reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy 2010

U nas Kaspi nadrabia właśnie wrzask, którego zabrakło na spacerku haha... :D Od momentu jak wróciłam do domku była ostra jazda (to była...14:30?), później od 18 do 18:40 przerwa, którą wykorzystaliśmy na wypad do biedronki, karmienie i... znów jadka! Chyba właśnie nerwy puszczają bo nie może znaleźć smoczka :D:D:D Hehee powiem Wam, że mam niezły ubaw z bezradności facetów do dzieci... A jeszcze dziś dowiedziałam się, że mam najlżejsze zajęcie jakie można mieć- zajmowanie się dzieckiem...:/

Super że udał nam się dziś spacerek, gdyby nie ta chwila wytchnienia zwariowałabym!;-)
Sylwia, cieszę się, że udało nam się jakoś poznać, Olka zrobiła na nas wielkie wrażenie :p Mam nadzieję, że będziemy miały częściej okazję się widywać, Kaspikowi zdecydowanie to odpowiada!

Aniu, na pewno się zobaczymy, podkuruj się jak najszybciej i daj znać jak będziesz gotowa na wspólne wyjścia!:)

Pora odbić małego ojcu, mam wrażenie, że najbardziej cierpi na tym właśnie Kasper- ciągle słucha tylko jak on klnie nad uchem;/ bo maluszka boli...:(

PS: a dziś Emilkę widziałam w Biedronce:p
 
reklama
Nooo :) W Biedronce :)

A my wyszliśmy z domku po 11, a wróciliśmy o 20.45 :)
I padaaaam!! :)

No, a na spacerek to ja chętnie i jutro i po jutrze i codziennie :)

Teraz znów mnie coś jakby brało, ale to chyba po prostu przemeczenie, tesknota i ta samotność ... :(
Żyję nadzieją, że w końcu (szybko!) usłyszę słowa 'jadę do domku'!! Albo usłyszę w zamku jak klucz sie przekręca... Taka mała niespodzianka.. Dobrze, że za marzenia nie karzą ;D

Spokojnej nocy Wam wszystkim!! :):*
 
Kuna;)
Zostaw męża na tydzień samego z synkiem;) calkiem zmieni zdanie;)

Ja musze pochwalić mojego kochanego;)
Świetnie sobie radzi z córcią i się super dogadują;)
A Laura jak go tylko zobaczy jak wróci z pracy albo jak stanie nad lóżeczkiem to nie wiadomo jaka by bylo zaspana śmieje sie jak nie wiem;)
Jak tylko ten okrpny katar mi przejdzie to się odezwe;)
Mam nadzieję,że to szybko nastapi;)
haha.... w sumie to się napalilam na to spotkanie:p z mamami i pociechami;))
 
Oj już nigdy nie zostawię, dziś rano byłam zrąbana więc poprosiłam go aby posiedział z małym bo pokarmieniu zaczął kwilić. Usłyszałam, że to ja jestem na URLOPIE(!!!) macierzyńskim i ja mam się zajmować, a on nie musi! Myślałam, że z łóżka zlecę:(
Dziewczyny ryczeć mi się chce:((( Gdzie ten kochany facet za którego wychodziłam??;(
Aniu zazdroszczę, że Twój mężu potrafi dogadać się z dzieckiem!

Niezbyt miły początek dnia ;/ A przed nami jeszcze szczepienie, 2xusg... jestem ciekawa czy mały przejdzie wszystko spokojnie...
A i trzymajcie kciuki aby lekarka pozwoliła nam przejść już na samą butlę. Bo jak nie to mam karmić bo... mąż sobie życzy o_O
A mały ulewa przez 3h po każdym posiłku!:( Nie pozwala mu to spać, wczoraj w ciągu dnia przespał przecież tylko 4,5h, był bardzo smutny i zmęczony a do tego doszła po południu ostra kolka;(

Pocieszcie mnie dziś, jakoś smutno strasznie! Mały póki co zasnął ale chyba się podłamałam:(

Mam nadzieję, że będziecie miały przyjemniejszy dzień...;-)
 
Hej, ja tylko się przywitam, bo zmykamy dzisiaj do rodziców.

kuna - trzymaj się, mam nadzieję, że u lekarza pójdzie gładko, a swojego faceta jakoś wyprostujesz

ania - szybkiego odsmarkania

emilka -życzę tego wytęsknionego telefonu i "już wracam Kochanie"
 
Dziewczyny chodzące na basen w ciąży i pływające, pływacie z tamponem? Chcemy w niedzielę wyskoczyć do Drzonkowa, ja i tak mam bakterie w moczu, ale że nie ma pieczenia, bólu, grzybków itd, to nic z tym gin nie robi, ale nie chcę, żeby po kąpieli było gorzej...

Pogoda(albo ciąża) daje mi się we znaki, mam ciśnienie 90/60, więc momentami kręci mi się w głowie, a przed nami całe wakacje...


Sylwia ZG ten basen w Danie ma wodę ozonowaną? PS- ozonowana ma być po remoncie krytego w Drzonkowie.
 
agrafa - w Danie ozonowana.
Pływam bez żadnych zabezpieczeń.

Ja jutro się wybieram do Drzonkowa. Z doświadczenia wiem, że najlepiej w tygodniu i to rano/przed południem. Popołudnia i weekendy to megatłumy.
Jadę z koleżanką i jej córeczką, ale może ktoś jeszcze chce dołączyć?:) im więcej tym weselej:) W razie czego oferuję transport:) Dotyczy ZG of course;)
 
Kurka, gdyby nie mały to sama bym się chyba skusiła:D
W ciąży bałam się śmigać na basen bo ja to raczej z tych wrażliwych na infekcję:(
Ale nie ma co narzekać, dzień meeega spokojny, mały spał a ja mogłam się wyrwać z Emilką na piwko :)
Pierwszy raz małemu dałam butlę na noc po kąpieli i się przeraziłam bo tak jak doi mnie około pół godziny zanim zaśnie tak w minutkę wydudnił całą butlę i stwierdził, że spać nie che o_O Biedna ja zdesperowana chwyciłam smoka i ponosiłam jeszcze Kaspika. Bogu dzięki mały się lekko znużył i zasnął, uf! Bałam się, że będzie koszmar. Jednak mam aniołka!:)

Z tym basenem to mi smaka narobiłyście ale trochę poczekam aż Kasper podrośnie i może wtedy coś dam radę...:|

A teraz pora spać, dobranoc!
 
reklama
Z Kaspim to na basen jak będzie ładnie trzymał główkę, nie wcześniej niż po ukończeniu 3 miesiąca, po 6-8 tygodniach można rozpoczynać masażyki, które szczerze polecam w Kseni.

Olka dzisiaj wstała wcześniej niż zwykle, więc pomału się szykujemy.

No a wieczorem trzymajcie kciuki, żeby małe było łaskawe pozwolić konkretnie zastanawiać się nad imieniem:)
 
Do góry