reklama
Anna25
wrzesień2006/lipiec2012
zapraszamy
:-)
choć pustki tu ostatnio
:-)
choć pustki tu ostatnio
Mama Helenki
i Aniki :D
No pustki, mamy 2 i 3 latków są chyba zbyt zabiegane
Z
zyta
Gość
Witajcie mamuski!ja czasami tu zagladam,ale trudno jest prowadzic samemu konwersacje,mamusie pewnie sa zajete lub pracuja,no ale w miare mozliwosci napiszcie co u was i waszych dzieciatek:-),mam nadzieje ze zdrowi,slyszalam ze w Polsce chlodno?brr..:-(,u nas jest w miare,deszcz ale z tego to akurat moja sie cieszy,bo jak przestaje padac zakladamy kalosze i wychodzimy,a tak ogolnie jest cieplo,dzieci bez czapek chodza wiec nie jest zle.Pozdrawiam cieplutko.No pustki, mamy 2 i 3 latków są chyba zbyt zabiegane
Mama Helenki
i Aniki :D
No moje dzieci niestey niezbyt zdrowe, mała ma paskudny zielony katar, a starsza dostała antybiotyk, ponoć, wczęśnie wykryta angina.. wrrrr
Anna25
wrzesień2006/lipiec2012
no to może zaprosimy do pogaduch mamy 1-6 latków:-):-):-)No pustki, mamy 2 i 3 latków są chyba zbyt zabiegane
Zyta dawaj trochę słoneczka bo u nas brrrrrrrrrrrrrrrrr
polacaespanola
Aktywna w BB
Hej Mamuski
Teraz bardziej siedze na Listopad 2010 bo w terminie juz jestem ale mam problem z moja starsza córa
CO ZROBIC ZEBY PRZESTAWIC JA NA NOCNIK ALBO NAKLADKE? jak ja probuje sadzac na sedes to placze jakby ja rozrywali, na nocnik siada ale w ciuszkach, nago nie chce... nie mam juz pomyslu...co wy robilyscie zeby sie maluchy przekonaly do siusiania NORMALNIE?
Pozdrawiam i licze na pomoc, bo juz trace nadzieje hehehe
Teraz bardziej siedze na Listopad 2010 bo w terminie juz jestem ale mam problem z moja starsza córa
CO ZROBIC ZEBY PRZESTAWIC JA NA NOCNIK ALBO NAKLADKE? jak ja probuje sadzac na sedes to placze jakby ja rozrywali, na nocnik siada ale w ciuszkach, nago nie chce... nie mam juz pomyslu...co wy robilyscie zeby sie maluchy przekonaly do siusiania NORMALNIE?
Pozdrawiam i licze na pomoc, bo juz trace nadzieje hehehe
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Ciezki temat ,bo kazde dziecko jest inne.Z pierwszym dzieckiem miałam długo problemy z nauką.(prawie rok)Z drugim dzieckiem poszło mi w sumie w 2 tyg. Konsekwencja sie liczy ale nie mozna krzyczec na dziecko.Ja zdjełam pieluche i koniec.Z początku sikała w majtki ale z czasem pojawil sie problem przetrzymywania moczu .Na nocnik tez nie chciala siadac z goła pupą a tylko w ubraniu.Jak mniej wiecej wiedziałąm ze po około 40min-godzinie bedzie znow sikanie to sadzałam ją na nocnik i czytałysmy ksiazeczki,czasami bardzo duzo tych ksiazeczek było.I nie swiadomie sikała na nocnik wtedy biłam brawo ,bardzo sie cieszyłam,nagradzałam żeby wiedziałą że zrobienie siusiu nie jest straszne.Były tez własnie straszne momenty gdy bardzo przetrzymywała mocz,na nocnik usiasc nie chciala ,skakała ,biegała,płakała bo juz nie mogała utrzymywac a ja za nia i pilnowalam ja (Na tym etapie chodziła z gołą pupa po domu) i jak widziałam że zaczyna puszczac to ja szybko ją na nocnik sadzałam zeby do nocnika tez cos wlecialo,i wspólnie szłysmy wylewac do kibelka siusiu i robic pa pa.To był juz moment w którym mialam zrezygnowac z odpieluchowania,ale pewnego dnia wstała i sama zawołala ze chce siusiu.po 3 dniach robienia siusiu na nocnik ,sama chciala zrobic na kibelek i od tamtej pory tylko na kibelek robi.Nauka odpieluchowania odbyla sie jak skonczyła 2 latka.Na spacery w tym okresie odpieluchowania tez jej nie zakładałam pieluch tylko brałam ubrania na zmiane.Pieluchy tylko na noc zakładam do tej pory,czasami sa rano suche .Powodzenia i cierpliwosci zycze.Nic na siłe,ale konsekwencja jest wazna.
polacaespanola
Aktywna w BB
Dzieki iwonka2006
Jak ja posadze na nocnik tez probuje czytac albo spiewac ale ona wtedy chce wstawac tak jakby ja w tyłek szczypal ten nocnik. Konsekwencja do tej pory byla, boja sie ze jak sie drugie urodzi to troche mnie zmeczenie i "olanie" ogarnie postaram sie byc wytrwala sprobuje z majtkami bez pieluchy moze to cos da...
Jak ja posadze na nocnik tez probuje czytac albo spiewac ale ona wtedy chce wstawac tak jakby ja w tyłek szczypal ten nocnik. Konsekwencja do tej pory byla, boja sie ze jak sie drugie urodzi to troche mnie zmeczenie i "olanie" ogarnie postaram sie byc wytrwala sprobuje z majtkami bez pieluchy moze to cos da...
reklama
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
No bez pieluchy to podstawa,musisz zsie przygotowac na zasikana podłoge i wielkie pranie ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: