reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

rossa dla mnie mąż chory to gorzej niż chore dziecko, wytrwałości życzę ;-)
natalia31 chyba większość mam narzeka na jedzenie swoich pociech, choć są też wyjątki. Mój Kuba choć dopiero roczny apetyt raczej ma, ale są dni że je mniej i często coś mu się znudzi i przez jakis czas nie chce tego jeść, a potem znowu ma na to ochote.
beata wydaje mi się że każde dziecko inaczej ma ze spaniem w dzień, znam przypadki że roczniaki nie chcą już spać w dzień, a niektóre 4 latki jeszcze lubią uciąć sobie popołudniową drzemkę.

Mój dzieć pomylił coś pory dnia, wstaje o 3 nad ranem i chce się bawić, potem zasypia 5-6 i wstaje 8-9 a skutkiem tego jest ledwo żywa mama :crazy:
 
reklama
kajoinka711 to moja w tygodniu, gdy trzeba wstać rano, nie można dobudzić, a juz gdy przychodzi weekend godzina 6 woła - mama wstawć, budzić się, już widno :) . Nie da mi w weekend pospać:no:
 
Mój to zawsze do spania był ostatni:-Dwiecznie ranny ptaszek pamiętam swojego czasu mały wstawał 5-6:dry:teraz tak jak dziś to wstaje o 6-7:-D ale jakieś 2 msc temu nawet do 8 potrafił pospać:tak:U mojego to wiem że jak więcej śpi to rośnie:tak:
Mały dziś lepiej je:-)i nawet już kilka strupków odpadło czyli na święta pojedziemy do moich rodziców:-)
Za oknem zima to nic się nie chce:dry:kawkę właśnie popijam bo co tu robić:-D
 
Hej Dziewczyny:)
No ja też nie mogę narzekać Filipek śpi tak do 9. A jeszcze zawsze sobie robi drzemkę popołudniu półgodziną. I to sam bierze sobie poduszkę i kocyk i kładzie się spać:) Także pod tym względem cudowne dziecko:)
 
Natalia hehe:):):), no pod tym względem narzekać nie mogę, ale jej żywiołowość sprawia, że wymiękam. Szybko się nudzi i muszę ciągle czas jej organizować, a jak tatuś z pracy wraca to jest istne szaleństwo, bo Ani się buzia nie zamyka
 
reklama
Do góry