reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy 2010

kurcze coś mi dzisiaj szwankuje to forum albo net :wściekła/y: dodaje mi wiadomości po kilka razy :wściekła/y: szkoda że nie mogę sama usunąć tych zbędnych :no:
 
reklama
Ja jak najbardziej jestem ZA spacerami ;D

Kuna nie martw się!! Niedaleko :) Gmina Zielona Góra nadal będę ;)
Kupujemy ziemię w Zatoniu... O ile wszystko pójdzie po naszej myśli ;)

Mnie też się łezka w oku zakręciła... :)
Wrócilismy ze spaceru (zaniesienia obiadu), Adaś leżał w zaciśniętymi rączkami i babcia pyta Adasia za kogo tak kciuki trzyma, Adaś się uśmiechnął i akurat smsa dostałam od Ani... Mówię do mamy, że za Laurę trzymał kciuki... :)
Maleństwo kochane...!! ;D
Niedługo będzie Kasperek, a niedługo po Kasperku dwojaczki się nam urodzą ;D;D;D
 
Meegii4 rzeczywiście coś szwankuje!! :-)

A ja chciałam edytować i nie mogę ;/

Wiecie co?!
Ta moja dzidzia chyba czuje, że tatuś w pracy jest... Zawsze jak Sławek pracuje, to Adaś taki jakiś niespokojny jest, smutny... Szczególnie wieczorami :( Wygląda to tak jakby tęsknił za nim...Już w brzuszku czuł niepokój mamusi o tatusia i mu to zaszczepiłam ;)
Nie lubimy oboje jak tatuś do pracy idzie :( No, ale ktoś musi pracować... Inaczej byłoby kiepsko ;)

Idę się potulić, zjeść coś, Adaś zaśnie, ja taniec z gwiazdami obejrzę i będę czekać do tej 15.30, aż Sławek wróci :)

Spokojnej nocy!!:):*
 
aaa szczęściara z niej :)

emilka a co ja mam powiedzieć jak ciągle sama jestem :) a Mikołaj rośnie i coraz częściej pyta o tatę, kiedy wróci do domu :(
 
Dziewczyny, mam pytanie z troszkę innej beczki...
Czy w drugiej połowie 8 miecha normalnym jest aby mój gin wyznaczył mi kolejną wizytę na prawie za miesiąc (kiedy dał mi leki uspokajające i mam nadciśnienie...)?
Obawiam się, że za miesiąc mogę już urodzić... A wydawało mi się, że powinnam mieć jeszcze jakieś badania albo przynajmniej kontrole. Sama nie wiem i martwię się:-(

Co do nieobecnych tatusiów to może jeszcze sytuacja się polepszy bo właśnie początki mają to do siebie, że jest trudno a później w miarę czasu zdobywa się pracę w bardziej dogodnych godzinach itp... Chociaż jeśli chodzi o tatusia kierowcę to żeby był więcej w domku musiałby chyba fach zmienić.. albo zmienić trasy na krótsze.... Dziewczyny bądźcie silne, musicie być!:tak: Pomimo, że teraz mam inną, prostszą sytuację to jestem mocno z Wami!!!!
 
reklama
Kierowcy dużo zarabiają, opłacalna praca, ale...
Przerąbane macie :(
Biedny Mikołaj... :(
Mojej kuzynki mąż też jeździ ciężarówkami, 3 tygodnie w trasie, tydzień wolnego... Mają dwoje dzieci, 2 i 3 latka...
Dzieciaczki tęsknią za tatą bardzo...
Kiedyś pojechalismy do nich, akurat Radek wrócił, jak zobaczyłam łzy w jego oczach i radosc dzieci... Popłakałam się :)

Edit:

Kuna ja miałam wizytę 13 listopada, 11 grudnia, 29 grudnia i później na 12 mi wyznaczył doktor, a 5 urodziłam... Dopiero w 9 miesiacu co 2 tygodnie miałam :) cisnienie miałam podwyzszone od grudnia jakos!

Co do pracy kierowcy.
Mój S. też jezdził jako kierowca, ale rezygnował i zatrudnil się w TAXUS Ochla gdzie jeździł wywrotką, wysięgnikami i zwykłymi autami od 7 rano do zależy której od zleceń... Przynosił około 4 tyś wypłaty... Mimo, że jak jeździł ciężarówkami dostawał więcej, to zrezygnował, bo zdrowie, kolana( które bolą go do dziś) ważniejsze!! I ten czas spędzony w domu - bezcenny... :)

Zmykam do łóżeczka :)
Adaś śpi :) Po ponad godzinnym usypianiu :) (45 minut śmiechu, 15 minut kołysania i upragniony sen...)

To raz jeszcze dobranoc!!:):*
 
Ostatnia edycja:
Do góry