Wszystko zależy od ustalenia granic i zasad. Wiem, że moje dziecko mnie testuje ale mimo wszystko staram się trzymać fason i nie pozwalać za wiele. Czasem pokrzyczy chwile ale my mamy wiemy dobrze kiedy są to wymuszone reakcje- płacz udawany, krzyk jako wymuszenie itd. Trzeba przez to przejść pokazując granice, bo jak się raz, drugi, trzeci poddamy i pokażemy że dziecko może zrobić wszystko to..... będzie ciężko kiedykolwiek to zmienić.
reklama
synek miał nieco ponad 20 miesięcy jak wysłałam go do Puchatka. miejsce bardzo fajne, świetne opiekunki z bardzo dobrym podejściem do dzieci i jedzenie którego nie powstydziłaby się żadna pani domu. bardzo dobry wybór a ja sama mogłam wrócić do pracy!
Ewka789
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2015
- Postów
- 107
Coś o tym wiem. Mój mały ma 2 latka i 3 miesiące i od małego marudzi, miauczy i wymyśla ze wszystkim Teraz już wszystko na nie, kąpiel nie nie jechać do sklepu, nie chodzić na pole, na spacer. Jak ktoś ma przyjechać to też najlepiej nie;p Jak zabawa to z kimś bo samemu za nudno, tylko mama, mama.. Czasem bywają lepsze dni ale to szybo mija.. Był w żłobku blisko rok temu ale nie wytrzymywał tego emocjonalnie. Aż się boje już co będzie jak pójdzie do przedszkola. Granice z mojej strony ma określone bo tylko sie odezwę to on już wie że nie wolno ale reszta domowników pozwala mu na wszystko..
Ewka789
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2015
- Postów
- 107
Dodam jeszcze że osoby które nie miały takiego dziecka to mogą tego nie rozumieć, bo ja sama po doświadczeniu w opiece na dwójką byłam lekko rozczarowana. Ale każde dziecko jest inne, inny temperament, inna wytrzymałość nerwowa i bywa różnorodnie
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2016
- Postów
- 1
Hej, żałuję że dopiero teraz się tu zarejestrowałam. Nasza córeczka ma rok i 3 miesiące. Nie możemy się doczekać kolejnego dziecka hihi. Córeczka jest cudowna. Złote dziecko. Z każdym dniem jest madrzejsza, co raz więcej rozumie. Niesamowite!
malutka20
Początkująca w BB
Witam.A jak jest u was z buntem dwulatka?ja se radzicie?
U mnie jest ostro, ale moj to książkowy Hnb... Od małego tylko rączki, wózek be, jazda autem koszmar... I tylko mama mama. Ma 22 miesiące. Chciałabym wrócić do pracy ale on nawet z tata nie chce zostać. Wyznaczamy granice, w sklepie czy innych miejscach nie mamy problemów gdy cos chce a my tego nie chcemy mu dać. Ale w domu, ja czyli mama nie może zrobić nic bo potrafi histeryzować tak aż sam robi sobie krzywdę i wymiotuje . Na dodatek koszmarnie zabkuje a teraz czekamy na piątki. Jestem wykończona, ale wiem, że już za chwilę mama powoli będzie coraz mniej potrzebna.
reklama
Ewka789
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2015
- Postów
- 107
Matulka 20 ściskam Cie mocno i mogę ci podać rękę, u nas też mały wymagał i wymaga dużo.. na rękach, wózek płakał w aucie płakał ale im straszy tym jest łatwiej tylko te cholerne zęby.. Też czekamy na piątki. Dolne wyszły miesiąc temu a teraz od 2 tygodniu emocjonalny rolkoster.. płacz, wrzask, tupanie nogami o małe pierdołki z czym wcześniej nie było problemu, no i dziś wyczułam że na górze wyszła jedna piątka.. Niech to się już skończy, bo jeszcze trochę i nie wytrzymam.. Ale pewnie tak damy rade.. Trzymaj się i daj rade Mój mały ma 28 miesięcy.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: