reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

rossa dla mnie mąż chory to gorzej niż chore dziecko, wytrwałości życzę ;-)
natalia31 chyba większość mam narzeka na jedzenie swoich pociech, choć są też wyjątki. Mój Kuba choć dopiero roczny apetyt raczej ma, ale są dni że je mniej i często coś mu się znudzi i przez jakis czas nie chce tego jeść, a potem znowu ma na to ochote.
beata wydaje mi się że każde dziecko inaczej ma ze spaniem w dzień, znam przypadki że roczniaki nie chcą już spać w dzień, a niektóre 4 latki jeszcze lubią uciąć sobie popołudniową drzemkę.

Mój dzieć pomylił coś pory dnia, wstaje o 3 nad ranem i chce się bawić, potem zasypia 5-6 i wstaje 8-9 a skutkiem tego jest ledwo żywa mama :crazy:
 
reklama
kajoinka711 to moja w tygodniu, gdy trzeba wstać rano, nie można dobudzić, a juz gdy przychodzi weekend godzina 6 woła - mama wstawć, budzić się, już widno :) . Nie da mi w weekend pospać:no:
 
Mój to zawsze do spania był ostatni:-Dwiecznie ranny ptaszek pamiętam swojego czasu mały wstawał 5-6:dry:teraz tak jak dziś to wstaje o 6-7:-D ale jakieś 2 msc temu nawet do 8 potrafił pospać:tak:U mojego to wiem że jak więcej śpi to rośnie:tak:
Mały dziś lepiej je:-)i nawet już kilka strupków odpadło czyli na święta pojedziemy do moich rodziców:-)
Za oknem zima to nic się nie chce:dry:kawkę właśnie popijam bo co tu robić:-D
 
Hej Dziewczyny:)
No ja też nie mogę narzekać Filipek śpi tak do 9. A jeszcze zawsze sobie robi drzemkę popołudniu półgodziną. I to sam bierze sobie poduszkę i kocyk i kładzie się spać:) Także pod tym względem cudowne dziecko:)
 
Natalia hehe:):):), no pod tym względem narzekać nie mogę, ale jej żywiołowość sprawia, że wymiękam. Szybko się nudzi i muszę ciągle czas jej organizować, a jak tatuś z pracy wraca to jest istne szaleństwo, bo Ani się buzia nie zamyka
 
reklama
Do góry