reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2010

Dziewczyny, dziś pojawił mi się śluz podbarwiony na różowo... Nie było go dużo, można by rzec, że na dwa 'wytarcia' :zawstydzona/y: Nie miał zapachu, był gęstszy niż zwykle i... nie wiem co myśleć...:-( Poradźcie coś proszę...
 
reklama
Kuna podczas skracania i rozwierania się szyjki macicy zostaja przerwane drobne naczynia kwrionośne i śluz zabarwia się na różowo lub zawiera czerwone pasemka. Takie znaczenie poprzedza zwykle poród na około 24 godziny...

Ja w niedzielę o 8 poszłam do toalety i miałam TO :)
O 14 rozpoczęły się skurcze, we wtorek urodziłam :)

To co Kochana?!
Trzymamy kciuki!!!! :-):-D :*:*:*
 
Kuuuno czyzby to było JUŻ :-)??
Wszyscy czekamy z niecierpliwoscia ;-):-p
I oczywiscie jak e-milcia trzymam kciuki - zeby wszystko poszło po Twojej myśli Kochana :tak:
:*
 
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale ja jestem w 34 tc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
Nawet nie wiem czy brzuch mi się obniżył!:baffled: Nie mam skurczy!!!
No teraz to mi stracha napędziłyście...

Gdyby moje kochanie teraz się urodziło najprawdopodobniej skończyło by w inkubatorku :-(
Sprawdzałam, jak byłam na siusiu, śluz już OK, przeźroczysty...

A teraz pytanie do doświadczonych mamusi, czy jak Wam się obniżył brzuś to jakoś mocno to odczułyście?? Ja zaobserwowałam, że nagle zaczęłam CIĄGLE biegać na siusiu, po zrobieniu dwóch kroków i tak znowu mi się chce. Jeśli chodzi o duszności to ... nie czuję ich, tylko ucisk na żebra jak mały się wierci. Od 3 dni pomimo braku zmiany diety mam meeega zaparcia i boję się, że może to być spowodowane właśnie opadającym dnem macicy ale sama nie umiem tego zinterpretować... Jak było w waszym przypadku?

W nocy mam problem z obróceniem się z boku na bok, bardzo boli mnie brzuch ale to chyba nie do końca okresowo... Strasznie mnie ciśnie i ten dziwny ból przeciąga mi się wzdłuż wewnętrznej części ud. Może marudzę ale w końcu chcę kogoś zapytać bo nie wiem czy to co się dzieje jest normalne... jak na 34 tydzień:cool2: Bardzo proszę Was o pomoc.

Gdyby to był conajmniej 37 tc to cieszyłabym się, że coś się dzieje a tak zaczynam się bać:-(

Z góry dzięki!
 
Kuna nie martw się!! :)

Ja jak byłam w 28 tygodniu poszłam siusiu i miałam krew na papierze... Ranym co ja wtedy przeżyłam... Sama w domku byłam, zadzwoniłam do lekarza, ten kazał mi sie uspokić i przyjechać... Pojechałam, zrobił mi badania i okazało się, że jakieś naczynko pękło tylko :) Nic groźnego, tak czasami bywa :)
Może kaszlałaś, czy kichalaś i od tego, a może kochaliście się z mężem? :) może to od tego... :)
Główka do góry i bez nerwów!! :):*

Co do obniżenia brzucha... Mi się obiżył ok 34 tygodnia :) jak szłam siusiu, to jak wstałam z toalety, to siadałam, bo znów chciałam... Tzn nie chciałam, miałam uczucie, że chcę :)
Atak, to ludzie mi mówili, że w dół idzie :)
 
Ostatnia edycja:
:)

kuna - pewnie jakieś naczynko:) po badaniu ginekologicznym też tak może być. A powiedz jakie terminy wychodzą Ci z USG, tak samo jak z OM? Bo Pani Kasia pamiętam dodała trochę Twojemu brzuszkowi...
Ja nie pamiętam momentu obniżenia brzucha, mi jakoś wyraźnie nie opadł a na siusiu co kilka minut i ze wstawaniem 5 razy w nocy to latałam od 2 miesiąca ciąży!! Więc od ponad dwóch lat jeszcze nie przespałam nocki, bo najpierw ciążowe siku, potem karmienie, a teraz jeszcze Olka 2 razy w nocy się budzi na herbatkę... ale pamiętam, że w 9 miesiącu też były kłopoty z nocnym obracaniem się z boku na bok, oj łatwe to nie było i jeszcze doszła bezsenność, tak w 8 i 9 miesiącu to nawet do 2,3 męczyłam się, żeby zasnąć... Zaparcia też przerabiałam.. jak nie próbowałaś to warto sięgnąć po kiwi, tak z 3-4 sztuki na raz, może ruszy:)

A ja dalej nie w formie, przeziębienie trzyma już ponad tydzień i jest mi z tym źle:( Z utęsknieniem czekam na wiosnę... i na lato...

spokojnego weekendu!!
 
Hej dziewczyny, no pewnie to było jakieś naczynko ale ból mi nie przeszedł, nie mogę znaleźć sobie miejsca w domu, jakiś cholerny niepokój czuję :-(
Wg OM wypada 29 kwiecień, wg USG tydzień szybciej, a p Kasia to w ogóle po wymacaniu dodała małemu kolejny miesiąc, czyli że lada moment będzie wychodzić :baffled::dry: Jestem pewna brzuch więcej nie urośnie, ale niech jeszcze zostanie na swoim miejscu...:shocked2: Mały dostał świra, wariuje non stop, całą noc buszował i teraz nawet się rozpycha - mam wrażenia, że bezsenności dostał;-)

Sylwia, właśnie najgorsze jest to, że nawet w ciąży już nie można się wyspać a perspektywa życia po urodzeniu bąbla to już w ogóle porażka :-D

Z tym kiwi to może będzie dobry pomysł bo zaczynam mieć stracha przed łazienką :sorry2: Tylko czemu to zaczęło męczyć tak nagle i bez przerwy...?:blink:

Współczuję przeziembienia, zwłaszcza, że mnie zaczęło gardło boleć i boję się, że znów się skończy na zapaleniu oskrzeli :no: Trza się kurować i czosnkiem objadać:-) Może przejdzie:tak:

e_milcia, dziękuję za pocieszenie, uspokoiłaś mnie troszkę :-)
Wiem jedno, co by się nie działo, pora na wszelki wypadek spakować torbę do szpitala:sorry2:
I najlepiej już zamówić wózeczek z fotelikiem na wyjście z Kasperkiem:-)

Trzymajcie się mamusie :):*
 
sorki że się Wam wtrącam

KunaCzarna u mnie wystąpiły skurcze przedwczesne na tym samym etapie co Ty jesteś przy pierwszej córce, czułam regularne twardnienia brzucha i obręcz na brzuchu i parcie na odbyt. Skontaktowałam się z ginkiem kazał przyjechać zrobił ktg i wyszły skurcze, na szczęście rozwarcia nie było. Dostałam skierowanie do szpitala i tam poleżałam sobie tydzień, nafaszerowali mnie magnezem i nospą. Potem musiałam się oszczędzać a córcia i tak urodziła się w terminie.
Też czułam dziwny niepokój i nie mogłam sobie miejsca znaleźć.

Ale mam nadzieję że u Ciebie wszystko będzie ok.

Pozdrawiam Was cieplutko
 
reklama
Dzięki słońce :blink: Przynajmniej teraz wiem, że bez dyskusji czeka mnie leżanko... Kończę więc ostatnie ciasto będąc w ciąży, na następne mąż poczeka jakiś czas:-p
Wiecie co? Bez Was to wszystko było by takie strasznie niejasne i pełne znaków zapytania, dzięki rozmowom z Wami jest spokojnie, miło i bez lęku! Dziękuję!:tak::tak::tak::tak:
 
Do góry