Beti – dobrze, że zapisujesz się do tej Zybajło – moja koleżanka ją miała i bardzo zadowolona z niej była. P. Ewa sama mówiła o wizytach przed porodem. Najwyżej zadzwoń jeszcze raz i spytaj powiedz, że koleżanki miały i chciałbyś też skorzystać jeśli jest taka możliwość.
Ja nic nie wiem o Biegalskiej. Też będę miała kawałek do Wigoru, ale tak jak pisze emri – i tak wszędzie trzeba dojechać.
Szczepienia – moja siostra szczepi maluchy i polecała mi 5w1. Mówi, że są wykonywane z lepszych materiałów, no i to że wkłuć jest mniej to też ma znaczenie, bo maluch tak nie przeżywa. Co do tych zalecanych to ciągle się wahamy.
apmg – my na początku też myślałyśmy, że p. Ewa to skarb no ale życie zweryfikowało. Ja jakoś nie mam śmiałości zwrócić jej uwagi. W ogóle jakoś mnie onieśmiela. Zawsze wydaje mi się, że ona mi patrzy na ręce jakbym coś źle robiła :/ Nie wiem czy można się przenieść gdzieś indziej. Lekarza można wybierać 2x do roku to może położną też? Spytaj w nfz.
emri – koleżanka pracująca w nfz sprawdziła mi gdzie można wykonać usg bioderek: są tylko 2 miejsca zakontraktowane: wyszyńskiego (z ograniczoną liczbą punktów w porównaniu z rokiem ubiegłym) oraz alde-med. Także zostaje nam wyłożyć kasę. Masakra. Znalazłam info, że Ciach przyjmuje na pl. Kolejarza i na Zamoyskiego.
Oby te skurcze zaczęły się robić regularne. Tym bardziej, że czopas odleciał!
vii – Z tą datą to pewnie będzie jak z moim 17.12
też sobie wkręciłam taką datę i nic z tego nie wyszło
idąc torem moich wyliczeń dodaj do 13 3 dni czyli ja obstawiam 16.01 :-)
Taq – no ta położna jest jakaś lewa mówiłam… My już 4 razy werandowaliśmy: 1-5min, 2–15min, 3-15min, 4-15min dzisiaj odpuściliśmy werandowanie bo goście byli do późna i nie było jak. Nie dało się wydłużyć czasu bo mały strasznie płakał, już się boję co to będzie jak wyjdziemy na dwór. Póki go nie zniesiemy z 4piętra to cały blok na nogi postawi… a potem całe osiedle. Myślisz, że jutro już możemy z nim na dwór wyjść?
Kładę małego na brzuszku, chociaż nie zauważyłam żeby gazy jakoś lepiej szły po tym. Też się zastanawiam czy może te płacze nie po Wit. K (jaką podajesz?) i wczoraj nie podawałam ale w sumie też zaczęłam podawać Sab (ja daję 6 kropel co ponad 3h) więc nie wiem co poskutkowało tym, że mały już mniej płacze. Robię mu też zgięcia nóżek ale po tym zwykle mu się ulewa
uspokaja się też jak mu się gorącą pieluchę przykłada do brzuszka. Muszę spróbować z tym kładzeniem na brzuchu. Ale Wy się tak przykładacie w ubraniach czy na golaska? Jeśli na golaska to u nas nie przejdzie. Mały strasznie nie lubi nie mieć nic na sobie (straszny ryk przy każdym przebieraniu). Bolcie ma smoka i nie wiem co by było gdyby go nie tolerował. Chyba bym osiwiała.
Jeśli byłaś pod opieką położnej przed porodem to może wystawić to zaświadczenie do becikowego.