegacji... na weekend kupiliśmy malej pierwszy kombinezon
nie mogłam się już oprzeć
taki puchaty i słodki, wyjdzie w nim ze szpitala
i o dziwo pierwszy raz przepuszczono mnie w kasie
stanęłam pod kasa pierwszeństwa i tak sobie stałam w długim ogonku w Tesco... aż pani kasjerka poprosiła mnie do przodu, bo oczywiście ludzie udawali, ze nic nie widza... początkowo było mi głupio podejść już chciałam powiedzieć "nie dziękuje, ja poczekam", ale stwierdziłam, ze w imię czego mam stać... w autobusie mnie popychają w sklepie ludzie maja gdzieś... to chociaż raz sobie skorzystam z tego brzuszka
(który zresztą już jest dość pokaźny) było mi tak głupio, ze przez cale kasowanie produktów stałam ze spuszczona głową...katem oka widziałam jak denerwują się ludzie, a młoda para, przed która "się wepchnęłam" ostentacyjnie i głośno komentowała moje złe zachowanie "ze te baby w ciąży to myślą, ze wszystko im wolno..." przykre... ładnie podziękowałam pani kasjerce i poszłam...
szkoda, ze w Polsce ludzie są tak nieczuli
ja w autobusie ustępuje miejsca i w kasie zawsze pytam starsze osoby za mną czy może chcą przejść przede mnie...
kiedyś jak byłam w laboratorium na badaniach to mało nie padłam tak było mi słabo... osunęłam się na ścianie i aż się popłakałam, ale oczywiście ludzie udawali, ze mnie nie widza... miejsca na krześle ustąpiła mi dziewczyna w zaawansowanej ciąży... ot Polska...